Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Gdzie nie warto jechać w CRO ?

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AndziaPu
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 01.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndziaPu » 01.07.2007 22:59

asikx napisał(a):Miasto Makarska.

Za żadne skarby świata - nawet jakby mi za to płacili.

asikx- czemu odradzasz to miasto? możesz podać przyczynę? ja właśnie tam sie wybieram i wolałabym uniknąć rozczarowań
kobe74
Odkrywca
Posty: 90
Dołączył(a): 01.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobe74 » 01.07.2007 23:33

odradzam popularne wielkie kurorty. Dużo ludzi , głośno i jakoś tak mało komfortowo . Najlepiej szukac małuch spokojnych maisteczek z dala od utartych szlkaów dużo przyjemniej i dużo ciekawiej
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 01.07.2007 23:53

verus napisał(a): woda jak żur brudna i śmierdząca.


Porównanie nie trafne - żur nie jest brudny i śmierdzący :lol:

żur po krakowsku

Obrazek
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 02.07.2007 07:02

AndziaPu napisał(a):
asikx napisał(a):Miasto Makarska.

Za żadne skarby świata - nawet jakby mi za to płacili.

asikx- czemu odradzasz to miasto? możesz podać przyczynę? ja właśnie tam sie wybieram i wolałabym uniknąć rozczarowań


De gustibus non est disputandum....
Dla mnie to było najokropniejsze miejsce w Chorwacji - uosobienie atmosfery jaka panuje w polskich "kurortach".
1. Tłum ludzi
2. Tłum ludzi
3. Tłum ludzi
4. Plaża "przemysłowa" - tzn. odległość od sąsiada wynosi, w porywach, jak się odsunie jakieś 12 cm
5. promenada wzdłuż plaży = odpustowy bazar namiotowy
6. jedzenie wzdłuż plaży = pizza w kawałkach, hot-dogi, hamburgery + tekturowe tacki i plastikowe widelce....
7. Więcej Polaków jest chyba tylko na Ciovo - a niestety w Makarskiej spotyka się typ rodaków taki jak w Ustce czy Władku
Koszmar, i choć w cro jest niestety coraz więcej podobnych miejsc to ze wszystkich które widziałam to Makarska była najwstrętniejsza.

Przepraszam wszystkich zagorzałych wielbicieli Makarskiej....

Aśka
damiangres
Croentuzjasta
Posty: 380
Dołączył(a): 14.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) damiangres » 02.07.2007 07:47

A dlaczego tak narzekacie na innych Polaków w Cro?
Co, może my z tej strony jesteśmy w jakiś sposób lepsi od nich?
Równi i równiejsi? Śmieszy mnie takie podejście.
Ja też czasem się wstydzę za zachowanie Polaków gdzieś tam, niekoniecznie w Cro - i nie robię z tego tytułu scen, ani darcia szat. Ale podobnie zachowują się i inne nacje.
Widziałem buraków z Francji, Włoch, Holandii, Chorwacji, Anglii, Belgii, wielu z Niemiec widuję na co dzień, więc może starczy tego kajania się za wszystkich?
Poza tym takimi komentarzami czuję się obrażony osobiście - jeśli akurat trafię do takiej miejscowości, gdzie będą Ci lepsi.
Sorrka, ale wóczas to właśnie Ci, którzy nie przyznają się do tego, że są z Polski, są żałośni do bólu.
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 02.07.2007 07:56

Ja się przyznaję, że jestem z Polski. I nie chodzi o narzekanie na Polaków ogółem - tylko o pewien szczególny typ spotykany w polskich kurortach.
Niestety za niektórych spotykanych rodaków przychodzi nam się wstydzić - więc tym bardziej nie mam ochoty na ich towarzystwo.
I tylko o to chodzi.

Aśka
damiangres
Croentuzjasta
Posty: 380
Dołączył(a): 14.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) damiangres » 02.07.2007 08:04

asikx napisał(a):Ja się przyznaję, że jestem z Polski. I nie chodzi o narzekanie na Polaków ogółem - tylko o pewien szczególny typ spotykany w polskich kurortach.
Niestety za niektórych spotykanych rodaków przychodzi nam się wstydzić - więc tym bardziej nie mam ochoty na ich towarzystwo.
I tylko o to chodzi.

