Jakim autkiem do Cro?

Farstone napisał(a):Autohold? Przecież wystarczy ręczny zaciągnąć

Dla niektórych to też już sytuacja skomplikowana

Po prostu jest to wygodne. Auto zatrzymując wyczuje że może się, nawet delikatnie stoczyć, i załącza AutoHold. Reczny to nie to samo. AH zaciska wszystkie 4 hamulce.
Do tego robi to Z automatu i z automatu puszcza kiedy chcesz ruszać.

KrzysTurbo napisał(a):
Przejedź się raz porządnym samochodem. To zapomnisz 1.8 tdci.Tym bardziej Forda

Nie każda morda pasuje tez do Forda

Zdefiniuj to porządne auto. Mając właśnie 1.8 TDCi nie narzekam (szału nie ma ale dla mnie droga to nie tor wyścigowy a diesel nawet słaby i tak da radę), Mondeo MK4 to kawał porządnej i przyzwoitej fury. Wszyscy narzekają na 1.8 TDCi ale jak tak czytam fora, to najwięcej psują się... Francuskie 2.0 TDCi a nie zmodernizowany hamerykański TDDi.

Jak się mi uda, to moze sprowadze sobie Mondeo aka Fusion z Kanady - trochę inne silniki, nieco większy w srodku w stosunku do europejskiego Mondeo i klasyczna hydrauliczna skrzynia automatyczna. Ogień w szopie.

Wcześniej luba smigała MKIV przedlift 08' 2.0. Super się jeździło. Później pokusilem sie o markę premium dla żony i przez rok się wyleczylem sie ze wszystkiego co jezdzi jako premium ( po prostu pech, BMW E91 touring 2009, padł silnik, obrócone panewki, wymiana 10 tys.). Przez rok 20 tys włożone w auto w naprawy... Sprzedałem i kupiłem jej MK4 po lifcie 2011, diesel 1.6. O dziwo zwawy i jestem zadowolony. W tym roku w czerwcu kupiłem nóweczke Kia Optima kombi i mam poziom premium w cenie nie premium. I z tych wszystkich aut przed Kia największy sentyment mam właśnie do Fordow. Czasem nawet do pracy jadę właśnie mondziakiem. Polecam

Dojechalismy do Podacy. Mysle ze spalanie jak na 313 konnego Diesla całkiem ok.

7.7 na sto to przy jeździe typowo autostradowej i bez szalenstw?

Garo&Justa napisał(a):7.7 na sto to przy jeździe typowo autostradowej i bez szalenstw?

"Szaleństwa" tez były.Ale tylko na terenie Niemiec.

No to w sumie dosyć przyzwoicie wyszło.
Jeszcze pewnie kombi czyli cięższy to nie jest źle

Tak,kombi

Może komuś się przydadzą takie informacje jak będzie się zastanawiać ile spali mu auto z rowerami na dachu:
Autko jak na zdjęciach, silnik 1.4, 150KM, benzynowy z DSG, 2 osoby dorosłe i bagaże.
Spalanie w drodze powrotnej z Puli do Łodzi, ogólnie urlop łącznie ze zwiedzaniem Wenecji dlatego też dystans nieco większy aniżeli wynika z ostatniego zdjęcia ze spalaniem.

Wskazania z komputera to jedno a rzeczywiste spalanie z dystrybutora to drugie.

Istnieje taki drobny zabieg jak dostrojenie wskazań z komputera pokładowego do rzeczywistego spalania z dystrybutora, polecam taki zabieg. Różnica rzeczywista między wskazaniami z dystrybutora i tym co widzę na wyświetlaczu komputera zawiera się w +- 100ml w jedną, lub drugą stronę w zależności od stacji.

Garo&Justa napisał(a):Kup sobie fiata 125p i nim do Cro jedz jak tak Ciebie nowoczesność razi

Tą obecną nowoczesność to moja "babcia" miała już w 1999 montowaną
Chciałbym te nowoczesne super auta zobaczyć kiedy dożyją lat mojej "babuni" co z nich zostanie?
Śmiem twierdzić że nie pozostaną już nawet po nich wspomnienia
A co do fiata 125p to w zeszłym roku widziałem takiego jeszcze na naszych starych ( czarnych ) blachach w Podstranie za Splitem jak podążał dumnie dalej na południe Widziałem też nowe super bryki stojące z machami podniesionymi do góry na pasie awaryjnych autostrady.

Honda CR-V, rok prod.2005, 2.0 benzyna ( z LPG).
Zakupiona w maju 2018.....dała radę bez zająknięcia.

Moja staruszka po raz kolejny szczęśliwie i cało dotarła nad Jadran
Od niedzieli stoi w Podace przed apartamentowcem przy magistrali.
Droga była fatalna, chyba 85% trasy w deszczu a już od Makarskiej niesamowita ulewa, można powiedzieć że się nie jechało a płynęło, auta stały na poboczach w bezruchu, na drogę z wodą spływały z gór kamienie na jezdnię, masakra.
Ale jeszcze po przyjeździe na miejsce, rozpakowaniu, wyszło słoneczko i poszliśmy zamoczyć tyłki w morzu