Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Drasnice po raz trzeci... a na dokładkę Orebic

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 23.08.2017 22:04

Witam :D
Peljesac :hearts:
edzia217
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 30.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) edzia217 » 25.08.2017 21:18

22 lipiec 2017 sobota, czyli jak to było na Divnej oraz Korcula nocą

Wczoraj był dzień przeznaczony na dzień na plaży w Mokalo, a dziś dzień na plaży Divna.
Będąc w Polsce nie mogłam się doczekać kiedy zobaczę słynną plażę Divną, tyle się tutaj o niej naczytałam, tyle pięknych fotek widziałam, więc marzyłam kiedy wreszcie zobaczę to na żywo. Dzień wcześniej usiadłam do Internetu i przeczytałam na forum że na Divnej jest bardzo dużo os czy pszczół, trochę się obawiałam że to mi popsuje wypoczynek w Divnej, ale ja osobiście widziałam może z dwie czy trzy pszczółki czy oski :) Zastanawiałam się, czy jadąc nie ominę czasem tej plaży, ale spokojnie parę kilometrów przed jest oznakowanie, nie ma problemu z dojazdem :)

Mogą powiedzieć z czystym sumieniem, że plaża Divna faktycznie jest cudna. Jak tylko zaparkowaliśmy auto (nic nie płaciliśmy) poszłam w stronę plaży i widząc już z góry już mnie urzekła. Warto było ją zobaczyć, warto było przejechać ponad 20 km. Plaża szeroka, dużo miejsca jest na niej, nie było tłumów, drobne kamyki. Były lekkie fale, więc dało się słyszeć szum morza :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oczywiście jak zawsze piękne widoki, popłynęłam sobie na poblisko „wysepkę”. Z każdym dniem coraz bardziej mi się podoba, z każdym dniem coraz bardziej zakochuje się w Peljesacu i zaczynam rozumieć co ludzi przyciąga, aby przejechać tyle kilometrów :) Cieszę się (jestem zadowolona ze swojego wyboru) że w tym roku po raz pierwszy postanowiłam przyjechać w te rejony. Naprawdę jest tu przepięknie :)

Jak się podróżuje samochodem po Półwyspie można podziwiać otaczające winnice, na każdym kroku sprzedają winko :) jest tu naprawdę zielono :) widoczki boskie (jak zawsze nie mogłam się odkleić od szyby, dobrze, że nie jestem kierowcą to mogę do woli chłonąć to co widzę :)

Dzień w Divnej był bardzo zadowalający, pogoda oczywiście była przecudna, ale to nie było koniec atrakcji na dziś. Na wieczór zaplanowane było popłynięcie na poblisko wyspę Korculę.
Korculę miałam już przyjemność odwiedzić 2 lata temu z Drvenika popłynęłam statkiem (fish picnic) na Korculę. Korcula (miasto) spodobało mi się bardzo, przychylam się do opinii, że Korcula to taki „mały Dubrownik” coś w tym jest 
Ponieważ miałam już okazję widzieć Korculę za dnia, to tym razem wymarzyło mi się zobaczenie Korculi nocą. Na wyspę popłynęliśmy taksówką wodną, która kosztowała 15 kun od osoby. Samo płynięcie tą taxi boat było już miłe, nareszcie trochę powiewu wiatru od morza :)
Korcula ładnie wyglądała taka oświetlona, pospacerowaliśmy po starówce, fajnie było odwiedzić znane rejony :) Ostatnia taksówka była ok. 23 i właśnie nią wróciliśmy do Orebicia :)
Obrazek

Dzień był bardzo przyjemny :) jak ja Kocham CHORWACJĘ :)
Malowa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 654
Dołączył(a): 31.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malowa » 25.08.2017 21:20

Byliśmy na Pelješacu w tym samym czasie, chętnie poczytam Twoją relację :)
I czekam na Kućište - naszą tegoroczną miejscówkę.
edzia217
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 30.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) edzia217 » 03.09.2017 16:37

23 lipiec 2017 niedziela, czyli kolejna plaża

Kolejny dzień na wspaniałym Peljesacu :)
Plaża w Mokalo zaliczona, plaża Divna też, odpalam Internet w celu poszukania innych rejonów do plażowania. Wybór pada na taką plażę, aby było blisko. Decyduje się pojechać w stronie Kuciste, Viganj.
Pakujemy się do auta przejeżdżamy Kuciste i widzimy skręt na jakiś camping, jedziemy w tamtym kierunku i parkujemy auto. Idziemy zobaczyć jak wygląda plaża. Plaża spełnia nasze wymagania :) Jest szeroka, miejsca sporo, rozkładamy koce i zaczynamy kolejny dzień w cyklu smażing plażing.
Co mnie urzekło w tym miejscu ? Na pewno totalna bliskość Korculi, dosłownie Korcula na „wyciągniecie dłoni”. Kiedy pływam sobie w morzu widzę mury w Korculi, odległość do Korculi jest naprawdę nie duża. Coś niesamowitego, coś pięknego, mogę tak tutaj pływać i pływać.
Obrazek

Blisko jest również możliwość wypożyczenia deski windsurfingowej, a także można skorzystać z porad polskiego instruktora. Ludzi pływającej na desce jest naprawdę sporo, są profesjonaliści jak i amatorzy, którzy stawiają pierwsze kroki na desce :) Bardzo fajnie się patrzy na tych wszystkich windsurfingowców na tle nieziemskiej Korculi.
Wcale się nie dziwię, że akurat tutaj jest możliwość wypożyczenia deski, bo warunki tutaj są wyśmienite, wiatr wieje i wieje, a dzięki temu mniej się odczuwa skwar lejący z nieba. Bo pogoda w Chorwacji nas totalnie rozpieszcza :) słońce i jeszcze raz słońce :)
Dzisiejszy dzień przeznaczony jest na pływanie, granie w piłkę, opalanie, bo jutro czeka bardzo intensywny dzień, na jutro zaplanowane jest zwiedzanie Czarnogóry :)

A wieczorem po plażowaniu wybraliśmy się na kolacyjkę w Orebiciu. Wybraliśmy fajną restaurację z dobrym jedzonkiem :)
Gandalf Biały
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 373
Dołączył(a): 13.03.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gandalf Biały » 05.09.2017 22:43

Peljesać to co lubię przysiadam gdzieś z boku ... :D
Pozdrawiam
Krzysiek
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 06.09.2017 08:13

W Mokalo byliśmy w zeszłym roku, znajomi byli na campingu Adriatic. Bardzo fajne miejsce. Knajpa z widokiem genialna :hearts:
Znajomi się zakochali i chcą tam wrócić w przyszłym roku, my jednak mamy inne plany, ale do Mokalo na pewno jeszcze zajrzę.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 04.01.2018 20:47

Kolejna relacja, którą chciałabym nadrobić, a tu co? Czarna doooopa! Szkoda, że autorka nie skończyła relacji, bo bardzo ciekawie się zapowiadało...
Może się jeszcze obudzi z zimowego snu i coś tu skrobnie? :D ;)
edzia217
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 30.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) edzia217 » 11.02.2018 21:21

agata26061 napisał(a):Kolejna relacja, którą chciałabym nadrobić, a tu co? Czarna doooopa! Szkoda, że autorka nie skończyła relacji, bo bardzo ciekawie się zapowiadało...
Może się jeszcze obudzi z zimowego snu i coś tu skrobnie? :D ;)


Obudziłam się z zimowego snu :)

24 lipiec 2017 poniedziałek wypad do Czarnogóry

Wycieczka do Czarnogóry to coś na co bardzo czekałam :) Nigdy nie byłam w Czarnogórze więc miałam wielką ochotę tam pojechać. Wiedziałam na pewno, że chcę pojechać do Zatoki Katorskiej, a będąc w Chorwacji stwierdziliśmy, że jak już pojedziemy do Kotoru to nie daleko będziemy mieli do Budvy. Tak więc postanowiliśmy odwiedzić zarówno Kotor jak i Budve, udało nam się zrealizować ten plan :D
Około godziny 8 wyjechaliśmy do Czarnogóry. W czasie drogi zatrzymaliśmy się na chwilkę aby cyknąć sobie parę fotek na morze w okolicy Stonu. Aby urozmaicić sobie podróż postanowiliśmy przepłynąć kawałek do Kotoru promem. Dojeżdżając już do Kotoru jechaliśmy już samym wybrzeżem i był przepiękny widok na Zatokę Kotorską, ale też było ciasno, aby się minąć z innymi samochodami. Z łatwością udało nam się znaleźć parking w Kotorze bodajże w okolicach dworcu autobusowego. Parking niedrogi.
Pospacerowaliśmy sobie po uliczkach Kotoru, było bardzo gorąco, a ja i tak się nie mogłam oprzeć i musiałam zobaczyć Kotor z góry. Tak więc zaczęłam spinaczkę po murach obronnych Kotoru. Gorąco było nie przeciętnie, na każdym kroku sprzedawali wodę. Wspinaczka sprawiła mi frajdę, ale trzeba było uważać bo kamienie były bardzo śliskie. Z uwagi na to, że nie mieliśmy za dużo czasu, ponieważ jeszcze była Budva w planie, a także dlatego, że było bardzo ciepło pewnie przeszłam mury tylko w połowie, bo doszłam do jakieś kapliczki. Mimo to widok był zapierający i powalający. Uwielbiam oglądać wszystkie miasta z góry począwszy od Zadaru, Dubrovnika, dlatego widok Kotoru też mi się bardzo podobał. Warto było wejść i to zobaczyć.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciąg dalszy nastąpi :D
Ostatnio edytowano 13.02.2018 23:03 przez edzia217, łącznie edytowano 1 raz
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 11.02.2018 22:53

edzia217 napisał(a):
agata26061 napisał(a):Kolejna relacja, którą chciałabym nadrobić, a tu co? Czarna doooopa! Szkoda, że autorka nie skończyła relacji, bo bardzo ciekawie się zapowiadało...
Może się jeszcze obudzi z zimowego snu i coś tu skrobnie? :D ;)


Obudziłam się z zimowego snu :)


No i super! Relację trzeba dokończyć ;) Bardzo się cieszę, że dalej piszesz. Na coś się przydało, to moje nadrabianie relacji ;) :D
jerro
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 10.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jerro » 13.02.2018 09:50

edzia217 napisał(a):
agata26061 napisał(a):
Ciąg dalszy nastąpi :D



Czekam z niecierpliwością :D
Szczególnie na Kotor i Orebic :hut:
edzia217
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 30.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) edzia217 » 13.02.2018 23:32

24 lipiec ciąg dalszy Czarnogóry

Kolejna zdjęcia prosto z Kotoru :)
Obrazek
Uwielbiam takie majestatyczne góry :)
Obrazek
Obrazek
A tak było na promie :) Zatoka Kotorska :)

Po podziwianiu przepięknej panoramy Kotoru czasem było zejść na dół, oczywiście uważając na śliskie kamienie. Jeszcze chwila spacerku po starówce Kotoru i czas jechać do Budvy. Z Kotoru do Budvy jest jakieś ponad 20 km, więc wcale niedaleko. Będąc w Budvie zaparkowaliśmy dość blisko plaży. Tak więc zrobiliśmy sobie spacerek, aby zobaczyć jak wygląda plaża w Budvie. Kiedy zobaczyłam plażę w Budvie przeżyłam szok. Było tam bardzo dużo ludzi, niektórzy leżeli na kocach i inni na leżakach. Jak dla mnie było tam brudno, mnóstwo niedopałków, miałam wrażenie, że nawet woda jest brudna. Po jednej stronie była plaża, a po drugiej knajpy. Była też knajpa w której odbywało się disco w pianie. W ogóle mi się tam nie podobało, pomyślałam sobie jak to dobrze, że ja mam swoje Drasnice czy okolice Orebicia, a nie wybrałam się na urlop do Budvy, zdaję sobie sprawę, że to jest nawet duże miasto, dlatego wolę mniejsze miasteczka w Chorwacji. Co do starówki w Budvie, to tam mi się podobało, lubię chodzić po uliczkach i zwiedzać, choć muszę przyznać, że byliśmy już trochę zmęczeni. Najpierw Kotor potem Budva i do tego żar lejący się z nieba, ale dzień był bardzo udany :)
Jednodniowa wycieczka do Czarnogóry to był strzał w dziesiątke. Kotor i Budva bardzo fajne miasta do zobaczenia. Wracając z Budvy zatrzymaliśmy się gdzieś w przydrożnej knajpce na jedzenie, a potem czas było wrócić do Orebicia.
jerro
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 10.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jerro » 15.02.2018 10:14

edzia217 napisał(a):
Jednodniowa wycieczka do Czarnogóry to był strzał w dziesiątke. Kotor i Budva bardzo fajne miasta do zobaczenia. Wracając z Budvy zatrzymaliśmy się gdzieś w przydrożnej knajpce na jedzenie, a potem czas było wrócić do Orebicia.


Dzięki :)

Pamiętasz może, ile czasu zajmuje przejazd z Orebica do Kotoru? :)
Google maps pokazuje ok. 4 godzin, ale chciałbym wiedzieć ile ten czas wynosi w rzeczywistości w wakacyjnych warunkach :)
edzia217
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 30.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) edzia217 » 22.02.2018 11:12

jerro napisał(a):
edzia217 napisał(a):
Jednodniowa wycieczka do Czarnogóry to był strzał w dziesiątke. Kotor i Budva bardzo fajne miasta do zobaczenia. Wracając z Budvy zatrzymaliśmy się gdzieś w przydrożnej knajpce na jedzenie, a potem czas było wrócić do Orebicia.


Dzięki :)

Pamiętasz może, ile czasu zajmuje przejazd z Orebica do Kotoru? :)
Google maps pokazuje ok. 4 godzin, ale chciałbym wiedzieć ile ten czas wynosi w rzeczywistości w wakacyjnych warunkach :)



Niestety nie pamiętam ile dokładnie zajęła nam ta trasa. Z tego co patrzyłam to google maps pokazuje jakoś 3,5 godziny. Ogólnie z tego co pamiętam to droga była dobra i nie jechaliśmy zbyt długo :)
banditoss
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 22.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) banditoss » 22.02.2018 12:55

edzia217 napisał(a):Na wyspę popłynęliśmy taksówką wodną, która kosztowała 15 kun od osoby. Samo płynięcie tą taxi boat było już miłe, nareszcie trochę powiewu wiatru od morza :)
Korcula ładnie wyglądała taka oświetlona, pospacerowaliśmy po starówce, fajnie było odwiedzić znane rejony :) Ostatnia taksówka była ok. 23 i właśnie nią wróciliśmy do Orebicia :)


Witam,

wybieramy się do Pelješac w tym roku na wakacje, interesuje mnie taka taxi boat do Korculi, skąd płyneliście i czy na miejscu jest jakaś rozpiska o której godzinie pływają ? Fajnie by było po południu popłynąć i zostać do tej 23 :D
Mak1
Odkrywca
Posty: 113
Dołączył(a): 16.11.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mak1 » 22.02.2018 20:25

Witam,

wybieramy się do Pelješac w tym roku na wakacje, interesuje mnie taka taxi boat do Korculi, skąd płyneliście i czy na miejscu jest jakaś rozpiska o której godzinie pływają ? Fajnie by było po południu popłynąć i zostać do tej 23 :D[/quote]
Orebić leży na przeciw Korciuli-miasta, z stamtąd masz prom jak i taxi boat, na miejscu wszystkiego się dowiesz nie ma problemu. :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Drasnice po raz trzeci... a na dokładkę Orebic - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone