Jazda w kilka samochodów

Hej!
Jeden z dzisiejszych tematów skłonił mnie do takich refleksji: Dlaczego ludzie szukają towarzystwa na podróż do Chorwacji? Chodzi mi o samą trasę, np. " jadę wtedy, stąd i tam, szukam towarzystwa na drogę ".
Jakie są korzyśći z jazdy w kilka aut? Ja w tym roku pierwszy raz jechałem w dwa samochody i jakoś nie mogę znaleźć "plusów dodatnich" takiej opcji, za to kilka "ujemnych". Tak mnie wzięło po urlopie.
Pozdro.
B

Bardzo dobre pytanie.
Też mnie to zawsze zastanawiało.

Niektórzy jadąc pierwszy raz boją się że gdzieś się zgubią, bez winiety przejadą płatny odcinek itp. Kilka lat temu własnie gość z forum zapytał czy mógłby się do mnie przyłączyć. Trasa przebiegała bez problemu (jazda w nocy), jedynie musiałem częściej patrzeć do lusterka Nie widzę większego problemu w jeździe "na dwa auta", jeżeli ja prowadzę i ktoś dostosowuje się do mojego stylu jazdy

Jasna sprawa. Ja też pełniłem rolę pierwszego, też jechałem swoje, ale, umówmy się, oczy dużo częściej w lusterku szukały towarzysza niż normalnie jadąc i sprawdzając tylko sytuację na drodze.
Np. wyprzedzasz jakąś ciężarówkę i kilka minut czekasz na "ogon", bo on nie ma możliwości. Normalnie byłby gaz i jazda do przodu. Zawsze będzie to trochę uciążliwe. Inna sprawa jak jedziesz na drugiego ....

Ja też tego umiłowania jazdy w kilka samochodów nie rozumiem. I to nawet nie chodzi o sprawdzanie w lusterku, bo teraz i telefon i cb można łatwo wykorzystać, ale samo tempo jazdy i postojów. My jedziemy z nastolatkiem, który jakby mu pozwolić to wysiadłby z samochodu dopiero w miejscu docelowym i to nie ważne czy jest do przejechania 300 czy 1000 km, ale rozsądkowo co 4h się zatrzymujemy, a jeśli w drugim samochodzie są małe dzieci (raz tak jechaliśmy) to niestety postoje są i częstsze i sporo dłuższe chociażby na zjedzenie posiłku.... Swego czasu przez to trasa nam się sporo rozciągnęła w czasie....

My przeważenie jeździmy na kilka aut ale praktycznie zawsze na trasie osobno. Umawiamy się, że spotykamy się na miejscu w cro. W kilka aut na trasie jest ciężko. Lepiej jechać swoim tempem.

Trzy pierwsze wyjazdy do Chorwacji w trzy samochody, ale nie szukałem w tym celu nikogo w internecie.
Wyjazd z przyjaciółmi i dziećmi na kemping Valkanella.
Potem kilka razy w dwa samochody na różne kempingi w Chorwacji.
W 2008 roku wyjazd na Istrię w trzy samochody, dwa auta do hotelu Funtana, moje na Valkanelle.

Rekordem był bardzo dawno wyjazd do Mezokovezd (Węgry) w sześć samochodów.
Ale to była krótka trasa - niecałe 300 km.

dids76 napisał(a):Niektórzy jadąc pierwszy raz boją się że gdzieś się zgubią, bez winiety przejadą płatny odcinek itp. Kilka lat temu własnie gość z forum zapytał czy mógłby się do mnie przyłączyć. Trasa przebiegała bez problemu (jazda w nocy), jedynie musiałem częściej patrzeć do lusterka Nie widzę większego problemu w jeździe "na dwa auta", jeżeli ja prowadzę i ktoś dostosowuje się do mojego stylu jazdy

Jakbyś jechał w tym roku dzień wcześniej to mozna by jechać na 3 auta

2 lata temu jechaliśmy na 3 auta
Ja jako pierwszy. Wszyskie auta o podobnej mocy i z gazem. Nie bylo marudzenia o tankowaniu co 300km i gonieniu sie nawzajem.

