Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

fachowych i konkretnych porad potrzebuję.

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ligi
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 09.07.2006
fachowych i konkretnych porad potrzebuję.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ligi » 09.07.2006 18:03

Witam.

Czytam Forum od 3 dni (bez snu, jedzenia, kontaktu ze światem zewnętrznym), i jestem juz ostro skołowany. gdzie pojechać i co zobaczyć??
Może wyjaśnię o co mi chodzi.

Skończyłem własnie studia i mam teraz 3 miesiące wolnego.
Zdecydowaliśmy się z Moją Ładniejszą Połową na wyjazd do Chorwacji. Już raz tam 2 tyg przesiedziałem (dokładnie w Duga Uvala koło Puli), i chciałem zarazić ją chorwackim bakcylem.
Znaleźliśmy tanie połączenie lotnicze do Zagrebia (Germanwings; 500zł za osobę w dwie strony). Wylot z Berlina 18 sierpnia a powrót (z Zargebia) 1 października.
W sumie daje to 43 dni na terytorium chorwackim.
Odliczając:
- ok. 2 dni na Zagreb zaraz po przylocie
- ok. 2 dni na dojazd z Dubrovnika do Zagrebia około 28 września
- ok. 4 dni "rezerwy" w razie jakiegos przymusowego postoju (kradziez sprzętu, paszportu, wypadek czy nawet poparzenie słoneczne),
...nadal zostaje nieco ponad miesiąc do wykorzystania.

I tu pojawia się pewien problem. Sami pewnie kiedyś byliście w sytuacji gdy mogliście sobie pozwolić na skonsumowanie większego kawałka tortu niz zazwyczaj. Tylko jak to zrobić żeby wybrać zeń to co najważniejsze i najistotniejsze? I tak żeby smakowało?

Pomijając metaforyczne dywagacje powiem tak:
planuję zwiedzić całe wybrzeże chorwackie.
Poczynając od Istrii (Porec, Rovinj,Pula) przez Losinj, Cres do Opatiji, Rijeki-> stąd na Krk...

i tu pojawia się kolejny problem:
a) albo z Krk promem na Rab (tylko że wtedy omijamy Senj- warto?) a potem z Rab promem do Zadaru
b) albo z Krk promem (jesli jest?) do Senj a stamtąd PKSem do Plitvickich Jezior skąd PKSem do Karlobagu (przez Gospic) i tam promem na Pag skąd do Zadaru
c) albo z Krk promem (jesli jest?) do Senj a stamtąd PKSem do Plitvickich Jezior skąd PKSem bezpośrednio do Zadaru
... w werscji b) i c) omijamy całkiem Rab ( słusznie?)

Plan jest taki żeby w Zadarze z tydzień posiedzieć ( może 10 dni) i mieć z niego bazę wypadową na: Pag, Dugi Otok, Ugljan, Pasman, park Kornati i całe wybrzeże...

Potem z Zadaru do Sibienika PKSem, albo jak nie starczy czasu to od razu do Splitu i tam tez baza wypadowa na jakiś tydzień. I promami na Solte, Brać, Hvar (rowery na wyspach?)...

i tu mam kojeny problem bo chcałbym jeszcze zobaczyć Korćulę, Peljesać, Mljet (może Lastovo jak starczy czasu i kasy), zanim skierujemy swe kroki do ostatniego punktu wyprawy i mojego ukochanego miasta- Dubrovnika ( w którym muszę spędzic min 4 dni :D:D)

Potem w PKS do Zagrebia-> na lotnisko-> i do Berlina

Sodki transportu: własne nogi, PKSy, czasem rowery (właściwie tylko na wyspach i w miastach- bazach: Rovinj, Pula, Opatija, Zadar) no i promy. Ewentualnie autostop (choc nie wiem czy ktos zabierze 2 osoby z 2 wielkimi plecakami)

Wyżywienie: własna inwencja twórcza + Frutti di mare do oporu :D

Noclegi: zależy od cen. Jeśli trafi się na w miarę tani pokój do wynajęcia (wyrko+ bieżąca woda+ toaleta w zupełności wysterczą) to było by extra. A jak ceny będą za wysokie to zostaje włąsny namiot. szczególnie by mnie isteresowała kwestia możliwości wynajęcia właśnie pokoju w miastach-bazach, zeby nie zwijać codziennie namiotu i wraz z dobytkiem nie zamykac w recepcji campingu (żeby ktos sobie czegoś nie "pożyczył" podczas gdy my będziemy na jakiejś 1-dniowej wycieczce)

Generalnie, jesli chodzi o uciążliwość podróży, to jesteśmy w stanie znieść wiele, byle by osiagnąć cel. Łazimy z plecakami juz dobrych -naście lat i pewne doświadczenie mamy. Tyle że nigdy nie wyjeżdząłem na tak długi okres i do tak "cywilizowanego" regionu. Zawsze to były jakieś zagubione w górskiej głuszy rejony w Bieszczadach, na Ukrainie, Słowacji, Czechach, wyprawy na MRU czy rafting w Austrii. No albo wyjazdy na "Obozy Młodzieżowe" do Włoch, Grecji czy Francji gdzie siedzi się 2 tyg w jednym regionie i... no sami wiecie co na takich obozach się dzieje.

Teraz chcę przesiąknąć Chorwacją do szpiku kości i chcę aby Mojej Ładniejszej Połowie jeszcze w grudniu się śniły widoki z Puli i żeby z tęsknotą wspominała nocną bryzę w portowych zaułkach Rovinja :D:D:D


Powiedzcie, czy nie jest to zbyt ambitny plan jak na taką ilość czasu?
Czy nie chcę zjeść zbyt szybko, za małą łyżką ze zbyt glębokiej miski?
Ile kosztuje wypozyczenie roweru? I czy są na na wszystkich wyspach ich wypożyczalnie?
Jak Chorwaci są nastawieni do autostopowiczów? Zabierają czy rozjeżdżają jak Włosi?
Jak wygląda cenowo (średnio oczywiście) wynajęcie gdzieś pokoju na 2 osoby? Chodzi mi głównie o prywatne kwatery w stylu "Zimmer Frei" itp. I czy występowanie takiego zjawiska jest powszechne ?
Czym się lepiej poruszać, tzn na czym bazować: promy czy PKSy? Wiem że promy tanie nie są ale czy PKSy jeżdżą tez na wyspy?
Lepiej jest ( w sensie finansowym ma się rozumieć) kupować półprodukty na bazarach i straganach i konstruowac własne menu czy żywić w knajpkach i bistrach na obrzeżach miejscowości, które są nastawione na miejscowych (a nie jak na promenadach czy rynkach).
Czy warto omijać Senj? Czy robiąc to uczynię niewybaczalny błąd?
A czy można ominąc Rab? Np. po to żeby móc właśnie wylądować w Senj?
Czy jest Prom z Krk do Senj? (szukałem, nie znalazłem, ale może źle szukałem)
Czy starczy 10 dni w Zadarze żeby zwiedzić otaczajace go wyspy i sąsiadujace z nim wybrzeże/ (np . do Sibienika?)
No i najwazniejsze: czy suma 1500euro (6tys zł, niecałe 12 tys kun) wystarczy na taką wyprawę? na 2 osoby?

Jak widzicie post jest monstrualnych rozmiarów, bo i wątpliwości są niebagatelne.
Wybaczcie drodzy Admini że nie poćwiartowałem pytań na poszczególne działy ale niechybnie pogubiłbym sie w odpowiedziach i zapytaniach. A tak wszystko jest w jednym miejscu.

Czekam z niecierpliwością na wasze rady i sugestie.
Pozdrawiam serdecznie
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 09.07.2006 20:13

Jedż i nie zawracaj sobie głowy takimi pierdolami.Będzie dobrze.Trochę improwizacji w młodym wieku ,romantyzmu,odwagi :D
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 09.07.2006 23:09

napisze tylko ze nas wynioslo 4tys na 2osoby we wrzesniu na 2tyg:)
autem z gazem
a ceny we wrzesniu spadaja o 50%...6tys na tyle dni hmm...
ligi
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 09.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ligi » 09.07.2006 23:31

-> AndrzejJ.
Trochę improwizacji w młodym wieku ,romantyzmu,odwagi


na brak każdej z tych cech nie narzekam. A nawet czasem mam ich nadmiar. Właściwie to właśnie przez ich mieszankę, zakończyłem swoje wojaże po zachodniej Ukrainie na posterunku milicji w jakimś zapomnianym przez Boga zadupiu. Dlatego od tamtego czasu wolę mieć choćby z grubsza ustaloną trasę. No i lubię wiedzieć na czym stoję. Hardcore jest niezły jak masz 2 tyg, pełen plecak i bandę takich samych popaprańców za plecami i generalnie masz w głebokim poważaniu gdzie was informatyk-przewodnik-krótkowidz-trzymający-mapę-do-góry-nogami zaprowadzi.

Ale to ma być specjalna podróż. Ukoronowanie 5-letniego łagru jakim sa studia medyczne, nie pozwalające na dłuższy wyjazd niż 10 dni.
Dlatego, im więcej wiem, na tym większą improwizację mogę sobie pozwolić.
Ale odbiegamy od meritum...

-> ines, no tez się właśnie zastanawiam czy nie porywam się z finansową motyką na słońce. Moje założenie było takie że ceny za jedzenie i noclegi są porównywalne z polskimi jesli nie takie same. Dochodzi transport publiczny (czytałem że w miarę tani). Największą bolączką są promy. To dość istotny punkt tej wyprawy i jeśli każda przeprawa plasuje się w granicach 70-120Kn na łebka to może być krucho...

Potwierdźcie lub wyprowadźcie mnie z błędu.


Oczywiście ta dyskusja niech nie zniechęca tych którzy również mają coś do powiedzenia. D:D:d
Jacunio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1645
Dołączył(a): 13.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacunio » 10.07.2006 06:55

ligi napisał(a):Moje założenie było takie że ceny za jedzenie i noclegi są porównywalne z polskimi jesli nie takie same.

Ceny noclegów będą niskie, jeśli będziesz korzystał z małych, tanich kampingów, bo za niektóre duże i drogie, to można wybulić więcej niż za apartament... :?
Niestety żarcie jest drogie. Myślę, że średnio licząc więcej niż 2 razy, oczywiście w zależności od produktu jest mniej lub więcej niż te 2 razy, ale średnio to tak chyba będzie. Problemem jest też tzw. fast-food, którego w Chorwacji jest b. mało, od razu musisz zaliczyć knajpę.
A jeśli chodzi o promy, to musisz unikać tych "dalekosiężnych" np. ze Splitu na Hvar; raczej tak planuj podróż, aby płynąć krótkimi liniami przybrzeżnymi...

PozdraV
J.
paolo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 405
Dołączył(a): 12.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) paolo » 10.07.2006 07:33

Ja mogę od siebie dodać że jak ominiesz Senj to nic nie stracisz, nic ciekawego, ale Plitvickich Jezior nie możesz pominąć.
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 10.07.2006 09:30

zeby nie zwijać codziennie namiotu i wraz z dobytkiem nie zamykac w recepcji campingu (żeby ktos sobie czegoś nie "pożyczył" podczas gdy my będziemy na jakiejś 1-dniowej wycieczce)


to nie Polska ani Ukraina - ryzyko kradzieży na polach namiotowych w Cro jest podobne jak sobotnia wygrana w totolotka :D

planuję zwiedzić całe wybrzeże chorwackie.
Poczynając od Istrii (Porec, Rovinj,Pula) przez Losinj, Cres do Opatiji, Rijeki-> stąd na Krk...

a co będziesz zwiedzał w przyszłym roku jak Twoja ładniejsza połowa chwyci bakcyla :lol:

Noclegi: zależy od cen. Jeśli trafi się na w miarę tani pokój do wynajęcia (wyrko+ bieżąca woda+ toaleta w zupełności wysterczą) to było by extra. A jak ceny będą za wysokie to zostaje włąsny namiot.


przy budżecie na poziomie 1500 E na 2 osoby raczej nastawiałbym się na namioty

Powiedzcie, czy nie jest to zbyt ambitny plan jak na taką ilość czasu?
Czy nie chcę zjeść zbyt szybko, za małą łyżką ze zbyt glębokiej miski?


nie spiesz się - kraje południowe mają to do siebie że czas biegnie wolniej, nikt się nie spieszy, życie płynie spokojniej - postaraj się dopasować do tego a poczujesz razem z Twoją ładniejszą połową że żyjesz pełnią tego co Chorwacja Ci oferuje.

Jak Chorwaci są nastawieni do autostopowiczów?


doświadczeń nie mam ale z tego co widziałem a byłem nie raz w Cro wiele osób podróżuje w ten sposób

Jak wygląda cenowo (średnio oczywiście) wynajęcie gdzieś pokoju na 2 osoby? Chodzi mi głównie o prywatne kwatery w stylu "Zimmer Frei" itp. I czy występowanie takiego zjawiska jest powszechne ?


zjawisko bardzo powszechne w Cro - ceny we wrześniu nie powinny przekraczać 18-20 euro - cena wyższa za 2 osoboowy pokoik = przepłacanie - widziałem wywieszki od 8 E za osobę za zimmer frei

Czym się lepiej poruszać, tzn na czym bazować: promy czy PKSy? Wiem że promy tanie nie są ale czy PKSy jeżdżą tez na wyspy?


nie widziałem PKS-sów pełnomorskich :D ale jeśli jest most na wyspę np Krk, Pag, Vir, Murter - PKSy jeżdżą ale i tak prościej i szybciej będzie na stopa

Lepiej jest ( w sensie finansowym ma się rozumieć) kupować półprodukty na bazarach i straganach i konstruowac własne menu czy żywić w knajpkach i bistrach na obrzeżach miejscowości, które są nastawione na miejscowych (a nie jak na promenadach czy rynkach).


na 100 % we własnym zakresie - nie ma w Cro tanich knajp (nawet tych na obrzeżach mieścin) ale oczywiście nie można całkowicie ominąć ichniejszych knajp - to również jeden ze składników klimatu kraju który chcesz poznać

Czy warto omijać Senj? Czy robiąc to uczynię niewybaczalny błąd?


warto zaobaczyć Senj a czy niezobaczenie to niewybaczalny - hmmm - trudno powiedzieć ale nocą stare miasto ma zajefajny klimat - osobiście polecam zobaczyć

Czy jest Prom z Krk do Senj? (szukałem, nie znalazłem, ale może źle szukałem)


z Baski na Krku na 99 % nie ma- nie widziałem żeby coś w kierunku Senja pływało (przez ponad 2 tygodnie) - są natomiast taksówki ( motorówki i inne pływające stateczki) które zawiozą Cię gdzie zapragniesz - zapisy w Basce na nabrzeżu zbierają - jak wcześniej zaplanujesz na pewno z jakąś grupką się załapiesz chyba że Krk na (Krku) - Lopar - Jablanc promem lub Krk - Lopar - Senj (masz i Rab i Senj zaliczony :lol: )

Generalnie - plan masz ambitny jak każdy młody człowiek i jest do wykonania tylko po co :lol: moim zdaniem powinieneś skupić się na 1 lub 2 regionach i poznać je dokładniej - co będziesz robił w wakacje za rok, dwa, trzy... :lol: a możesz być pewny że po tegorocznym pobycie będziesz chciał tam wracać wielokrotnie
ligi
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 09.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ligi » 10.07.2006 11:13

Dzięki wielkie za wsparcie :D:D:D

-> Jacunio , dzięki za charakterystykę promów. Spodziewałęm się że te "dalekosiężne" molochy będą drogie, ale zawsze lepiej jest usłyszeć potwierdzenie od ludzi obeznanych :D:D

-> paolo, nawet przy najbardziej rygorystycznych cięciach budżetowych nie przewiduję pominięcia Plitvikich Jezior... :D:D:D TO dopiero byłby niewybaczalny błąd :D:D

-> rich72
to nie Polska ani Ukraina - ryzyko kradzieży na polach namiotowych w Cro jest podobne jak sobotnia wygrana w totolotka

to nie Chorwatów się obawiam, ale raczej krajan, lub "geograficznych" sąsiadów o mentalności wpasowującej się w nasz stereotyp w oczach Zachodu (eufemistycznie rzecz ujmując)


a co będziesz zwiedzał w przyszłym roku jak Twoja ładniejsza połowa chwyci bakcyla (...) co będziesz robił w wakacje za rok, dwa, trzy..

