Fotoopinia

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 29.08.2012 06:10

weldon napisał(a):Zabawa, póki bawi, ma sens

O to chodzi.

napisał(a) **mariusz-w** » 29.08.2012 08:16

BeJur napisał(a):Mariusz ... wyczyść okulary

... wyczyściłem !

BeJur napisał(a):nawet ja czasem robię coś dziwnego

Ooo ... w martwej naturze to mi się podoba ! ... bardzo fajne !

... ale macie rację fotografia to przecież też zabawa ... a dla mnie przede wszystkim !

pozdrawiam.

napisał(a) **Bea.ta** » 29.08.2012 08:30

mariusz-w napisał(a):Ooo ... w martwej naturze to mi się podoba ! ... bardzo fajne !

... ale macie rację fotografia to przecież też zabawa ... a dla mnie przede wszystkim !

pozdrawiam.

ale ......... fotografia to też zabawa (w sumie jak wszystko) z tym, że wg mnie - bawić się fotografią można dopiero jak się złapie mocne podstawy i poczuje się o co chodzi, a nie - coś mi wyjdzie i nazwę to zabawą lub wizją artystyczną

nikt przecież nie zaczyna nauki jazdy od driftowania, a czasami tak to odbieram obserwując niektorych fotografów i ich dzieła :)

napisał(a) **weldon** » 29.08.2012 09:13

Ciężko nauczyć się driftować, jeżdżąc komunikacją miejską

Kiedyś, po pierwszych, koszmarnych, komentarzach, Mariusz też chciał pierdyknąć aparatem,
ale na szczęście dał się przekonać, żeby tego nie robić i powoli, nie łamiąc się, wrócił do fotografowania
i dziś jest specjalistą od robaczków, a i w fotografii krajobrazowej sobie nieźle radzi.

Profesjonaliści w fotografii odwalają chałtury na weselach i chrzcinach, a zabawa pozostaje tylko nam,
traktującym fotografię amatorsko i z przymrużeniem oka.

Jak będę chciał pisać wiersze, to nie muszę uczyć się kaligrafii ani kupować najdroższego Mont Blanca

Ortografię, jako tako, znam - jakby co, to na licentie poetice się zwali

Pozdrawiam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 29.08.2012 10:47

jeżdżąc komunikacją miejską nauczysz się jedynie jak nie dać obrobić sobie kieszeni, nie nauczysz się jeździć samochodem

a co do wierszy - wystarczy talent - uwierz, tak samo talent wystarczy żeby robić super zdjęcia:) nie lustro zrobi z ciebie fotografa - ale to wiesz

napisał(a) **Bea.ta** » 29.08.2012 10:56

Artur, jeszcze nauczysz się, że na każdym postoju guzik trzeba przycisnąć, wtedy takie psssssssssss i drzwi się otworzą, tylko że w normalnym użytkowaniu auta - zupełnie Ci to niepotrzebne

a co do wierszy - oprócz talentu przyda się charakter ... pisma oczywiście

generalnie - jak nie ma uczucia, technika nie pomaga - wszędzie tak jest

napisał(a) **marze_na** » 29.08.2012 11:03

arturac napisał(a):tak samo talent wystarczy żeby robić super zdjęcia:) nie lustro zrobi z ciebie fotografa - ale to wiesz

Ja bym to ujęła inaczej. Samo lustro nie wystarczy, żeby zrobić super zdjęcia, potrzebny jest przede wszystkim talent. Ale ten talent wsparty lepszym sprzętem da efekt w postaci jeszcze lepszych zdjęć.

napisał(a) **Bea.ta** » 29.08.2012 11:07

marze_na napisał(a):
arturac napisał(a):tak samo talent wystarczy żeby robić super zdjęcia:) nie lustro zrobi z ciebie fotografa - ale to wiesz

Ja bym to ujęła inaczej. Samo lustro nie wystarczy, żeby zrobić super zdjęcia, potrzebny jest przede wszystkim talent. Ale ten talent wsparty lepszym sprzętem da efekt w postaci jeszcze lepszych zdjęć.

no to do talentu i sprzętu dodaj jeszcze wiedzę, umiejętności i oko fotografującego

powinno styknąc

napisał(a) **mariusz-w** » 29.08.2012 11:14

BeJur napisał(a):no to do talentu i sprzętu dodaj jeszcze wiedzę, umiejętności i oko fotografującego
powinno styknąc

... i przyda się czasami umiejętność słuchania innych !

napisał(a) **weldon** » 29.08.2012 11:14

Pozostaje pytanie, kto tu chce zostać, czy już jest profesjonalistą w tym całym driftowaniu czy fotografowaniu

Ja tam, przy swojej wiedzy nie podejmuję się tego określić.

