Dzień dobry

Muliness napisał(a):Fiu fiu
co to za szał ciał tutaj;)
Witajcie:)

A zdjęcia sobie robimy i zgadujemy kto zacz

Witaj

No nie mam jak tu dotrzeć wcześniej:(
Bardzo się staram ale niestety . Jednak po całym dniu spotyka mnie tu interesujaca lekturka;)

Późno wracasz

No daj spokój praca pracą plener to w sumie nic ale taki pocudowany bo pogoda jest jaka jest Biegiem do domu i do kościola na próbę obiad lekcje już mam dość;)Jeszcze tydzień:) i odetchnę;)

Witaj Olu

renatalato napisał(a):Witaj Olu

Witaj Renatka;) Co dobrego? jak mała Kasiula;)?

Piotruś a co Twoj awatarek robi?:)

Muliness napisał(a):... praca pracą plener...

Dziś miałem wspaniałe widoki. Tak między 16 a 19. Ostre słońce, chmury, ostry obraz. Nawet aparat miałem przy sobie,
ale nie miałem czasu .
Motocyklista, prawie przy mnie, skasował się na Passacie
Jeden korek, drugi, zakupy, szybko po Kaśkę, która, oczywiście zapomniała coś z domu, do domu, na Powiśle, korek ...

Dom wariatów.
W sumie, jak wyszedłem z domu o 6 to wróciłem o 20

Do dupy.

No właśnie dzień za dniem gonitwa, dom, robota , zakupy .
w weekend może odpoczniesz . Może coś pofocisz Tylko nie wymyślaj sobie prac dodatkowych;)
Ja weekend w pracy ale juz się przyzwyczaiłam Smutno mi Marta ma w niedziele odnowienie chrztu wszyscy rodzice bedą a ja nie;(
i pójdzie z dziadkami:(

Za późno. Już sobie wymyśliłem. Nowa poręcz, wizyta u wulkanizatora, firmę muszę otworzyć i zamknąć ...

Najgorzej, że codziennie przejeżdżam koło Mostu Północnego (nawet po kilka razy) i koło stadionu (rzadziej) i sobie obiecuje wizytę z aparatem.
Tylko, że jak przychodzi co do czego ...
Może w te sobotę, tak koło 18? Świetne światło się zapowiada,
Tylko, że mówią, że burze będą

Muliness napisał(a):

renatalato napisał(a):Witaj Olu

Witaj Renatka;) Co dobrego? jak mała Kasiula;)?

Oj paskudny dzień miałam w pracy, nawet mi się nie chce wspominać
A w domu jak zwykle, obiadek, Kasię na tańce, zakupy, Kasię odebrać itd, itd, a jeszcze prasowanie leży, ale nie patrzę w tamtą stronę

Kasia maj na razie dobrze znosi tzn na tabletkach i takich tam jakichsik inhalatorach

Buziaczki dla komunistki, zbliża się jej wielki dzień

Twoja tez Kaśka?

Współczuję

Fajny domek w niedzielę widziałam, a ze miałam foto, więc mogę wam pokazać...

weldon napisał(a):Może w te sobotę, tak koło 18? Świetne światło się zapowiada,
Tylko, że mówią, że burze będą

Wiedziałam , że sobie coś wymyślisz do roboty , to jest właśnie jedyny minus posiadania domu;)
Koło 18 jak najbardziej wskazane. Teraz jest ciemno koło 19: 30 Burze to dodatkowy plus Tylko ostrożnie . Bez stawania pod drzewkiem itd;)

Ja osobiscie burz nie toleruję;) i na żadnym moście w burzę nie stanę:)
W tamtym roku robiłam plener na polu z balami słomy i oczywiście nas złapała:) Katastrofa delikatnie wpakowałam towarzycho do auta i w nogi;)

weldon napisał(a):Twoja tez Kaśka?

Współczuję

Ha, ha , jedna Kaśka , druga Marta (uparta) ,ale już studentka

renatalato napisał(a):
Kasia maj na razie dobrze znosi tzn na tabletkach i takich tam jakichsik inhalatorach

Buziaczki dla komunistki, zbliża się jej wielki dzień

To się cieszę i to bardzo bardzo , że pylenie znosi łagodnie. Zasługą zapewne jest ten znienawidzony deszcz Pyłki mokre i mniej latają;)
Dziękujemy za buziaki;) Wszystko już mamy wianek zamówiony wiązanka też . Pozostają nam teraz próby i strach przed spowiedzią hehehheeh
Też Was mocno pozdrawiamy i przesyłamy buziaki;)