.png)
.png)

.png)
Serce w pasy napisał(a):Dzień Dobry.
Zły jestem jak osa. Obiecali dziecku w przedszkolu, że pojadą na wycieczkę dziecko od kilku dni, żyje tylko wycieczką, obudziła się o 6.30 bo ona chce już na wycieczkę. Wczoraj jeszcze pytałem Pań przedszkolanek czy ze względu na niepewną pogodę mogą odwołać tę wycieczkę? Odpowiedziały, że absolutnie nie. Dziś rano podjeżdżamy na parking tam gdzie miała być zbiórka, a tu panie przedszkolanki na 10minut przed odjazdem mówią, że odwołana wycieczka, bo pół nocy lał deszcz i wszystko jest rozmoknięte i będzie błoto. Noż ku.wa mać. Nie chcecie widzieć jak te 5i6latki zareagowały.
A zły jestem bo jak mam wytłumaczyć dziecku, że Panie w przedszkolu są głupie i obiecują coś, a później się wycofują. Ja albo nie obiecuję i przygotowuję dziecko, że jak będzie ładnie o pojedziemy, a jak już obiecam to choćby skały srały wywiązuję się. A tu pedagodzy nie wiedzą tak podstawowej rzeczy!![]()
.png)
Serce w pasy napisał(a):Dzień Dobry.
Zły jestem jak osa. Obiecali dziecku w przedszkolu, że pojadą na wycieczkę dziecko od kilku dni, żyje tylko wycieczką, obudziła się o 6.30 bo ona chce już na wycieczkę.
............ Nie chcecie widzieć jak te 5i6latki zareagowały.
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko
