Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zdradziecki rekonesans

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.11.2009 21:38

Franz napisał(a):Nie mają panteonu bożków, nie modlą się do jakiegoś św.Antoniego, Matki Boskiej i.t.d. Dla nich Bóg jest jeden.


KORAN

SURA I
OTWIERAJĄCA
[AL-FATIHA]

1 W imię Boga Miłosiernego, Litościwego
2 Chwała Bogu, Panu Światów
3 Miłosiernemu, Litościwemu
4 Królowi Dnia Sądu
5 Oto Ciebie czcimy i Ciebie prosimy o pomoc
6 Prowadź nas drogą prostą
7 drogą tych, których obdażyłeś dobrodziejstwami
nie zaś tych, na których jesteś zagniewany,
i nie tych, którzy bładzą.

Prosto ze źródła. Tłumaczenie Józefa Bielawskiego, PIW Warszawa 1986.

Pozdrawiam
Interseal M.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.11.2009 22:02

Interseal napisał(a):Prosto ze źródła. Tłumaczenie Józefa Bielawskiego, PIW Warszawa 1986.

Ja mam wersję wydaną przez Islam International Publications Ltd., ale tekst - w zasadzie - taki sam. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 10.11.2009 13:13

Ania W napisał(a):[Po takiej porcji zdjęć i wrażeń nagle zaiskrzyła mi myśl. :idea: "Pakuję się się i wyjeżdżam" :lol: Po prostu pięknie, a we mnie budzi chęć podboju świata. :lol:
Bardzo się z tego cieszę i trzymam kciuki "za podbój" :D

Ania W napisał(a):Rozbawiło mnie kulanie po dywanie.....No i dzieci Twoje i....iwłoskie. To jakiś znak. Mówię Ci..... Nic tylko ekskursja w przyszłym roku dosłonecznej Italy.
No bo z tymi Włochami to jest tak, myśmy "przed dziećmi" byli na włoskich wakacjach (i było fajnie), które zakończyły się miesięczną pracą u Włochów i z Włochami ( z tym było już gorzej) I pewnie głównie po tych doświadczeniach są u mnie na cenzurowanym. Ale w cale nie oznacza to, że nie wybierzemy się ponownie na wakacyjny podbój Italii :D


Lidia K napisał(a):A to zdjęcie jest niezwykle "uduchowione", ciekawa jestem jak zostało zrobione?
Tu muszę zacytować mojego męża :wink: że to długi czas naświetlanie i lekki flesz Usiłowałam dopytać się co to znaczy "lekki" :wink: A zdjęcie było zrobione w momencie, gdy ja już się poddałam, a Maluchy dalej wariowały na dywanie :D



Lidia K napisał(a): Na jednym zdjęciu jeden z modlących się mężczyzn odwrócony był w dokładnie odwrotnym kierunku niż pozostali
Taki w żótym T-shircie i czarnej kamizelce - też się nad nim zastanawiałam - faktycznie klęczy w innym kierunki niż pozostali. Jak spojrzysz na zdjęcie poniżej, to widać tego samego mężczyznę, który robi zdjęcie (filmuje?) Może to jednak turysta, który nieudolnie udaje modlącego?



Franz napisał(a):
piotrmks napisał(a):Nie przegrała. Wbrew pozorom chrzescijaństwo to nie tylko katolicyzm.

Przegrała na mocy decyzji drugiego soboru Nicejskiego (obecnie: Iznik) w 787r, gdzie została odrzucona i potępiona. O tym mówiłem.


Hm, historyk ze mnie żaden, a historia związana z procesami religijnymi to temat dla mnie bardzo odległy - kojarzę te podstawowe ważne momenty. Ale skoro już doszło do tej wymiany myśli, to pozwolę sobie pogadać, bo wydaje mi się, że obydwaj macie rację, bo obydwaj mówicie o czymś innym i stąd nieporozumienie, bo Wojtek mówi o ruchu ikonoklastów w VIII który obejmował chrześcijaństwo jako całość, a Piotrek mówi o tym , co narodziło się podczas reformacji w niektórych wyznaniach protestanckich - np.w kalwinizmie. No chyba, że się mylę, i źle odczytałam to, co autor miał na myśli :wink: :D

tak czy siak
pozdrawiam serdecznie
:D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.11.2009 13:41

Tymona napisał(a):Taki w żótym T-shircie i czarnej kamizelce - też się nad nim zastanawiałam - faktycznie klęczy w innym kierunki niż pozostali. Jak spojrzysz na zdjęcie poniżej, to widać tego samego mężczyznę, który robi zdjęcie (filmuje?) Może to jednak turysta, który nieudolnie udaje modlącego?

Wydaje mi się, że i na tym zdjęciu, gdzie klęczy - trzyma kamerę.

Tymona napisał(a):wydaje mi się, że obydwaj macie rację, bo obydwaj mówicie o czymś innym i stąd nieporozumienie, bo Wojtek mówi o ruchu ikonoklastów w VIII który obejmował chrześcijaństwo jako całość, a Piotrek mówi o tym , co narodziło się podczas reformacji w niektórych wyznaniach protestanckich - np.w kalwinizmie.

Jestem przekonany, że trafnie odczytałaś intencje nas obu. :)

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
piotrmks
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 352
Dołączył(a): 02.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrmks » 10.11.2009 18:37

Franz napisał(a):
Tymona napisał(a):wydaje mi się, że obydwaj macie rację, bo obydwaj mówicie o czymś innym i stąd nieporozumienie, bo Wojtek mówi o ruchu ikonoklastów w VIII który obejmował chrześcijaństwo jako całość, a Piotrek mówi o tym , co narodziło się podczas reformacji w niektórych wyznaniach protestanckich - np.w kalwinizmie.

Jestem przekonany, że trafnie odczytałaś intencje nas obu. :)

Pozdrawiam,
Wojtek Franz


Zgadza się.
wiolak3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 808
Dołączył(a): 28.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolak3 » 10.11.2009 20:05

Franz napisał(a):Nie mają panteonu bożków, nie modlą się do jakiegoś św.Antoniego, Matki Boskiej i.t.d. Dla nich Bóg jest jeden.



Jeśli chcesz być rzetelny, a z tego, co piszesz, wnioskuję, że dbasz o szczegóły - bądź do końca. Panteon to określenie właściwe religiom politeistycznym i definiuje bóstwa politeistyczne właśnie- powiązane hierarchią lub związkami religijnymi. W tym kontekście odniesienie się do - jak się wyraziłeś - "jakiegoś św. Antoniego", czy Matki Boskiej jest zupełnie chybione. Osobiście - poczułam się lekko urażona.
P.S. Muzułmanów darzę szacunkiem, wyznawców innych religii również ale w imię tego szacunku oczekuję podobnego w stosunku do np. "mojego św.Antoniego". To tak dla przykładu. Mam nadzieję, że zostanę dobrze zrozumiana
Tymonko-sorry, za rozmycie lekkie....Pzdr! :papa: :papa: :) :) :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.11.2009 20:39

wiolak3 napisał(a):Panteon to określenie właściwe religiom politeistycznym i definiuje bóstwa politeistyczne właśnie- powiązane hierarchią lub związkami religijnymi. W tym kontekście odniesienie się do - jak się wyraziłeś - "jakiegoś św. Antoniego", czy Matki Boskiej jest zupełnie chybione. Osobiście - poczułam się lekko urażona.

Jeśli uraża Cię słowo "jakiegoś" w kontekście "św. Antoniego", to przepraszam za być może niefortunne sformułowanie. Może zamiast tego powinienem był użyć słowa "przykładowo". Naprawdę, nie chciałem wyróżniać akurat tego świętego spośród wszystkich innych, do których ludzie się modlą. Tym bardziej, skoro on jest również Twój.
Podałem to jako ilustrację różnicy w modlitwach wyznawców islamu (również judaizmu), a częstym w - zawężę bo nie znam zasad wszystkich 2000 odłamów chrześcijaństwa - katolicyźmie modleniu się do kogoś innego niż Bóg.