Aśka

No dobra, ale tym tropem nigdzie nie zajdziemy.
Po prostu należy podejść i zwrócić im uwagę, że tak nie należy.
Co prawda, od wychowania są niby rodzice, ale jak ich nie staje - może trzeba pomóc ?
Ja zawsze staram się ich "zainteresować" tym, że obok jest ktoś, kto rozumie co oni plotą, natomiast zupełnie nie rozumie ich zachowania :)
Sorrka, że trochę mnie poniosło, ale jestem na tym punkcie wyczulony.
Uważam, że i tak zachowujemy się o niebo lepiej od np. buraków z Niemiec, czego wielokrotne dowodymiałem okazję obserwować.
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.07.2007 08:42

W relacji z pobytu w Pakostane w 2005 r. (w której cały post sie nie wyświetla :evil: ) dawałem taki opis:

"Teraz zaspokoję ciekawość woki i opiszę , co spotkało nas jeden dzień (na szczęście tylko jeden) na kampie - otóż któregoś dnia przyjechali rodacy w dwa auta na rejestracjach rzeszowskich i zaraz po rozbiciu się akurat niedaleko od naszych namiotów poszedł w ruch alkohol, głośna muzyka hip-hop, łacina przy małych dzieciach (gdybym chciał ten opis okrasić częstotliwością łaciny używanej przez to towarzystwo, to czytali byście ten post pewnie do rana) - a później jeden z nich (widocznie z najsłabszą głowa i do tego bardzo pobudliwy po wypiciu) chodził po kempingu i zaczepiał sąsiadów naokoło, wykrzykiwał -
"niech patrzą jak się szlachta bawi", czym wzbudzał bardzo wesołość niestety tylko u jego kompanów i ich żon, którzy wprawdzie oprócz używania głośnej łaciny byli spokojniejsi, ale widząc jak się ich kompan zachowuje -lali mu gorzałę równo. Skończyło się tak, że po zejściu z opilstwa do parteru (chodził na czworaka) - ich kompan (szlachcic) wreszcie padł nieprzytomny na własny namiot. I było to jego szczęście, bo moja cierpliwość (i innych sąsiadów-nasz rodak rozbity jeszcze bliżej tego towarzystwa prosił grzecznie o uspokojenie) już się kończyła i miałem wielką ochotę bez sentymentu dla takiego rodaka - iść z interwencją na recepcję , aby wezwali policję i zamknęli pijaka w jakiejś izdebce-jeśli takie w ogóle są w Cro.
(ciekawe czy ktoś wie , jak tam traktują takich pijaków - jeśli tacy są).
Nad ranem ukarały pijaka niebiosa, spuszczając na niego strugi deszczu i zmoczyły mu namiot.
(woka bez obrazy - wiem, ze równie dobrze mogły się trafić na kampie takie osoby na np. na rejestracjach z Nowego Sącza, z krakowskiego,z warszawskiego - z każdego regionu Polski, ale akurat ONI byli z rzeszowskiego). Na całe szczęście było tak tylko jeden dzień, widocznie ONI zobaczyli, jak zachowują się normalni ludzie na kampie - rano witają sąsiada dzień dobry (każdy w swoim języku i każdy rozumie) nie krzyczą, nie włączają radia na cały regulator, nie piją do upadłego -to zrozumieli , że takie zachowanie nie uchodzi - albo po prostu to była podupadła szlachta i brakło kasy. Muszę przyznać , że taki przypadek na kampie z naszym rodakiem widziałem pierwszy raz, a był to już ósmy wyjazd do Cro i mam nadzieję, że to się już nie powtórzy, bo więcej takich zachowań, to straszny wstyd dla całej naszej nacji - a mam pewność, że nikt z prawdziwych cromaniaków na wakacjach w Cro (i nie tylko) - tak się nie zachowuje. Alkohol jest dla ludzi, ja też (jako geodeta) za kołnierz go nie wylewam - jest on zawsze w rozsądnych ilościach do Cro zabierany i w rozsądnych ilościach wypijany."

Nie wiem Damianie jakiego jesteś wzrostu, ale ja przy swoich 1.60 :hut: miałbym obawy jakiemuś "napakowanemu" i wielkiemu rodakowi zwracać uwagę na zachowanie, bo mogłoby to się dla mnie źle skończyć :cry: :wink: :papa:
Ostatnio edytowano 02.07.2007 08:50 przez Janusz Bajcer, łącznie edytowano 1 raz
Lubuszanin
Cromaniak
Posty: 1173
Dołączył(a): 01.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lubuszanin » 02.07.2007 08:50

Ludzie "buraki" sa wszedzie np taki Niemiec niby oni lepsza rasa itp....a chodzi i glosno pierdzi pewnie mysli, ze nikt tego nie slyszy ;). Razu jednego w Podgorze spacerowala kobieta po promenadzie i wsio byloby OK, ale...wzrok zatrzymal mi sie w okolicy jej bikini..a tu chaszcze....zarosnieta jak niejeden facet....brr.....takich widokow i efektow dzwiekowych, to nawet w Miedzydrojach nie spotkalem.
axelko
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 25
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) axelko » 02.07.2007 09:27

Janusz Bajcer- widziałam bardzo podobne zachowanie na campingu, a nawet na plaży...
Na szczęście (na plażę) przyjechała straż miejska i nastąpił błogi spokój.. uff :)
:papa:
damiangres
Croentuzjasta
Posty: 380
Dołączył(a): 14.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) damiangres » 02.07.2007 09:43

Ale przyznasz chyba Januszu, że brak jakiejkolwiek reakcji jest najgorszym wyjściem z całęj sytuacji.
Fakt, ja też za wysoki nie jestem - zaledwie jakieś 15 cm więcej Ciebie ;), ale do ułomkó nie należę. Czasem wystarczy zwrócić uwagę umiejętnie, czasem trzeba - tego się nie bójmy - zadzwonić po Policję. TO NIE JEST DONOSICIELSTWO - to jest właśnie społeczeństwo obywatelskie.
A jeśli chodzi o dresy i nauczanie kultury - to mam przyjemność jeździć z chłopakami na moto. Cóż są u nas i niscy, i wysocy, i chudzi i tacy troszkę bardziej napasieni;)
Przypomina mi się sytuacja, kiedy to było podobne towarzystwo. Wysłaliśmy Małego (jak sama nazwa mówi - naprawdę małego), żeby powiedział, że pewne zachowania nie przystoją i funduje za nie przejażdżkę na powrozie za moto.
Oczywiście go wyśmiali i chcieli sponiewierać.
No to podjechał Misio swoją Kozą i zaczął spokojnie podczepiać z tyłu linkę, pytając kto z nich pierwszy :)
Momentalnie skończyła się impreza, teleportacja do namiotów, było cicho, ża do porannego wyjazdu towarzycha.
Żegnaliśmy ich bez żalu, machając chusteczkami higienicznymi przy bramie kempingu.
No niestety, czasem tłumaczenie nie pomaga.
Ale w żadnym wypadku nie nalezy pozostawiać takich sytaucji bez reakcji.
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.07.2007 09:59

"Buraki" trzeba tępić, ale jak Premier tego nie robi :?: :cry:
damiangres
Croentuzjasta
Posty: 380
Dołączył(a): 14.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) damiangres » 02.07.2007 10:10

Ja bym się nie sugerował tym, co robią ci na górze.
Już dawno temu zauważono, że u nas brak jest dwóch elemntów potrzebnych do rozwoju demokracji:
- elit politycznych,
- autorytetów.
Totalny kryzys :(
Więc po prostu nie przejmuję się neandertalczykami z jaskini na wiejskiej oraz tymi, którzy pomieszkują w okolicach pałacu prezydenckiego i robię swoje.
I wiesz co, jest mi z tym lepiej.
Aha, nie włączam też polskich kanałów w TV. Za dużo tam pseudo intelektualistów, gadających, żeby nie powiedzieć piep...ych trzy po trzy.
Szkoda zdrowia:)
Znam lepsze spsooby spędzania wolnego czasu.
W końcu za pięć tygodni Sukosan :) :) :) :)
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl
kobe74
Odkrywca
Posty: 90
Dołączył(a): 01.04.2006
ucieczka

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobe74 » 02.07.2007 10:23

Najprościej jest uciec gdzieś na odludzie do małej wioski czy miasteczka . Problem buractwa (i to każdej narodowości) rozwiązuje się sam . A klimat takich miejsc jest niepowtarzalny:)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108909
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.07.2007 10:33

W temacie gdzie nie warto, napiszę że w Sukosan warto odwiedzić Marinę.

Obrazek

http://www.marinadalmacija.hr/
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Gdzie nie warto jechać w CRO ? - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone