Już dawno miałem napisać ten post, ale jakoś nie miałem czasu. Byłem ze znajomymi w mieście KRK od 19 do 24 lipca 2010. Codziennie plażowaliśmy w tym samym miejscu (zaznaczyłem na mapie). Chyba 21 lipca uwagę większości plażowiczów zwróciła uwagę głośna grupka. Po chwili okazało się, że to Polacy. Kilka osób koło 50, kilka koło 30 i kilkoro nastolatków. Krzyki, co drugie słowo kur...a, piwo, skoki do wody ze skałek, nurkowanie w poszukiwaniu krabów i jeżowców, wyrzucanie zwierzątek na skałki, zabawy z wyłowionymi skarbami (zdjęcia, rzucanie, straszenie, dotykanie kijkiem, itd). SZOK. Pierwszy raz wstyd mi było za rodaków za granicą. Jeśli ktoś ich zna może zwrócić im uwagę, że takim zachowaniem robią bydło i wieś.

.png)

.png)
.png)
.png)