Dzień dobry

Dudek2222 napisał(a):Bo jak przyjdzie mi wracaś do domu 3 godziny, jak w ostatni piątek, to mnie trafi.

to ty objazdów nie znasz ja liczę, że w czwartek wieczorkiem będzie już spokojniej....

dzień dobry

dziś nastrajam się cały dzień i wyciszam... nadszedł dzień zakupów już widzę te tłumy mąż cwanias stwierdził, że on zostanie z dzieckiem... lepiej jak ja pojadę z mamą, bo my wiemy co trzeba

Znam.
Tyle, że inni też je, psiakrew, znają

A ja, tak w zasadzie, to zakupu mam już z głowy i, o dziwo, jakoś spokojnie w tym roku było w tych centrach handlowych.

nam zostały już tylko spożywcze... prezenty są już od dawna... no może poza prezentem dla teścowej- nie mam pomysłu


a którędy jeździsz??

A ja, tak w zasadzie, to zakupu mam już z głowy i, o dziwo, jakoś spokojnie w tym roku było w tych centrach handlowych.

A, tak swoja drogą, to petycję SISKOMu podpisaliście?

Mało osób podpisało, a potem narzekają, że nie mają jak do domu dojechać

weldon napisał(a):A, tak swoja drogą, to petycję SISKOMu podpisaliście?

A podpisaliście. Wczoraj.

tak

Bry, choć dobry nie jest. Mam dość kurierów, mam dość firm kurierskich, mam dość klientów, mam dość świąt ogólnie...no to się wygadałam.

Dzień dobry.....

-1 , pada na bialo (chociaz juz bialo )

Biel dominuje , zakupy zrobione . . .

Dobrego dnia wszystkim

Aldonka napisał(a):Bry, choć dobry nie jest. Mam dość kurierów, mam dość firm kurierskich, mam dość klientów, mam dość świąt ogólnie...no to się wygadałam.

Masz dość klientów?


Ja też

piotrf napisał(a):Dzień dobry.....

-1 , pada na bialo (chociaz juz bialo )

Biel dominuje , zakupy zrobione . . .

Dobrego dnia wszystkim

Masz źle wpisane skąd - powinno być Crosno

weldon napisał(a):Masz źle wpisane skąd - powinno być Crosno

Piotrze , w Lincolnschire takiego miejsca nie znaleziono . . .

poszukam we wlosciach Hudego Robina

piotrf napisał(a):... w Lincolnschire...

To u Hobbitów?


Aż się boję wyjść na dwór. Podobno deszcz pada ...

O 19.00, na TVP Kultura, będzie program o Julien'ie Bryan'ie.

Polecam.

Witam ...dziś "już" po pracy......barszczyk wstawiony ...teraz chwila odpocznku

Dobry Wieczór.
Widzę, że ostro się działo w Polsce ostatnimi czasy. Ja z kolegami postanowilismy wybrać się w Dolomity na narty, aby żonom nie psuć nerwów swym widokiem przed świetami:) Dojechalismy tam i z powrotem bez najmniejszych problemów. W Krakowie odwilż na całego. Jak tak dalej pójdzie to święta będa jesienne.
Choinka od wczoraj w garażu, dziecko sobie zażyczyło, że w tym roku chce z nami ubierać, choc miała mieć niespodzinkę, jak co roku. Zawsze ubieralismy w nocy, aby w wigilię rano jak wejdzie do salonu miała niespodziankę. Co do przygotowań to w tym roku jesteśmy tymi farciarzami, którzy jadą na święta do kogoś:) Więc w piątek rano szybki opłatek w firmie, później po prezenty i mozna jechać do rodziców na wigilię, w pierwszy dzień świąt do teściowej, w drugi dzień do przyjaciół i po świętach:)