Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

nenek napisał(a):Piwo za 12 zl i tak jest bardzo tanie z porownaniu z innymi krajami europy zachodniej .Piwo w Chorwacji nie jest drogie kosztuje normalnie tylko my za malo zarabiamy i tyle w temacie.

Fakt, przy plazy w CRO 0,5l. Ozujsko/Karlovacko - 20 Kuna, w Italii takze przy plazy 0,4l. Peroni - 7 Euro, a przy plazy w PL 0,5l. np. Żywiec - 8-10 zl.

rufus295 napisał(a):Tak czytam, Wy to w ogóle coś jecie?

Ta, jasne, żeby się roztyć.

Bravik napisał(a):

rufus295 napisał(a):Tak czytam, Wy to w ogóle coś jecie?

Ta, jasne, żeby się roztyć.

Nie od dzis wiadomo, ze alkohol ma pierwszenstwo w trawieniu...

Smacznego i pozdrawiam

Ostatnie kilka postów nastukali ci co wiozą zapas piwa w bagażniku aż z kraju na urlop?
Nie uważacie ze dodatkowy ładunek wpływa na zwiększone zuzycie gazu LPG którego nocą szukacie poza autostrada?
Nie ma obecnie kraju w EU gdzie piwo kosztuje jakoś bardzo dużo w lokalnym sklepie spożywczym
No chyba ze ktoś jest uzależniony od żubra ?
Wtedy rozumiem.

A200universeblue napisał(a):Ostatnie kilka postów nastukali ci co wiozą zapas piwa w bagażniku aż z kraju na urlop?
Nie uważacie ze dodatkowy ładunek wpływa na zwiększone zuzycie gazu LPG którego nocą szukacie poza autostrada?
Nie ma obecnie kraju w EU gdzie piwo kosztuje jakoś bardzo dużo w lokalnym sklepie spożywczym
No chyba ze ktoś jest uzależniony od żubra ?
Wtedy rozumiem.

Dla zubra CRO moglaby byc za goraca na lato...

Można obniżyć cenę pobytu śledząc gazetki promocyjne Konzuma, Lidla czy Kauflanda.
Od soboty 1kg mięsa mielonego za 30,99kn w Lidlu.
Jeden bawi się w Revoluta, inny ogląda gazetki. Jeden i drugi oszczędza

A200universeblue napisał(a):Ostatnie kilka postów nastukali ci co wiozą zapas piwa w bagażniku aż z kraju na urlop?
Nie uważacie ze dodatkowy ładunek wpływa na zwiększone zuzycie gazu LPG którego nocą szukacie poza autostrada?
Nie ma obecnie kraju w EU gdzie piwo kosztuje jakoś bardzo dużo w lokalnym sklepie spożywczym
No chyba ze ktoś jest uzależniony od żubra ?
Wtedy rozumiem.

Przeczytaj te ostatnie posty ze zrozumieniem.

wikol napisał(a):Można obniżyć cenę pobytu śledząc gazetki promocyjne Konzuma, Lidla czy Kauflanda.
Od soboty 1kg mięsa mielonego za 30,99kn w Lidlu.
Jeden bawi się w Revoluta, inny ogląda gazetki. Jeden i drugi oszczędza

Z tymi gazetkami to wcale nie głupia sprawa. Przed wylotem w zasadzie gdziekolwiek czy to Chorwacja/Hiszpania/Norwegia warto zajrzeć na ichjęzyczne strony marketów. Prawie każdy ma gazetkę online. W szybki, prosty sposób można osądzić jak wysokie ceny są w danym kraju. Osobiście czaje się na wyprzedaż asortymentu plażowego pod koniec sierpnia w Konzumie.

nenek napisał(a):Wy to sie tym piwem za 12 zl codziennie upijacie na amen ze wam rujnuje budzet?Ja pije piwo takie dla chwilowej ochłody dla towarzystwa zeby miło sobie posiedziec w restauracji, kupuje 1-2 dziennie a upijam sie rakija na kwaterze prosta sprawa.Piwo za 12 zl i tak jest bardzo tanie z porownaniu z innymi krajami europy zachodniej .Piwo w Chorwacji nie jest drogie kosztuje normalnie tylko my za malo zarabiamy i tyle w temacie.

A od kiedy to Chorwacja jest krajem Europy zachodniej?!
A te ceny nie są normalne. To jest typowe nastawienie na turystów, zwłaszcza niemieckich. Starczy wspomnieć podnoszenie cen autostrad latem. Ceny w Cro rosną w bardzo szybkim tempie bo wiedzą że i tak turyści przyjadą i zapłacą.
Podobnie jest u nas. To samo piwo lane w centrum powiedzmy łodzi 7 zlotych, a na plaży we Wladku 12 zl. Turystę trzeba wydoic. Ktoś powie że musza zarobić na cały rok - ale to najczęściej firmy przyjezdne Z Poznania, Krakowa itp.
Ale nie ma co narzekać. Albo trzeba się pogodzić i korzystać, albo oszczędzać i wozić z PL czy kupować w markecie w promocji. Narzekaniem nic nie zdzialamy A tylko się strseujemy:)

A w jakim kraju sie turystow nie doi? Moze napiszesz ze w Rumuni a no tak Bułgaria jest jeszcze tania.

Otóż to! Doi się w każdym, tyle że Chorwacja standardem na dzień dzisiejszy nie pasuje do cen które nam serwuje. Przyrównujesz ceny do Europy Zachodniej, ale standard niestety w wielu miejscach przypomina ten Bułgarski czy Rumuński. Konoby z lat 80-tych sztucznie podrasowane i upiększone, i ceny "witaj w XXI wieku"!
Chorwaci doskonale wiedza, ze Niemcy przyjada, bo mają tu swoje apartmanii kupione w latach 90tych, bo chca uciec od uchodźców itp i nie polecą do egiptu i tak dalej, i na tym żerują...
Mi nic do tego, jadę i płacę i nie marudzę, bo nic to nie da, ale nie powiem, że ceny są normalne bo nie są! Nie są proporsjonalne do oferowanych usług/towarów
Pozdrawiam popijając zimne Ożujsko

Oczywiscie ze doskonale wiedza ze turysci przyjada na dojonko nie ma co sie dziwic skoro np apartman kosztowal 15 euro od osoby 5 lat temu i był na fuul zapelniony dzis sa po 20 i juz w Marcu nie ma miejsc a do wakacji dostanie setki maili z zapytaniem. Jest popyt jest tez i cena.Ja tez pozdrawiam i wyjezdzam 3 sierpnia pic te Ozujsko

Bravik napisał(a): Przeczytaj te ostatnie posty ze zrozumieniem.

A co tu rozumiec jak widzisz rodakow pijacych z rana (polskie) piwsko na wakacjach
Ok.20 lat temu mnie to smieszylo gdy rodacy rozpijali pod kwatera alkohol przywieziony z domu
Macie zakaz picia alkoholu w domu?
Na wakacjach nadrabiacie zaleglosci i musza na to patrzec turysci z innych krajow?

A200universeblue napisał(a):

Bravik napisał(a): Przeczytaj te ostatnie posty ze zrozumieniem.

A co tu rozumiec jak widzisz rodakow pijacych z rana (polskie) piwsko na wakacjach
Ok.20 lat temu mnie to smieszylo gdy rodacy rozpijali pod kwatera alkohol przywieziony z domu
Macie zakaz picia alkoholu w domu?
Na wakacjach nadrabiacie zaleglosci i musza na to patrzec turysci z innych krajow?

Nie muszą
Ja pije mało a nawet jak wypije za dużo to zawsze trzymam poziom. W tym roku biore z RP dwa czteropaki. Nie z powodu ceny piwa w Cro tylko zeby nie latać od razu w pierwszy dzień po sklepach.....

Czesi pili swojego Kozela na plaży. Przywieźli chyba z 3 skrzynki dosłownie. Ja biorę na rozruch kilka czteropaków. Co w tym dziwnego ?
Ja z rana nie pije, w dzień też. Nie chce mi się chodzić przymulonym w upał. Tylko wieczorem.
Ważna jest kultura picia niż kto gdzie i skąd pije te piwo.
A Karlovacko czy Ozujsko wcale takie świetne nie jest. Zwykły sikacz i tyle.