Mi wystarcza, że wiem gdzie aparat włączyć i jak go skierować, żeby sobie autoportretu nie cyknąć :lol:

A jak jeszcze komuś tam coś się spodoba, to miło jest

Ostatnio sporo komórką robię, bo, po pierwsze, najczęściej ją człowiek ma przy sobie, po drugie - lekkie

Muszę jeszcze opanować łapanie ostrości na przybliżaniu, bo mi nie idzie, w związku z czym dużo chodzić muszę, ale, dla zdrowia, jak w sam raz

Pozdrawiam

napisał(a) **Bea.ta** » 29.08.2012 11:18

mariusz-w napisał(a):
BeJur napisał(a):no to do talentu i sprzętu dodaj jeszcze wiedzę, umiejętności i oko fotografującego
powinno styknąc

... i przyda się czasami umiejętność słuchania innych !

właśnie - pokora taka

napisał(a) **mariusz-w** » 29.08.2012 11:18

weldon napisał(a):A jak jeszcze komuś tam coś się spodoba, to miło jest

... ooo .... to, to !

napisał(a) **marze_na** » 29.08.2012 11:24

weldon napisał(a):[color=#800000]Pozostaje pytanie, kto tu chce zostać, czy już jest profesjonalistą w tym całym driftowaniu czy fotografowaniu
Ja tam, przy swojej wiedzy nie podejmuję się tego określić.

Kiedyś na zupełnie innym forum przyglądałam się gorącej dyskusji n.t. kto to jest profesjonalny fotograf. Konsensusu nie było :lol:

.

napisał(a) **Bea.ta** » 29.08.2012 11:28

marze_na napisał(a):Kiedyś na zupełnie innym forum przyglądałam się gorącej dyskusji n.t. kto to jest profesjonalny fotograf. Konsensusu nie było .

taki co robi najidealniesze zdjecia na świecie???
tylko - technicznie? czy całościowo??

Kiedyś niestety jeden pan profesjonalny się na mnie obraził, jak po szybkiej wymianie zdań i moich komentarzach odnośnie tego co wlaśnie robił i jak bardzo zepsuł jedno zdjecie - padło pytanie - czy ja to robię zawodowo???? co w tym momencie miało mi odciąć argumenty, padła odpowiedź - nie, dla przyjemności

napisał(a) **weldon** » 29.08.2012 12:20

Profesjonalista, czyli tzw. zawodowiec, to chyba każdy, kto, odrabiając pańszczyznę, żyje z robienia fotek?
U nas, najczęściej, odwala manianę na ślubach, chrztach, weselach ... Sztampa, co tydzień te same zdjęcia, tylko fotki się zmieniają.
Trochę lepszy niż ci, co w fotolabach pracują

Niektórzy z nich, od czasu do czasu, po godzinach, oddają się przyjemności robienia własnych ujęć,
takich, jakie im sprawiają przyjemność i wtedy ci zawodowcy stają się zwykłymi amatorami fotografii,
tak, jak prawdziwi amatorzy, czerpiąc przyjemność z chodzenia z aparatem.

Ja, na ten przykład, na pewno nie jestem zawodowcem, bo nie zarobiłem jeszcze ani złotówki w ten sposób,
natomiast ilość przyjemności jaką czerpię z łażenia z aparatem jest tak wielka, że czyni ze mnie kompletnego amatora fotografii

Zresztą zauważyłem, że ludzie, chyba, wolą jak ich fotografują tacy przypadkowi pstrykacze

Pozdrawiam