Istria 2008 - powrót do źródeł.

Na końcu Jak mi powiesz w prostych żołnierskich słowach jak się wkleja film na youtube to coś poszukam i zapodam.

JacYamaha napisał(a):Na końcu Jak mi powiesz w prostych żołnierskich słowach jak się wkleja film na youtube to coś poszukam i zapodam.

O, to ciekawe , że tak daleko w głąb lądu widać przypływ i odpływ

Niestety, mimo że byłem w wojsku, wiedza jak wklejać film na yuotube jest dla mnie tajemna.

LInk nieaktywny
http://paul4.blog.onet.pl/2,ID108780315,index.html

1. Wejdź na stronę: http://youtube.com

2. Zakładam, że film jest już na Twoim dysku, więc teraz należy się zalogować na tej stronie. W tym celu:


3. Teraz wypełnij pola w niżej umieszczonej ramce rejestracji, a na koniec kliknij na przycisk z napisem "Sign Up".


4. W puste pole wpisz Twój adres e-mail lub gdy jest on już wpisany naciśnij na "Send Email".

5. Na podany wcześniej adres e-mail otrzymasz wiadomość z adresem strony,
na którą musisz wejść.

6. Teraz uzupełnij pola informacjami o filmie, który chcesz umieścić na stronie, a na koniec kliknij na "Continue ->".



7. Po kliknięciu na przycisk z napisem "Browse" wybierz z dysku film. Później kliknij na "Upload Video" i poczekaj kilka minut na wgranie filmu.


8. Gdy film się wgra do serwisu YouTube, otrzymasz adres do strony, na której będzie można go obejrzeć. Skopuj ten adres i zachowaj.

Gotowe.

Dzięki.
Janusz - w podanym przeze mnie linku pierwsze zdjęcie - tam gdzie stałem za chwilę było wody po kostki. I ten szum. Za plecami jest już asfalt głównej drogi (jakieś 100 m, jest taki zjazd błotnisty trochę i parking dla chcących zwiedzać jaskinię - tablica na trzecim zdjęciu).
Z przyczyn obiektywnych wstawianie filmu musi poczekać.

Janusz Bajcer napisał(a):
Niestety, mimo ze byłe w wojsku, wiedza jak wklejać film na yuotube jest dla mnie tajemna.

Panie Januszu..zarejestrować się trzeba na you tube pl (dlatego na pl. bo wszystko po polsku) potem wszystko proste , troche trwa , przed chwila wgrywałem tak na próbę ..ok 15 mega coś koło 10 minut, potem przetwarzanie...i...koniec..
ja wstawiałem w avi, taki jak z aparatu. Lidia tam masz wszystko opisane co i jak pozdrav

Bonar,

przepis na wstawienie filmu prosty i prosto podany, ciekawi mnie jak wcześniej przygotować filmik w jakim formacie, ile może mieć Mb plik, ile minut, ile klatek na sekundę, żeby było co oglądać po bardzo silnej kompresji w YouTube. Wysyłanie nie przygotowanego pod tym kątem filmu może być czasochłonne. Ale może to nie ważne? Szkoda czasu na obróbkę wcześniej.

Lidia

Januszu,

kolejny fajny odcinek, jak zwykle u Ciebie. Wszystko w jednym miejscu. I tak przekrojowo w czasie ze wspomnieniami.

Januszu, super klimatyczne opisy Mam zamiar w 2009 odwiedzić część miejsc, które opisujesz.

Odpowiadam hurtowo

lubelski, ponieważ nigdy nie nakręcałem filmików z wakacji, więc dlatego nie zagłębiałem się w tajniki ich wklejania na youtube.
Ale dziękuję za instrukcję

Lidia K, dziękuję za pochwały, a na umieszczenie w relacji kilku wspomnień z lat poprzednich zdopingował mnie PAP oraz Wasze relacje.

diagesza, również dziękuję, a jeśli coś z moich wypocin przyda się Wam w zwiedzaniu, to cała przyjemność po mojej stronie.

Janusz - przeszukałem już chyba wszystko w domu i filmu brak (a byłem na 200% pewien, że mam). No ale czy to tylko ja miałem taką przygodę?
Przecież mi się nie wydawało (ufo nie widziałem) ani nie byłem w stanie pomroczności jasnej choć pani

ciągle powtarzała: "paproboj pan"

Tak Jasku, na każdym straganie kuszono próbowaniem, ja nie mam zmiennika za kierownicą, więc musiałem obyć się smakiem
(ale jednego kieliszeczka, jak żona nie widziała - spróbowałem )

Janusz Bajcer napisał(a):Skaliste zbocza limskiego kanału są dobrym miejscem do uprawiania wspinaczki skałkowej

Janusz, widzę że sznurka do stronki moich znajomych wrzuciłeś Dawno dawno temu zaliczyliśmy razem sporo wyjazdów w skałki, co prawda nie na Istrię tylko w naszą Jurę Krakowsko-Częstochowską i raz do Austrii.

zawodowiec napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Skaliste zbocza limskiego kanału są dobrym miejscem do uprawiania wspinaczki skałkowej

Janusz, widzę że sznurka do stronki moich znajomych wrzuciłeś Dawno dawno temu zaliczyliśmy razem sporo wyjazdów w skałki, co prawda nie na Istrię tylko w naszą Jurę Krakowsko-Częstochowską i raz do Austrii.

Fajny sznurek i okazuje się, że na końcu zawodowiec przyczepiony

Nadrobiłam
Z wiekiem przestało mi smakować piwo, no poza Tuborgiem, który jak dla mnie jest nr 1, zawsze.
Poza tym ostatnio haniebnie naduzylismy zwiezionych z Istrii zapasów z prezentowanych na zdjęciach powyżej straganów. Teraz mam fazę nie lubienia tych produktów

Witaj caal faktycznie zwiezionych produktów z Istrii musiało być dużo, skoro do fazy ich nielubienia doszło