Jak dobrze pójdzie to we wrzesieniu w przyszłym roku pojedziemy albo na Cubę (jeśli nie wypali w styczniu) albo do Andaluzji. Mam głód podróży i wyrwałem się z klatki.
A poza tym wiem że w życiu jeszcze nie raz trafię do Chorwacji, chociażby z przyszłymi dzieciakami. A póki co- chcę się najeździć ile mogę...:D:D:D Carpe Diem

przy budżecie na poziomie 1500 E na 2 osoby raczej nastawiałbym się na namioty

Ja tez się tak nastawiam... No chyba że trafi się taka okazja jak pisałeś
widziałem wywieszki od 8 E za osobę za zimmer frei
ale to i tak tylko w wyjatkowych przypadkach.

nie widziałem PKS-sów pełnomorskich
:D:D:D Chodziło mi bardziej o to czy PKSy też ładują się na promy (co oczywiście podnosiło by koszta). Chodzi mi glównie o Losinj i Cres. Chciałbym je "zrobić" za jednym zamachem max z 2-3 noclegami na wyspach. To nie za mało? Gdyby były tam rowery do wypożyczenia było by łatwiej. No i nie wiem co sie bardziej opłaca : prom z Puli do Cikat na Losinj i potem przejście na Cres, czy może prom z Brestowej do Porozina na Cres'ie i z niego potem na Losinj (tyle że w tym przypadku zwiedzam Losinj jakby 2 razy- w tę w drugą stronę, a to wydłuży czas). Zastanawiałem się czy przy drugiej opcji nie pojechać od razu z Cres'u na Krk, a z niego do Rijeki i Opatiji. Qrde... mętlik już mam...

oczywiście nie można całkowicie ominąć ichniejszych knajp - to również jeden ze składników klimatu kraju który chcesz poznać

wiem wiem... za nic nie przepuściłbym młodych kalmarów w cieście na głębokim tłuszczu, z cytryną i frytkami :D:D:D:D:D Albo tych ryb z ziołami i masełkiem z grilla :D:D:D:D (Makłowicz ze mnie wtedy wyłazi)


warto zaobaczyć Senj a czy niezobaczenie to niewybaczalny - hmmm - trudno powiedzieć ale nocą stare miasto ma zajefajny klimat - osobiście polecam zobaczyć

Dzięki... choć z nocnych klimatów najbardziej wyrył mi się w pamięci (niczym gorącym pogrzebaczem) spacer po Rovinju o 3 w nocy. Metafizyczne przeżycie... :D:D A do Senja przekonał mnie górujący tam Zamek Nehaj (takie historyczno-militarne zboczenie ;) )
A, i ogromne dzięki za cynk o trasnporcie wodnym do Senj !!

Pozdrawiam serdecznie
rich72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2213
Dołączył(a): 27.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 10.07.2006 13:59

ale to i tak tylko w wyjatkowych przypadkach.


niekoniecznie - we wrześniu jeśli kwarera nie jest blisko plaży bardzo często są takie ceny

Chodziło mi bardziej o to czy PKSy też ładują się na promy


PKS-y nie pływają promami - jednym podjeżdżasz do portu a z 2 strony czeka inny

[/No i nie wiem co sie bardziej opłaca : prom z Puli do Cikat na Losinj i potem przejście na Cres, czy może prom z Brestowej do Porozina na Cres'ie i z niego potem na Losinj (tyle że w tym przypadku zwiedzam Losinj jakby 2 razy- w tę w drugą stronę, a to wydłuży czas). Zastanawiałem się czy przy drugiej opcji nie pojechać od razu z Cres'u na Krk, a z niego do Rijeki i Opatiji. Qrde... mętlik już mam...
quote]

mapka + stronka Jadroliniji + kartka i ołówek - powoli i do przodu :lol:

A do Senja przekonał mnie górujący tam Zamek Nehaj


wygląda pięknie szczególnie nocą od strony portu. :lol:

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne

cron
fachowych i konkretnych porad potrzebuję.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone