napisał(a) auto_gt » 18.04.2013 13:24
Całe szczęście , że nic się nie stało , kto by prowadził wątek dzień dobry ...?
W woju jak pompowali koło w klatce bezpieczeństwa , a jakiś kot źle założył pierścień to jak pierdykło to na suficie jakieś 5 metrów wyżej odbiło się koło z pierściania i klatki , tynk się obsypał , kilka szyb pękło ...
jest moc .
w końcu jak balon nadmuchamy ,a nam pęknie tak z nienacka to jest huk ,że każdy stuli głowe w ramiona , a co dopiero wielokrotność tej objętości i pod dużo większym ciśnieniem ?
gdyby ktoś stał przy tym kole ...lub na dwupasmówce stał w korku i tak by strzeliła w szyby ...
alleluja .