Dzień dobry

Dzień dobry wszystkim

Ja też mam aparat na klisze. Zenith coś tam i jeden obiektyw.

Ale klisz nie mam

Żona mi zabrała, bo po każdym zdjęciu biegłem do fotografa podgląd zrobić

weldon napisał(a):Ja też mam aparat na klisze. Zenith coś tam i jeden obiektyw.

Ale klisz nie mam

Żona mi zabrała, bo po każdym zdjęciu biegłem do fotografa podgląd zrobić

Eeee tak to ja mam dwa takie aparaty w/w i PRACTICA PLC2 + 2 obiektywy + konwerter razem 4 obiektywy

Aparat ma może ze 30 lat ale nadal działa i może zdjęcia robić, baaaa nawet lampę błyskową mam do niego która jest w 100% sprawna

Masz lampę?

Ja też mam taką torbę z jakimś transformatorem, lampą.
Podłączało się toto do prądu i nie pamiętam, czy tylko ładowało i można było zabrać,
czy cały czas było podłączone.

I mam jeszcze takiego małego, szpiegowskiego Kieva (chyba, bo to gdzieś w szpargałach leży).
Takie małe kasetki z wąziutkim filmem do niego były.

Ja mam do dziś dnia Smienę 8m, oraz Canona EOS coś tam, nawet kliszę mam jeszcze ale nie używam. A teraz mam głupiego Jasia Lumixa bo mnie denerwoawało noszenie plecaka na aparat, teraz fik do kieszeni lumixika i jestem gość.

Serce w pasy napisał(a):Ja mam do dziś dnia Smienę 8m, oraz Canona EOS coś tam, nawet kliszę mam jeszcze ale nie używam. A teraz mam głupiego Jasia Lumixa bo mnie denerwoawało noszenie plecaka na aparat, teraz fik do kieszeni lumixika i jestem gość.

Już Monty Python udowodnił, że wszystkie kamery są kieszonkowe.

Jest to tylko kwestia kieszeni ...

A ja mam Zenith 12XP, ten z czerwonymi diodami w wizjerze i lampę błyskową na 220V. Sprzęt działający, nie gniotsa, nie łamiotsa.. wiadomo radziecka myśl techniczna

Arek napisał(a):A ja mam Zenith 12XP, ten z czerwonymi diodami w wizjerze

Człowieku to był obiekt moich marzeń, ja byłem gotów zabić za ten aparat

Serce w pasy napisał(a):

Arek napisał(a):A ja mam Zenith 12XP, ten z czerwonymi diodami w wizjerze

Człowieku to był obiekt moich marzeń, ja byłem gotów zabić za ten aparat

Ale przeszło Ci już ??

Arek napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):

Arek napisał(a):A ja mam Zenith 12XP, ten z czerwonymi diodami w wizjerze

Człowieku to był obiekt moich marzeń, ja byłem gotów zabić za ten aparat

Ale przeszło Ci już ??

to się okaże na zlocie ...

weldon napisał(a):

Arek napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):

Arek napisał(a):A ja mam Zenith 12XP, ten z czerwonymi diodami w wizjerze

Człowieku to był obiekt moich marzeń, ja byłem gotów zabić za ten aparat

Ale przeszło Ci już ??

to się okaże na zlocie ...

Nie no chyba tak, ale jak weźmiesz na zlot, to nie wiem trauma nie powróci.
Nie, nie mogę przecież Ty z Pruszkowa jesteś

I pewnie beemką jeździ ...



Znałem kiedyś chłopaka, stację benzynową zaraz koło mojej firmy prowadził,
a było to latach dziewięćdziesiątych.
Próbował mi sprzedać BMW, bo, jak sam mówił, a był z Pruszkowa:
"Tym się nie da po Polsce jeździć.
Gliniarze na mój widok to albo spieprzają, albo, jak sprawdzą dowód, to trzepią do ostatniej śrubki".

Arek napisał(a):A ja mam Zenith 12XP, ten z czerwonymi diodami w wizjerze i lampę błyskową na 220V. Sprzęt działający, nie gniotsa, nie łamiotsa.. wiadomo radziecka myśl techniczna

Jak wszystko zresztą ukradziona z zachodu bo ZENITH został skonstruowany na bazie DDR-owskiej PRAKTICY właśnie tylko że dali mu lipną migawkę, bo płócienną a PRAKTICA miała (ma ) migawkę stalową - nie do zarypania

Wiem o tym Leszku, stąd moje oko

Jeszcze 3 - 4 lata temu pokutował stereotyp... Pamiętam jak kiedyś jeździłem po Polsce to prawie wszędzie, gdy słyszano, że jestem z Pruszkowa padało pytanie: TEGO Pruszkowa ??

Kumplowi sprzedającemu samochód, (a zmieniał je często - kilka razy w roku) kilka razy zdarzyło się, że klienci rezygnowali dowiedziawszy się skąd pochodzi sprzedawca