Dzień dobry

Faktycznie powinni zrobić upgrade.
Siódemka jest podobna, ale jednak mniej żre pamięci.
Co prawda ja mam na jednym Vistę, na drugim 7, na innych XP
i to wszystko jakoś działa, a jak nie działa ... radzę sobie

Viola, a jak zgrywałaś do tej pory te zdjęcia?
Przez Picassę?

weldon napisał(a):Faktycznie powinni zrobić upgrade.
Siódemka jest podobna, ale jednak mniej żre pamięci.
Co prawda ja mam na jednym Vistę, na drugim 7, na innych XP
i to wszystko jakoś działa, a jak nie działa ... radzę sobie

Viola, a jak zgrywałaś do tej pory te zdjęcia?
Przez Picassę?

najpierw przez Windows Photo gallery a teraz przez Picasse

Radzisz sobie bo się znasz ...a ja umiem tylko to czego się sama nauczyłam...doczytałam...metodą prób i błędów czyli niewiele

Nie martw się Hajduczku ja i tak połowę nie zrozumiałem .

hajduczek napisał(a):...a ja umiem tylko to czego się sama nauczyłam...doczytałam...metodą prób i błędów czyli niewiele

Uśmiejesz się, ale ja też.

Póki nie nadpiszesz tych plików ze zdjęciami, to one tam są.
Możesz spróbować pożyczyć czytnik, albo u kogoś innego zrobić odzysk.
To proste, jak widzisz.
USB powinno ci odpalić jako "znajdywanie nowego sprzętu" po podłączeniu aparatu
i wtedy znajduje sobie sterowniki itp.
No nic. W najgorszym razie naciągnę cię na kolejną wycieczkę do Kórnika

weldon napisał(a):

hajduczek napisał(a):...a ja umiem tylko to czego się sama nauczyłam...doczytałam...metodą prób i błędów czyli niewiele

Uśmiejesz się, ale ja też.

Póki nie nadpiszesz tych plików ze zdjęciami, to one tam są.
Możesz spróbować pożyczyć czytnik, albo u kogoś innego zrobić odzysk.
To proste, jak widzisz.
USB powinno ci odpalić jako "znajdywanie nowego sprzętu" po podłączeniu aparatu
i wtedy znajduje sobie sterowniki itp.
No nic. W najgorszym razie naciągnę cię na kolejną wycieczkę do Kórnika

najśmieszniejsze jest to ,że mam siostrzeńca informatyka....ale najpierw trzeba się 2 tyg .prosić o coś...potem kolejne 2 tyg czekać az może znajdzie czas......jak juz przyjdzie to tłumaczy mi slangiem informatycznym czyli po prostu nic nie rozumiem....więc odpuściłam

hajduczek napisał(a):najśmieszniejsze jest to ,że mam siostrzeńca informatyka....ale najpierw trzeba się 2 tyg .prosić o coś...potem kolejne 2 tyg czekać az może znajdzie czas......jak juz przyjdzie to tłumaczy mi slangiem informatycznym czyli po prostu nic nie rozumiem....więc odpuściłam

Moim zdaniem za mało go bijesz

Serce w pasy napisał(a):

hajduczek napisał(a):najśmieszniejsze jest to ,że mam siostrzeńca informatyka....ale najpierw trzeba się 2 tyg .prosić o coś...potem kolejne 2 tyg czekać az może znajdzie czas......jak juz przyjdzie to tłumaczy mi slangiem informatycznym czyli po prostu nic nie rozumiem....więc odpuściłam

Moim zdaniem za mało go bijesz

on ma 28 lat...więc mam cykora ,że odda

Kobiety nie uderzy. Wiem włóż mu rozgrzany pogrzebacz do ucha, ale zimną stroną...........




.....................Poparzy się jak będzie wyciągał i nie będzie na Ciebie.

hajduczek napisał(a):...jak juz przyjdzie to tłumaczy mi slangiem informatycznym ...

Skoro coś mówi, to i tak, zazwyczaj, sprowadza się to do jednego:

"Klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką.
Coś tu k**wa nie gra..."

Dlatego sam grzebię

Jakbym się za każdym razem miał użerać z ... ja wiem, facetem od komputera
(informatyk, to taki, który się na komputerach nie zna,
tylko te formułki wpisuje - ten od kodu,
ten od komputera to, ja wiem? Elektronik?) to bym siedział w firmie na okrągło i czekał, aż się który zlituje.

Natomiast fakt, chłopaka można jeszcze wyleczyć od tych komputerów.
To dość proste, leczy się dziewczynami, papierosami, piwem...

Serce w pasy napisał(a):. Wiem włóż mu rozgrzany pogrzebacz do ucha, ale zimną stroną...........
.....................Poparzy się jak będzie wyciągał i nie będzie na Ciebie.

dobre.......... zapamiętam i kupie pogrzebacz

weldon napisał(a):
Natomiast fakt, chłopaka można jeszcze wyleczyć od tych komputerów.
To dość proste, leczy się dziewczynami, papierosami, piwem...

jakoś potrafi to wszystko pogodzic i tez dlatego nie ma czasu ,żeby mi pomóc

hajduczek napisał(a):dlatego nie ma czasu ,żeby mi pomóc

Z doświadczenia wiem, że osoby które mówią, że nie mają czasu. Mają go najwięcej

Serce w pasy napisał(a):

hajduczek napisał(a):dlatego nie ma czasu ,żeby mi pomóc

Z doświadczenia wiem, że osoby które mówią, że nie mają czasu. Mają go najwięcej

w tym wypadku masz 100 % racji......dopiero niedawno zaczął pracować....przedtem prowadził rozrywkowy tryb życia (renta po ojcu dla wiecznego studenta)....dni spędzał przed kompem ....ale czasu nie miał

ale jest wporzo

Czas rozpocząć balowanie.
Niby Dzień Ojca 24 czerwca, ale są też takie głosy, że to jednak dziś.

Nie szkodzi. Jakoś to przeżyje i dziś też sobie poświetuję

A jak w czerwcu nie będzie takiego słońca???

Dzień dobry

Dzięń dobry ..... to ja poczekam !



Słońca brak .....pada !

weldon napisał(a):Czas rozpocząć balowanie.
Niby Dzień Ojca 24 czerwca, ale są też takie głosy, że to jednak dziś.

Nie szkodzi. Jakoś to przeżyje i dziś też sobie poświetuję

A jak w czerwcu nie będzie takiego słońca???

Dzień dobry

Dzień dobry, proponuję świętować od dziś do 24 czerwca (prawie miesiąc )
A tak w ogóle to zimno 8 st. C . Mam pyranko, bo się pogubiłem, czy teraz jest wiosna czy jesień, proszę tylko o końkretne odpowiedzi