Gaśnica samochodowa i jej legalizacja...

Dobrzy ludzie dajcie znać czy gaśnica, która posiada legalizację ( przegląd przez uprawnionego ) jest tolerowna przez policjantów innej narodowości. Czy też lepiej się o tym nie przekonywać i kupić nówkę. Z tego co zauważyłem to jest tu trochę osób, które jeżdżą kilka lat z rzędu nad Adriatyk i kupując co roku gaśnicę, pewnie mają niezłe zasoby w garażach. Pozdrowionka

borewicz napisał(a):Dobrzy ludzie dajcie znać czy gaśnica, która posiada legalizację ( przegląd przez uprawnionego ) jest tolerowna przez policjantów innej narodowości.

Tolerują chyba nawet taką przeterminowaną.
Zrobiłem przegląd gaśnicy za 5zł - przybili mi naklejkę legalizacyjną na kolejny rok

A mozesz pochwalic sie gdzie w Warszawie
zrobiles ten manewr za 5 PLN?. Tez jestem zainteresowany

Jaca1 napisał(a):A mozesz pochwalic sie gdzie w Warszawie
zrobiles ten manewr za 5 PLN?. Tez jestem zainteresowany

Nie robiłem tego w Warszawie tylko przy okazji weekendu majowego na działce, na trasie Gostynin - Kowal w kujawskopomorskim.

Lesiu czy mam rozumieć, że przez ten czas jeździłeś z niezalegalizowaną gaśnicą?

no tak jak zwykle ja nie wiem o czym wy tu mowicie....

skad mam wiedziec czy musze legalizowac sowja gasnice, kupilam ja po prostu w sklepie i tyle nic z nia nigdy nie robilam, tazke nie legalizowalam. I w jakich miekscach to mozna zrobic, tam gdzie sie robi preglad auta czy na zwyklej stacji paliwowej.....
i gdzie to jest w ogole wymagane, w calej Europie taka legalizacja????

borewicz napisał(a):Lesiu czy mam rozumieć, że przez ten czas jeździłeś z niezalegalizowaną gaśnicą?

Ależ skąd Miałem zalegalizowaną - co roku - tyle, że kończy mi się legalizacja w lipcu

Pozdrav

P.S. Rok temu mi gość, który legalizuje, powiedział, że trzeba będzie w tym roku dobić ciśnienie czy proszek wymienić (coś w tym stylu - nie pamiętam ) . Nie wiedziałem nawet, że są takie możliwości

Jak by coś nieszczęśliwego się wydarzyło (odpukać !!!), to praktycznie ta jedna gaśnica, absolutnie NIC by nie pomogła (może pięć gaśnic, albo najlepiej agregat). Jest to tylko niezbedny wymóg wynikających z przepisów, do którego trzeba się dostosować, tak samo jak do kamizelek, okularów, itp.

Drodzy Forumowicze, nie przejmujcie się takimi drobiazgami o gaśnicach i kamizelkach, itp. Zaopatrzcie sie w te wszystkie drobiazgi (na szczęście to wszystko tak droga nie kosztuje). Przed Wami miła perspektywa zobaczenia po raz kolejny (lub pierwszy) pięknego chorwackiego morza.
Życze Wszystkim spokojnego, beztroskiego, ciekawego, ekcytującego oraz pełenego radości i miłości wypoczynku!

Pozdrawiam

Zapytajcie w straży pożarnej, tymi sprawami przeważnie zajmują się emerytowani strażacy, prowadzą małe firmy w tej specjalizacji.
Kiedyś byłem świadkiem legalizacji. Facet zważył gaśnice, a potem wymienił pojemnik z gazem ( takie coś jak kiedyś używaliśmy do syfonów), przykleił nową karteczkę, 5 zł i spokój na następny rok!!!!!
Ja jestem zmuszony do legalizacji gaśnicy, bo wszystkie inne nie pasują w ten oryginalny uchwyt w aucie.

Legalizację zrobisz w każdej jednostce straży pozarnej.W zeszłym roku płaciłem 5zł. Ważna 1r.

Jak by coś nieszczęśliwego się wydarzyło (odpukać !!!), to praktycznie ta jedna gaśnica, absolutnie NIC by nie pomogła

Po części masz rację, ale tylko w przypadku bardzo gwałtownego pożaru komory silnika spowodowanego wyciekiem paliwa,natomiast gdy jest to początek nie wielkiego pożaru 1 gaśnica w zupełności wystarczy,oczywiście trzeba jeszcze wiedzieć jak jej użyć aby zgasić płomień a nie obsypać całe auto proszkiem ,który nie daje za cholerę łatwo się usunąć.
Uprzedzając pytanie ,co z gaśnicą kupioną w sklepie na której jest napis "Gwarancja 5 lat", jest to gwarancja dotycząca samego zbiornika na proszek ,a legalizację należy i tak przeprowadzać co rok.
Wasz Cromaniakowy strażak

tomasz19701 Wysłany: 14-06-2007 19:53 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Legalizację zrobisz w każdej jednostce straży pozarnej.W zeszłym roku płaciłem 5zł. Ważna 1r.


Jurek Wysłany: 14-06-2007 19:50 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Zapytajcie w straży pożarnej, tymi sprawami przeważnie zajmują się emerytowani strażacy, prowadzą małe firmy w tej specjalizacji.

Sęk w tym, że wiem, gdzie taką legalizację przeprowadzają tylko czy ona będzie uznana przez Austriaka, Czecha i Słoweńca

Wasz Cromaniakowy strażak

Szaki, jesteś z Fire Department? Fajnie
Możesz mi poradzić kto w Opolu by mi odnowił gaśnicę? Znalazłem Supon ale oni żyją w starych czasach - przyjść do 14.00

Dziekuje bardzo za odpowiedzi, jutro wyjezdzam do Polski na 10 dni i mam nadzieje ze uda mi sie zalegalizowac moja gasnice bo zawsze warto to miec. Nie jak ja, rok temu pojechalam na wariata nie przygotuwujac sie wogole do wyjazdu teraz dopiero dowiaduje sie o roznych wymaganych rzeczach, a w sierpniu znowu wyjazd, tym razem bede juz oklepana ze wszystkimi wiadomosciami, dzieki wam