Czy słowo "panteon" oddaje dobrze zależności?.. Być może jakieś inne byłoby jeszcze lepsze, ale nie przychodzi mi w tej chwili do głowy. Tak mi się skojarzyło od razu z uwagi na wpływy zarówno hellenizmu, jak i paru religii wschodnich na kształtujące się chrześcijaństwo. Wpływy, które spowodowały, że chrześcijaństwo odeszło tak daleko od swoich źródeł.
Ale - myślę - to nie jest miejsce na toczenie bardziej zaawansowanych dyskusji z zakresu historii religii.

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 14.11.2009 19:32

wiolak3 napisał(a):Tymonko-sorry, za rozmycie lekkie....Pzdr! :papa: :papa: :) :) :D

Wiolak3 - co tam rozmywanie :D miło mi Cię widzieć :D :D :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.11.2009 19:47

Tymona napisał(a):....co tam rozmywanie :D miło mi Cię widzieć :D :D :D

Tymona, Ty nie bajeruj Wioli tylko........wiesz już co :wink: :lol: :papa:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 14.11.2009 20:12

Piotrek_B napisał(a):
Tymona napisał(a):....co tam rozmywanie :D miło mi Cię widzieć :D :D :D

Tymona, Ty nie bajeruj Wioli tylko........wiesz już co :wink: :lol: :papa:
Ależ drogi kolego, ja nie bajeruję, tylko umilam Wam czas :wink: :D podczas gdy cholery dostaję z wklejaniem zdjęć :evil:

:papa:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008
Zdradziecki rekonesans

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 14.11.2009 20:39

Idziemy na rybki

Ponieważ właśnie moje wrodzone lenistwo dało o sobie znać, co więcej nawiedziły mnie myśli dezerterskie, które kusiły miganiem się od zakończenia relacji, postanowiłam przeciwdziałać :D i walczyć z leniem, który najchętniej siedziałby na kanapie i czytał to, co ktoś inny na cro.pli napisze :D

A zatem pełna mobilizacja :D i ruszamy dalej :D A gdzie byliśmy? Już pamiętam - po wizycie w Błękitnym Meczecie, porwały nas stambulskie ulice i wypuściły w okolicach kolejnego bazaru. Tym razem był to Targ Korzenny oficjalnie znany także jako Targ Egipski. Egipski dlatego, że w XVII w. wybudowano go za pieniądze z opłat celnych produktów przywożonych właśnie z tego kraju, a korzenny, ponieważ jednym z głównych artykułów, które tam można nabyć drogą kupna, są przyprawy. A poza przyprawami można zaopatrzyć się w przeróżne smakołyki - słodkie, gorzkie, kwaśne, pikantne :roll: a także smakołyki w postaci stałej, sproszkowanej, płynnej bądź półpłynnej.

Ale ostrzegam, żeby pod żadnym pozorem nie iść na targ korzenny "na głodniaka" ! Jeżeli nie posłuchacie tej przestrogi, marny Wasz los - ponieważ Wasze kiszki będą marsza grały, a oczy zaczną wychodzić z orbit :wink: (tak, tak naprawdę) A wszystko doprowadzi do tego, że Wasz portfel (nawet ten w formie plastikowego prostokąta) zacznie chudnąć i maleć, a Wasze ciało po jakimś czasie zacznie więcej ważyć. Tak więc ostrzegam, bo wizyta na bazarze korzennym może być brzemienna w skutkach :wink: Powiem więcej, odwiedziny na tym targu mogą pokonać nawet największych twardzieli, co to twierdzą, że nie po to jadą na wakacje, żeby łazić po bazarach i pieniądze wydawać, szczególnie na coś, co i tak w osiedlowym spożywczaku koło własnego domu można kupić (nie z nami te numery, Bruner... :wink: )

Jak się domyślacie, nasze twardzielstwo odeszło w siną dal... a turecki Bruner robił z nami, co chciał :wink: :D Na początku zachowywaliśmy turystyczny dystans, ale tylko do czasu, kiedy pewien sprzedawca poczęstował Maję, czymś takim bardzo słodkim i bardzo smacznym. Wtedy poczuliśmy, jak nam kiszki marsza grają, a potem weszliśmy w głąb bazaru i zaczęliśmy doświadczać uczucia wychodzenia gał z orbit 8O I było po nas :roll:

