Jestem zmęczona zagotowana i ledwo żywa ale przyszłam zobaczyć co tam ciekawego w świecie słychać;)
Tymona jak ja Cię dawno nie widziałam nie było okazji się spotkać na kartach foorum;) Co do galerii psa niestety szewc bez butów chodzi jak to mówią
.png)
weldon napisał(a):To jest argument.
Bus pasy?
Pamiętam, że jeździłem pomiędzy takimi wysokimi krawężnikami, biegnącymi wzdłuż jezdni.
Taryfiarz mówił, że ani karetki, ani straż przez to nie przejadą,
a jak się co zepsuje, to staje pół miasta.
.png)
Serce w pasy napisał(a):Piotrek padł na myśl o wyjeźdźie do Kraka. Weldon nie martw się, my tu mieszkamy, żyjemy i to dużo łatwiej niż w Wawie.
.png)
Serce w pasy napisał(a):Nie wierz taksówkarzom we wszystko co mówią...
Muliness napisał(a):Serce w pasy napisał(a):Piotrek padł na myśl o wyjeźdźie do Kraka. Weldon nie martw się, my tu mieszkamy, żyjemy i to dużo łatwiej niż w Wawie.
Zgadzam się mieszkałam w Krakowie z 1.5 roku szkoliłam się twardo ale zainteresowania mi się zmieniły. Całkiem miłe miasto z duszą klimatem i skałki Twardowskiego![]()
![]()
Wieczorny spacerek nad Wisłą malina;)
Do Wawy dojechać nie można bo Janki znacząco utrudniają obejrzenie stolicy
Pamietaj tylko , ze Krakusy wychodzą na pole nie na dwór;)
weldon napisał(a):Serce w pasy napisał(a):Nie wierz taksówkarzom we wszystko co mówią...
Znalazłem w końcu tę ulice.
Nie wiedziałem, że ona siostra była![]()
Ale to rzut beretem od zamku.
Podjadę pewnie gdzieś pod plac Grunwaldzki, a dalej pójdę.
Muszę to wszystko spamiętać: Violi - gumkę, Twardowskiemu - skałkę,
pole - Krakusom ...
Muliness napisał(a):a jak mówicie na angielkę bułkę pszenną? sztangielka?
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko
