Dzień dobry

Dzień Dobry. O tym Waszym cukrze nawet w Faktach wczoraj mówili, że brakuje, że ludzie wykupują, że reglamentacja jak za komuny:) A wszystko przez Unię Europejską, cukier mnie akurat ani ziębi ani grzeje, ale paliwo to już przegięcie. Robiąc ok 60tyś km rocznie paliwo jest sporym wydatkiem.

Z cukrem to jest prosta sprawa - nie ma, bo go ludzie wykupują.

Jeszcze żeby to jesień była, to rozumiem, ale po kiego grzyba dziś komuś po kilkanaście kilo cukru???

Układ jest prosty - ludzie kupują, to idzie w górę, jak się obkupią i przestaną kupować, to będzie po złotówce

weldon napisał(a):Jeszcze żeby to jesień była, to rozumiem, ale po kiego grzyba dziś komuś po kilkanaście kilo cukru??? :

Grappa
in polish style

Arek napisał(a):

weldon napisał(a):Jeszcze żeby to jesień była, to rozumiem, ale po kiego grzyba dziś komuś po kilkanaście kilo cukru??? :

Grappa

Niby ze wszyscy narąbani zaraz będą chodzić?

To ja jestem do tyłu ... Mam tylko z pół kilo.

Resztę zużyłem, tak gdzieś przez miesiąc ...

Z tą grappą to joke, choć pewnie byli i tacy co zapas na bimber zrobili.

U mnie w kuchni jest jeden kilogram cukru, więcej nie kupuję, bo mi nie potrzeba, no chyba, że akurat mi potrzeba

Już tak było kilka lat temu, że ludziska się rzucili na cukier, bo ma podrożeć. I podrożał, bo się rzucili. A jak już się obkupili, to cena wróciła do pierwotnego poziomu.

weldon napisał(a):Niby ze wszyscy narąbani zaraz będą chodzić?

Niektórzy w telewizji, to już się zachowują jak po Grappie

Arek napisał(a):Już tak było kilka lat temu, że ludziska się rzucili na cukier, bo ma podrożeć. I podrożał, bo się rzucili. A jak już się obkupili, to cena wróciła do pierwotnego poziomu.

Żeby tak z paliwem było

... niestety wszystko wskazuje na to, ze już nie wrócą te czasy.

Jacek S napisał(a):... niestety wszystko wskazuje na to, ze już nie wrócą te czasy.

Krzyżacy, bitwa pod Grunwaldem ... Żeby tylko obrok był

dzień dobry słonecznie

Jacek S napisał(a):... niestety wszystko wskazuje na to, ze już nie wrócą te czasy.

to niestety to z rozpędu ?

To niestety to do tego było:

Arek napisał(a):...A jak już się obkupili, to cena wróciła do pierwotnego poziomu.

Czyli ON po 2,50.
Amen.

Jacek S napisał(a):To niestety to do tego było:

Arek napisał(a):...A jak już się obkupili, to cena wróciła do pierwotnego poziomu.

to mnie uspokoiłeś, bo myślałem, że za tym tęsknisz

Bez przesady...to dlatego, że wcześniej bez cytatu.

Dzień dobry!

Dla zainteresowanych ptaszkiem - świergolił dzisiaj i to głośno (wiosna idzie?)