Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Witam....mam straszne zaległości forumowe ...ale czasem tak bywa....
zaczęłam urlop ,a to oznacza ,że ruszam z KUCHNIĄ ....właśnie ....cieszyć się czy nie.....fajnie bo wszystko nowe....ale strach czy to ogarnę....dziś jeszcze ostatnie gotowanie małych zapasów (cos trzeba będzie jeść) bo zostanie tylko grill i mikrofala i powoli wywalam szafki.
Jutro jeszcze muszę mame odwieźć do szpitala na "przegląd" i we wtorek wchodzi elektryk i "gazownik.....obawiam się trochę tego pana od gazu...ma przenosić i zmieniać rurki....z wodą,licznikiem też pokombinować...a on trochę wolny jest....a ja urlop mam tylko do 11....a muszę mieć czas na to co robię sama....czyli płyty na kafelki (płytki na ścianie)...malowanie...panele....itd
ale chyba za dużo tutaj marudze przenosę się do mojego tematu kuchennego...może walnę tam fotorelację z moich poczynań.....może bo jak wyjdzie źle to się nie przyznam
Wszystko ma swój początek i koniec a to znak że kończą się wakacje a i urlopu kilka dni pozostało... (w moim przypadku były to aż 2 miesiące w przypadku męża tylko 8 miesięcy tyle że rekonwalescencji ) teraz czas na asymilację jeszcze krótka weryfikacja tego co zobaczyliśmy i tego czego nie udało nam się zobaczyc reasumując i tak było nieźle jedno jest pewne wszystkie powroty są trudne ...