Najlepsze ze znajomi co jechali w środku dostali fotkę z Austrii. Jako jedyni

sito_zabrze napisał(a):Najlepsze ze znajomi co jechali w środku dostali fotkę z Austrii. Jako jedyni

Moze za odstep...

St.Witch napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Najlepsze ze znajomi co jechali w środku dostali fotkę z Austrii. Jako jedyni

Moze za odstep...

Prędkość

sito_zabrze napisał(a):

dids76 napisał(a):Niektórzy jadąc pierwszy raz boją się że gdzieś się zgubią, bez winiety przejadą płatny odcinek itp. Kilka lat temu własnie gość z forum zapytał czy mógłby się do mnie przyłączyć. Trasa przebiegała bez problemu (jazda w nocy), jedynie musiałem częściej patrzeć do lusterka Nie widzę większego problemu w jeździe "na dwa auta", jeżeli ja prowadzę i ktoś dostosowuje się do mojego stylu jazdy

Jakbyś jechał w tym roku dzień wcześniej to mozna by jechać na 3 auta

A nawet, przez jakiś czas na 4 auta

Jeśli jechać to tylko w dwa auta. Jeśli mieszkać w apartamencie to z oddzielnymi aneksami kuchennymi i łazienkami. Są takie rozbieżności w oczekiwaniach dwóch rodzin, że nie warto psuć sobie urlopu. Jeżdżę sam ze swoją rodziną i tyle w tym temacie.

Ural napisał(a):Jeśli jechać to tylko w dwa auta. Jeśli mieszkać w apartamencie to z oddzielnymi aneksami kuchennymi i łazienkami. Są takie rozbieżności w oczekiwaniach dwóch rodzin, że nie warto psuć sobie urlopu. Jeżdżę sam ze swoją rodziną i tyle w tym temacie.

My jedziemy na 2 auta.
Dwie rodziny
2+1 i 2+2

Bedziemy razem jedli, zwiedzali, spędzali czas, drinkowali, grillowali, plażowali. Aneks bedzie jeden. Aśka z Wiolką się dogadają i na stole bedzie wsio wspólne

sito_zabrze napisał(a):

Ural napisał(a):Jeśli jechać to tylko w dwa auta. Jeśli mieszkać w apartamencie to z oddzielnymi aneksami kuchennymi i łazienkami. Są takie rozbieżności w oczekiwaniach dwóch rodzin, że nie warto psuć sobie urlopu. Jeżdżę sam ze swoją rodziną i tyle w tym temacie.

My jedziemy na 2 auta.
Dwie rodziny
2+1 i 2+2

Bedziemy razem jedli, zwiedzali, spędzali czas, drinkowali, grillowali, plażowali. Aneks bedzie jeden. Aśka z Wiolką się dogadają i na stole bedzie wsio wspólne

Daj Boże, daj Boże

Witam. Jazda obcych sobie ludzi a znajomych czy rodziny to dwie różne podróże. Zawsze będą jakieś większe lub mniejsze zgrzyty -widzimy ludzi pierwszy raz więc to chyba oczywiste. Kolejny zarzut- czas jazdy. Ile szybciej dojedziemy w pojedynkę? 2 godziny? Biorąc pod uwagę długość wypoczynku to zysk przeogromny . Powtórzę co pisałem chyba w wątku o cb że dla naszej ekipy wakacje zaczynają w momencie wyjazdu z domu. Wpisy kto w ile godzin dojechał na nas nie działają. W poruszonym temacie praktycznie sami detaliści- jedynie p.Janusz przez 300 km próbował. Jeżdzimy od wielu lat na kilka aut i nie dlatego że ktoś boi się jechać sam tylko że tak nam pasuje. W tym roku wyjątkowo jechaliśmy w 4 auta. Najczęściej w 6. Nie siedzimy sobie na zderzakach -wystarczy że się słyszymy na cb. (To zdanie dla tych to zarzucają brak możliwości wyprzedzenia kolumny.)