EURO szaleństwo!!!!!!!!!!!!!!!

Przy tak rosnącym kursie euro należy się spodziewać, że w niedługim czasie kurs tej waluty osiągnie poziom 5 zł.
Tegoroczny pobyt w Chorwacji zapowiada się znacznie droższy niż w latach ubiegłych z uwagi na to że Chorwaci przeliczają wszystko na euro a znając ich na pewno nie obnizyli cen euro a wręcz podnieśli je.
Przy takim krajobrazie wydarzeń wakacje w Chorwacji staną pod wielkim znakiem zapytania
Oby do lata cena euro trochę zmalała bo inaczej wielu z nas będzie musiała zrezygnować z pobytu w tej przpięknej krainie z wielkim smutkiem.

Patrz temat - " Utracona Chorwacja"

Lepiej nie patrz tam..."ściana płaczu"

[quote="SNIPER"]Lepiej nie patrz tam..."ściana płaczu"
[/quote]

Dokładnie.
Pesymiści podcinają sobie żyły.
Optymiści , ne ma problema ,jakoś to będzie.
Realiści ........to sie okaże.

A ja swoje. Wybitni ekonomiści przed referendum pisali, że jak nie wejdziemy do UE to kurs złotego może dobić nawet do 5 zł. Bo jak wejdziemy to ho ho . Może ich odnależć i spytać gdzie jest to hoho i dlaczego Euro kosztuje już prawie 5 zł?

Trzeba jechać do USA. Dolar jakoś nie podrożał

Zastanawiam się nad każdym rozwiązaniem,które obnizy koszty imprezy.
Wiadamo ,że za kwatery płaci sie w EURO więc tutaj nie specjalnie da się coś zrobić ,drogo i już.
Ale już koszty pobytu poza noclegiem ,te typowo finansowe.Może lepiej korzystać na miejscu z kart bankomatowych ,i nie chodzi mi tylko o płacenie kartą robiąc zakupy.Myślę ,że taniej może wyjść wybierając kuny z bankomatu.Po pierwsze tylko raz dokonujemy przwalutowania, po drugie rozlicznia kart przychodzą w dolarach,a ten przynajmniej na razie nie wariuje jak EURO.
Ktoś juz może to liczył.

Midas napisał(a):Zastanawiam się nad każdym rozwiązaniem,które obnizy koszty imprezy.
Może lepiej korzystać na miejscu z kart bankomatowych ,i nie chodzi mi tylko o płacenie kartą robiąc zakupy.Myślę ,że taniej może wyjść wybierając kuny z bankomatu.Po pierwsze tylko raz dokonujemy przwalutowania, po drugie rozlicznia kart przychodzą w dolarach,a ten przynajmniej na razie nie wariuje jak EURO.
Ktoś juz może to liczył.

Rok temu była mocna dyskusja na ten temat. Z grubsza... wówczas ktoś powiedział, że lepiej jest posługiwać sie kartą MasterCard, ponieważ przewalutowanie jest jedno: na złotówki.
Natomiast Visa przelicza najpierw na euro, potem na złotówki.
Ja zawsze wypłacam gotówkę "miejscową" z bankomatu, a euro "żywe" trzymam jako żelazną rezerwę na niespodziewane.

SNIPER napisał(a):

Midas napisał(a):Zastanawiam ....

Rok temu była mocna dyskusja na ten temat. Z grubsza... wówczas ktoś powiedział, że lepiej jest posługiwać sie kartą MasterCard, ponieważ przewalutowanie jest jedno: na złotówki.
Natomiast Visa przelicza najpierw na euro, potem na złotówki.
Ja zawsze wypłacam gotówkę "miejscową" z bankomatu, a euro "żywe" trzymam jako żelazną rezerwę na niespodziewane.

pozwolę sobie na male sprostowanko...
Visa przelicza kuny na dolce a potem na zety.
Maestro i Mastercard przelicza kuny na euro i potem na zety.
Nie wiem tylko jak idzie kuna do Euro bo jezeli nie drożeje to może rozliczać się kunach kupionych na miejscu???
A jeżeli kuna idzie taj jak Euro to juz gorzej

dg napisał(a):Visa przelicza kuny na dolce a potem na zety.
Maestro i Mastercard przelicza kuny na euro i potem na zety.

No to pięknie..."jak nie kijem go to pałą"

Ciekawe jak wychodzi zakup kun za złotówki?
Ale podejrzewam, że chyba jeszcze bardziej nieciekawie wobec takich skoków złotówki.
Cosik coraz bardziej niepewna ta nasza waluta

[quote="SNIPER"][quote="Midas"]Zastanawiam się nad każdym rozwiązaniem,które obnizy koszty imprezy.
Może lepiej korzystać na miejscu z kart bankomatowych ,i nie chodzi mi tylko o płacenie kartą robiąc zakupy.Myślę ,że taniej może wyjść wybierając kuny z bankomatu.Po pierwsze tylko raz dokonujemy przwalutowania, po drugie rozlicznia kart przychodzą w dolarach,a ten przynajmniej na razie nie wariuje jak EURO.
Ktoś juz może to liczył.
[/quote]
Rok temu była mocna dyskusja na ten temat. Z grubsza... wówczas ktoś powiedział, że lepiej jest posługiwać sie kartą MasterCard, ponieważ przewalutowanie jest jedno: na złotówki.
Natomiast Visa przelicza najpierw na euro, potem na złotówki.
Ja zawsze wypłacam gotówkę "miejscową" z bankomatu, a euro "żywe" trzymam jako żelazną rezerwę na niespodziewane.
[/quote]

Mam troszkę inne informacje jeśli chodzi o przeliczanie walut i prowizje.
W moim banku wygląda to następująco.Korzystam z kart Visa Electron i Visa Classic. Pytałem w banku i na 100 % rozliczenia są tylko w USD. Natomiast jeśli chodzi o prowizje:

transakcje bezgotówkowe wypłata z bankomatu
VISA Electron brak 3% nie mniej niż 10 zł

Visa Classic 1 % 3% nie mniej niż 10 zł

Pozdrofionka.

apropos kart Visa; upewnijcie się drodzy forumowicze, bo wg moich informacji walutę przelicza się najpierw na USD a potem na euro a potem na złotówki . Ktoś już o tym pisał.
A jeśli chodzi o zmniejszenie kosztów to duża "trumienka" na dach i można przywieźć prawie wszystko od makaronu po masło . Na miejscu kuny wydaje się jedynie na wino .
Wysoki kurs euro to też karta przetargowa przy negocjacji ceny; ja w każdym razie stargowałem opłatę za apt ze względu właśnie na kurs euro.
W 2002 było jednak taniej to fakt

Przy kartach ViSA nic na Euro się nie przelicza.Może jakieś szczególne przypadki gdy rachunek do karty VISA jest prowadzony w EURO. Normalnie VISA przelicza KN na USD i W USD przychodzi obciążenie na polski bank, który z kolei Ciebie obciąża w PLN.

Midas napisał(a):Zastanawiam się nad każdym rozwiązaniem,które obnizy koszty imprezy.
Wiadamo ,że za kwatery płaci sie w EURO więc tutaj nie specjalnie da się coś zrobić ,drogo i już.
Ale już koszty pobytu poza noclegiem ,te typowo finansowe.Może lepiej korzystać na miejscu z kart bankomatowych ,i nie chodzi mi tylko o płacenie kartą robiąc zakupy.Myślę ,że taniej może wyjść wybierając kuny z bankomatu.Po pierwsze tylko raz dokonujemy przwalutowania, po drugie rozlicznia kart przychodzą w dolarach,a ten przynajmniej na razie nie wariuje jak EURO.
Ktoś juz może to liczył.

Ależ czlowieku... rany Boskie co Ty piszesz przeciez wybierajac kase z bankomatu tez przechodzisz przez EURO bo tak przeliczaja nasze banki!
Rok temu czy dwa widzialem w moim Banku(tym z ktorego korzystam) takie pismo skierowane z NBP ze wszytkie tranzakcje wykonywane na rachunkach kart platniczych beda przeliczane poprzez EURO.

PIotr

wtak napisał(a):apropos kart Visa; upewnijcie się drodzy forumowicze, bo wg moich informacji walutę przelicza się najpierw na USD a potem na euro a potem na złotówki . Ktoś już o tym pisał.
A jeśli chodzi o zmniejszenie kosztów to duża "trumienka" na dach i można przywieźć prawie wszystko od makaronu po masło . Na miejscu kuny wydaje się jedynie na wino .
Wysoki kurs euro to też karta przetargowa przy negocjacji ceny; ja w każdym razie stargowałem opłatę za apt ze względu właśnie na kurs euro.
W 2002 było jednak taniej to fakt

Co maslo.... w tych temperaturach?????