Czy to możliwe?

Plitvice lepiej zwiedzać w drodze powrotnej. Z nocelegiem w tamtych okolicach. Na dosyć szybkie zwiedzanie trzeba przeznaczyć ok. 5-6 godz. a jest tam tak pięknie, że chcialoby się na chwilę usiąść i popatrzeć, bez pośpiechu.
Drugi tydzień - spokojnie zwiedzićie to co zaplanowaliście przeznaczając jeden dzień na każdą atrakcję.

Witaj, fimada!
Fajnie się czyta takie "powitania" jak Twoje.
Kilka miejsc, o które pytasz, znam ze swego pierwszego wyjazdu do HR.
I Plitvickie, i wodospady Krka, Trogir i Wenecję:-)
Pisałam o tym na innym forum o turystyce, zanim jeszcze dotarłam na cro.
Dziś już się odrywam od komputera, ale jutro? - spróbuję coś napisać na Twój temat. Poczekasz?
POzdraviam

Cześć Fimada.
Mamy już "czerwoną" , "zielonego" a teraz jest niebieska.
Kolorowo tu sie zaczyna robić.

a to ja napisał(a):Witaj, fimada!
Fajnie się czyta takie "powitania" jak Twoje.
Kilka miejsc, o które pytasz, znam ze swego pierwszego wyjazdu do HR.
I Plitvickie, i wodospady Krka, Trogir i Wenecję:-)
Pisałam o tym na innym forum o turystyce, zanim jeszcze dotarłam na cro.
Dziś już się odrywam od komputera, ale jutro? - spróbuję coś napisać na Twój temat. Poczekasz?
POzdraviam

Oczywiście, że poczekam. Dzięki za odzew.
Dobrej nocki życzę.

krakuscity napisał(a):Cześć Fimada.
Mamy już "czerwoną" , "zielonego" a teraz jest niebieska.
Kolorowo tu sie zaczyna robić.

A no tak jakoś wyszło ... Chciałam jakoś rozweselić te długie zimowe wieczory, w oczekiwaniu na upragnione lato

Witam, krotka rada jak planujesz odwiedziec Plitwice, mozesz sobie odpuscic Wodospady Krka za pierwszim razem...nastepnim razem jak wrucisz to odwiedzis....

Leon napisał(a):Witam, krotka rada jak planujesz odwiedziec Plitwice, mozesz sobie odpuscic Wodospady Krka za pierwszim razem...nastepnim razem jak wrucisz to odwiedzis....

Ja proponuję odwrotną kolejność, najpierw Krk-a a potem Plitvice. Ja zrobiłem odwrotnie i Krk-a po Plitvicach nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia.

krakuscity napisał(a):Ja proponuję odwrotną kolejność, najpierw Krk-a a potem Plitvice. Ja zrobiłem odwrotnie i Krk-a po Plitvicach nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia.

Ja to nawet Plitvice zostawiłem sobie na dwie raty . W tym roku zamierzam zobaczyć Big Waterfall, który opuściliśmy rok temu .

Tak poza tym to wszystko jest możliwe w zależności od Waszego stanu mobilności i chęci przemieszczania się w upale większym niż w Polsce , ale plany macie bogate . Jedno Ci powiem. My nigdy nic nie planujemy a wszystko wychodzi w praniu jedziemy na wakacje. Planujemy całe życie, tydzień po tygodniu więc te dwa tygodnie zostawiamy teorii chaosu . Co będzie to będzie. Jedno jest pewne napewno warto zobaczyć to co planujecie co do Apartamentów to Ci nie podpowiem bo nie bywam w takich luksusach - wolę campingi, natomiast moim skromnym zdaniem lepiej najpierw zacząć zwiedzanie od północy, która jest krajobrazowo bardziej zbliżona do naszego klimatu, dopiero potem jechać na południe i chłonąć zmieniający się krajobraz . Jedyną wadą takiego układu wycieczki jest to, że w drodze powrotnej masz duuużo więcej km do zrobienia, ale gdybyś miała zacząć zwiedzanie od południa to ten najdłuższy odcinek miałabyś na początku. Więc wydaje mi się, że można zwiedzać najpierw jadąc z północy na południe, a potem zatrzymując się w innych miejscach z poludnia na północ w drodze powrotnej a do Dubrovnika czy nawet na Półwysep Prevlaka dotrzeć w samym środku swojego urlopu . Tak ja to widzę.

1000 zł na tydzień nie wliczając wyżywienia, noclegów i wypadu do Wenecji to powinno wystarczyć, ale też to zależy co będziecie chcieli zobaczyć. Przykładowe ceny: wejście na mury Dubrovnika - 50 kun/osoba, wejście do Parku Plitvice 110 kun/osoba, wejście do Arboretum (ogród drzewny) w Trsteno 10 kun/osoba, rakija ok 80 kun/litr. Może ktoś jeszcze przytoczy jakieś ceny

Pozdrav
Zielony

Witam,
ja się odniosę do pkt. 3. Jeżeli chcecie jechac w podanym terminie, radzę zarezerwować apartamenty wcześniej, najlepiej przez internet. Bo na miejscu potom będziecie tracić czas na szukanie odpowiedniego apartamentu a nie leżeć na plaży. Pozdrawiam.

Zrób dokładnie tak jak radzi krakuscity.
Lepiej "piękne" po "ładnych", niż "ładne" po "pięknych".

A ja mam wrażenie, ze to bardzo napięty plan, do tego z dziewięcioletnim dzieckiem. Przebywając po dwa tygodnie na Istrii i w Dalmacji codziennie zwiedzaliśmy kolejne miejsca i tak miałam wrażenie, że zobaczyłam za mało. Do niektórych miejsc trzeba zajrzeć kilka razy, a jak nie ma na to czasu to mam ważnie „zaliczenia”. Takie wrażenie odniosłam w Wenecji. Wybraliśmy się z Istrii na jeden dzień. Oczywiście nie starczyło czasu na wiele. Mimo że pobyt wydłużałam jak długo mogłam ( jak długo znosili to moi przyjaciele) to pozostał niedosyt. Fakt można powiedzieć, że się było tu czy tam, ale czy tylko o to chodz ? i. Prawdą jest, że postanowiłam tam powrócić i to na kilka dni. I może to jest pozytywne działanie „zaliczenia”. Wydaje mi się, że zaplanowanie pobytu na trzy tygodnie w Dalmacji może być bardzo fajne. Od Dubrownika, do Zadaru jest, co podziwiać i zwiedzać. To kawał dobrego zwiedzania i w drodze powrotnej, na pożegnanie- Plitvice. I to samo dotyczy Istrii

Nasza rodzinka tez nie nalezy do tych co tylko na plazy... Dlatego napisze, co mysle o Twoim planie.
Ja radzilabym najpierw polnoc, pozniej poludnie i Plitwice w drodze powrotnej (z samego poludnia wraca sie dluuugooo, a zatrzymujac sie w okolicach Plitwic na dwie noce macie caly dzien na ich zwiedzenie - to i tak nie za duzo czasu, ale zawsze lepiej niz kilka godzin). Czyli dwa rejony + Plitwice. Mysle, ze trzy to zbyt duzo, no chyba ze macie caly miesiac na wakacje. Pamietaj, ze samo przemieszczenie sie z polnocy na poludnie to caly dzien. Zawsze fajnie jest przciez zobaczyc cos w drodze, zatrzymac sie gdzies na chwilke...Pozniej zaliczyc "dzien restowy", zobaczyc najblizsza okolice i dopiero zwiedzac caly rejon...oczywiscie wybierajac to, co najbardziej chce sie zobaczyc. trzeba tez pamietac o tym, ze w czasie upalow czasem ciezko jest byc non stop aktywnym, dobrze czasem pozwolic sobie na "nicnierobienie"
To wszystko to tylko moje przemyslenia, ale z tego co czytalam wyzej nie tylko ja uwazam, ze Twoj plan jest dosc napiety. Czytaj, czytaj i decyduj
Planowanie wakacji jest prawie tak samo ekscytujace jak same wakacje
Pozdrowienia

Witam. Jak na mój gust to plan nieco napięty. Ale to rzecz gustu. Wycieczka do Wenecji w jeden dzień??? Ja kiedyś jechałem do niej z Rovinja- cały dzień w jedną stronę-Korki ... i jeszcze raz korki. Ale życzę , żeby Tobie się udało. I też bym wybrał- albo Plitvickie, albo Krka. Pozdrav

Ja byłam w Cro już chyba 6 razy ( zawsze mi się myli) i tak sobie myślę,że mimo dość dużej aktywności ( w sensie zwiedzania ) wiele rzeczy nie zobaczyłam
Dlatego myślę ,że planujecie za dużo jak na jeden raz.
A i odpocząc tez trzeba, i trochę pobyczyć się na plaży
Wszystko też zależy od pogody. Zwiedzanie Dubrownika ( np. wejście na mury)w temp. ok 40 st.C i pełnym słońcu nie należy do przyjemności.

Również i ja życzę spełnienia marzeń i planów
Pozdrawiam