Oj, zapach wsi mi się przypomniał
Dzień dobry, deszczowo
.png)
weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...
Jacek S napisał(a):weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...
...to ogórki były...
.png)
Jacek S napisał(a):...to ogórki były...
longtom napisał(a):Szczególnie w Łomiankach ...
.png)
longtom napisał(a):weldon napisał(a):Albo na zsiadłe się zostawiło ... w takim kamiennym albo glinianym garnku ...
Też,![]()
takie ogóreczki, z kamiennego garnka, to u mnie do dziś występują![]()
![]()
.png)
hajduczek napisał(a):a u mnie występuje w takim garneczku smalec osobiście wytapiany z boczusiem...cebulką ....czasem jabłuszkiem lub sliwką suszoną....do tych ogóreczków to idealnie pasują
...jeszcze by trzeba znaleźć kogoś kto chlebuś osobiście wypieka i impra gotowa...."swojskie jadło"
.png)
hajduczek napisał(a):...jeszcze by trzeba znaleźć kogoś kto chlebuś osobiście wypieka i impra gotowa...."swojskie jadło"
weldon napisał(a):Teraz, niemalże, chleba nie jemy, więc tez nie piekę, ale, na jakieś święta,