Ale najpierw tak nieśmiało, dla dzieci (przecież nie dla nas :wink: ), bo bardzo chciały to bardzo słodkie i bardzo smaczne, a są wakacje, i dla każdego ma to być radocha :D

białe na zdjęciu - bardzo słodkie i bardzo smaczne
Obrazek

A potem koniecznie orzechy w kilku postaciach
Obrazek

Obrazek

Jak się okazało orzeszkowych chętnych było więcej
Obrazek

I jeszcze przyprawy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No to może znowu coś słodkiego
Obrazek

Ale ten turecki makaron dziwny :wink:
Obrazek


Obrazek

Ale w czym my to zjemy?
Obrazek

Obrazek

Z poczuciem spełnienia misji, zakończyliśmy pobyt na Targu Egipskim. I znowu odezwał się nasz duch turysty spontanicznego :wink: bo po wyjściu stwierdziliśmy, że jesteśmy koło kolejnego wielkiego, znanego stambulskiego meczetu. Ten meczet to Yeni Camii a ów bazar jest jedną z jego części. Yeni Camii tłumaczy się jako nowy, młody, ale to taka zmyła, ponieważ meczet pochodzi podobnie jak bazar z XVIIw. Niestety zdjęć tego meczetu nie posiadam, ponieważ jego cień i wielkie schody, posłużyły do tego, aby w jakże pięknych okolicznościach przyrody zjeść nic innego jak tradycyjną, choć tym razem popołudniową, kukurydzę :D Poza tym mogłam sobie pozwolić na niezrobienie zdjęć, bo wiedziałam, że ktoś przede mną już to zrobił :D


I tak sobie siedzieliśmy... kto siedział, ten siedział - młodsza część towarzystwa testowała, co też takiego ciekawego można robić, jednocześnie jedząc kolbę kukurydzy i chodząc po schodach. Natomiast starszyzna siedząc i jedząc, jednocześnie podziwiała widok, który rozciągał się naprzeciwko. A naprzeciwko był Most Galata, który oddziela zatokę Złoty Róg od cieśniny Bosfor, ale łączy dwie przeciwległe europejskie dzielnice Stambułu.

I tak patrząc na ten most, starszyzna pomyślała, żeby może go z bliska zobaczyć. A żeby go zobaczyć, trzeba przejść podziemnym przejściem pod bardzo ruchliwą, kilkupasmową Ragi Gumuspala Caddesi. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że owo podziemne przejście służy nie tylko do bezpiecznego i swobodnego przejścia przez ulicę, ale także jest bazarem, i to takim europejskim :wink: w którym tak jak i u nas króluje asortyment wyłącznie z chińskiej półki :wink: Tak więc można powiedzieć, że "chińska globalizacja" dotarła też i tu, tylko na razie ukrywa się w podziemiach :wink: I tak jak do tej pory w Stambule nie mieliśmy problemu :wink: z "marzalniami", tak tutaj niestety trochę czasu musieliśmy spędzić na marzeniach o mechanicznyno-automatycznych robotach, czy też śpiewająco-grających króliczkach, których życie jest krótsze niż trwałość jednorazowych baterii :wink:

Po wyjściu z targowiska :wink: zobaczyliśmy takie pływające coś:
Obrazek

To coś wcześniej widziałam w relacji Piotrka, ale wtedy nie za bardzo wiedziałam, do czego takie coś służy - myślałam, że to po prostu tak sobie stoi, żeby było bardziej folklorystycznie :wink: Ku mojemu zdziwieniu, okazało się, że takich stateczków jest więcej, są one jeden po drugim zacumowane przy nabrzeżu i pełnią funkcję tureckiego, pływającego mcdonalda, czy też fastfoodu. Na takim stateczku buja niemiłosiernie (Danusia pewnie nazwałaby to przechyłami :papa: ), a chłopaki, którzy na nim przebywają, nie tylko zachowują się tak jakby w ogóle tego nie odczuwali, ale przede wszystkim potrafią zsynchronizować to bujanie i jednoczesne przyrządzanie rybich hamburgerów 8O

Obrazek

Obrazek

Jak już nadziwiliśmy się światu :wink: ruszyliśmy "na Most Galata". W tym momencie musi nastąpić przerwa, gdyż czuję się zobowiązana przekazać Wam informacje na temat tego mostu, który do najsłynniejszych w Stambule należy i tak jak większość budynków w mieście ma dość bujną historię. Jak się okazuje, idea wybudowania mostu, łączącego dwie przeciwległe europejskie dzielnice, narodziła się dość dawno temu. Ale jak to z ideami bywa, długo pozostawała niezrealizowana, i ruch między starą dzielnicą (Eminonu) a nową (Galata) odbywał się tylko dzięki szeroko pojętym jednostkom pływającym. Dopiero w 1836r. powstała pierwsza wersja mostu, a ostateczna, po której i my spacerowaliśmy, w 1994r. Jeżeli ktoś chciałby poznać więcej szczegółów o tym, co konkretnie działo się miedzy 1836 a 1994 rokiem, to polecam przeczytać ten tekst :D

Jak już napisałam, Most Galata jest tym ze sławniejszych w Stambule, przyczyn pewnie jest kilka. Dla mnie urok tego miejsca tworzą... wędkarze płci obojga, co sprawia, że to chyba jedno z nielicznych miejsc w Stambule, gdzie panuje równouprawnienie :wink:. I tak sobie stoją - jeden/a obok drugiego, przez całą długość mostu, jak i po obu jego stronach, cierpliwie czekają aż rybka połknie haczyk :D A turyści, czyli my, przyglądają im się z zaciekawieniem :D

stambulscy wędkarze
Obrazek

Obrazek

stambulscy wędkarze z Yeni Camii w tle
Obrazek

Obrazek



stambulscy wędkarze, my i Yeni Camii w tle
Obrazek

Obrazek


Według mojej klasyfikacji stambulscy wędkarze to mostowa atrakcja numer jeden, natomiast atrakcją numer dwa są dość nietypowe nadmorskie widoki. Ich nietypowość polega głównie na szybkości, prędkości i pozornemu chaosowi, z którymi porusza się wszystko to, co pływa po cieśninie bosforskiej. Obserwując ruch promów, statków i innych tego typu urządzeń transportowych, można zrozumień sens słynnego zdania, które twierdzi, że w szaleństwie jest metoda :wink: :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trzecią atrakcją mostu, według mojego jakże subiektywnego zdania, są liczne knajpki i puby, które znajdują się na drugim, niższym poziomie mostu (bo zapomniałam Wam napisać, że ten most jest dwupoziomowy). Knajpki serwują szeroko rozumiane owoce morza, chociaż nierybnego kotleta też się pewnie zje :D a w pubach jak to w pubach podają głównie płyny, co by człowiek się nie odwodnił :wink: :D My także nie chcieliśmy doprowadzić do odwodnienia organizmu :wink:

Obrazek


A teraz skorzystam z faktu, że fotosik zjadł z relacji Piotrka większość zdjęć wieczornego Stambułu, i wkleję nasze, które jakością co prawda nie grzeszą, ale mam nadzieję, że choć trochę obrazują urok kończącego się dnia :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dobranoc
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107676
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 14.11.2009 21:28

Czy wędkarze płci obojga mieli jakieś okazałe efekty wędkowania. :?:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18309
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.11.2009 21:37

Janusz Bajcer napisał(a):Czy wędkarze płci obojga mieli jakieś okazałe efekty wędkowania. :?:


Ciekawe :lol: w takim tloku . . . :lol: :lol:
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 14.11.2009 21:38

Janusz Bajcer napisał(a):Czy wędkarze płci obojga mieli jakieś okazałe efekty wędkowania. :?:
Okazałe to raczej nie były - w wiaderkach to raczej drobnica była, albo krewetki :D

pozdrawiam
:D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107676
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 14.11.2009 21:58

Krewetki to chyba na przynętę były, bo rybki są mądre i na pusty haczyk nie biorą :D :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Zdradziecki rekonesans - strona 27
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone