Dzień dobry

Dzień dobry, słonecznie .
Nie mogę się przystosować do rzeczywistości po urlopie.

Ba, a mnie cieszy, bo bliżej wyjazdu


Klima mi się popsuła

Jak nie zrobię, to wam opowiem, czy bez klimy da radę w Chorwacji.
Przecież mnie nie powstrzyma taka duperela



Dzień dobry

Da radę, da.
Ale lepiej napraw.

Dzień dobry

Dzisiaj mam słoneczko, trochę cieplej

Dudek2222 napisał(a):Da radę, da.
Ale lepiej napraw.

Jakiś wentylator mi ściągają, żeby na postoju móc korzystać.

W czasie jazdy inercyjnie nawiew działa, ale w czasie jazdy to mnie klima nie rajcuje.
Na postojach mi jest potrzebna, więc się będę starał.

Najśmieszniejsze, że chłopaki, czekając na decyzję, z nudów, wypolerowali mi lampy, bo już trochę zżółkły

Jak to mówią - szewc bez butów chodzi.
Drugi rok się za to zabierałem

Czyli - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

weldon napisał(a):Ba, a mnie cieszy, bo bliżej wyjazdu


Klima mi się popsuła

Jak nie zrobię, to wam opowiem, czy bez klimy da radę w Chorwacji.
Przecież mnie nie powstrzyma taka duperela



Dzień dobry

My pewnego roku pojechaliśmy z dobrą klimą, ale coś czujnikom nie pasowała temperatura w Cro i zaczęła wariować , mieliśmy tzw zimno-ciepło ..........ciężko było, ale dało radę

Dzień dobry ...

Ładnie, ciepło ... KLIMAtycznie !

Dzień dobry.

Następne powitanie dopiero w sierpniu

Dziś wreszcie nadszedł dzień wyjazdu jeszcze tylko kilka godzin

Zatem dużo słońca tym którzy już po urlopie, tym którzy przed i tym którzy w trakcie

Dzień dobry.

Dzień dobry po nocnych deszczach wychodzi słoneczko, plusikowo 20

dzień dobry....ładny dzionek

wyjeżdżającym szerokości
tym co wrócili -cierpliwości -kolejne wakacje blisko

Piotr to kiedy start ????(doszło???)

a moje dziecko z nudów wakacyjnych trampki sobie maluje.....i nawet nie krzyczę ,bo mi się podoba

Dzień dobry

Dzień dobry


Viola super buciki już kiedyś to mwiłam, dlatego się powtórzę - zdolna ta Twoja Marta pewnie ma to po mamie

dzięki Aga .....pewnie po mnie lub po prababci ,która umiała wszystko (wiem z opowiadania)....bo pozostała część rodziny nie wykazuje takich zainteresowań ....no jeszcze jedna siostra tak ma....ale to chyba nie po niej

tak apropo "wszystko"....kupiłam Marcie rower ....nie złożony...więc oczywiście zabrałam się za to ....najgorzej było z montażem hamulca tarczowego,z którym miałam pierwszy raz do czynienia ......ale poszło ....rower stoi złożony ...ale boje się nim wyjechać (a tym bardziej dać Marcie) .....chyba jednam dam do sprawdzenia do serwisuczy skręciłam rower czy mikrofalówkę na przykład

no nic ....szykujemy się na całodzienny wyjazd do Skorzęcina-takie klimaty nadmorskie nad jeziorem.....