Czas przejazdu do Chorwacji -wasze doświadczenia

trasa Gliwice - Trogir : jakies 15-17 godzin (w zalezności od kolejek na granicach) bez zmiennika i spania, i co ważne bez łamania przepisów (dopuszczalna prędkość) ale po co sie tak spieszyc ? zwlaszcza jak się wjedzie do Cro, po drodze Plitwice, jadranka, wiele ciekawych miejscowosci do obejrzenia no i te widoki ... .
Znam przypadek Polaków, którzy dojechali bardzo szybko na miejsce i skończyli tragicznie, spadli do przepasci w górach więc myślę że przede wszytskim rozsądek...
pozdrav

misiekiandzia napisał(a):...Znam przypadek Polaków, którzy dojechali bardzo szybko na miejsce i skończyli tragicznie, spadli do przepasci w górach więc myślę że przede wszytskim rozsądek...

Patrząc na to co dzieje się u nas na drogach to niestety tego zdrowego rozsądku brakuje. Jadran to tylko wakacje a na codzień trzeba niestety przebywać wśród drogowych oszołomów, że tak delikatnie powiem

Czas przejazdu uzależniony jest też od pory dnia.Jeśli wyjedziemy rankiem to do Trogiru można bezpiecznie dojechać w 12 godzin,jeżeli wyjazd jest w godzinach wieczorno-nocnych to dojazd wydłuża się do ok 16 godz.
Są to moje subiektywne spostrzeżenia,a raczej obiektywne doświadczenia.
Chodzi o dojazd autobaną.

krakuscity napisał(a):A ja czekam jak wreszcie ktoś napisze , że dojechał nad Adriatyk z Polski w kilka godzin .

W kilka godzin nad Adriatyk to możliwe ale np. do Sistiany.Można się zmieścic w niecałe 10 godzin.

z Splitu do domu jechałem 10 godzin
trasa przez Węgry 86 , BA, Chyżne.
Wiec gdzieś bliżej można by było szybciej dojechać.
Ale przeważnie ta trasa 11-12 godzin no i dalej na Peljesac jeszcze kilka godzin.
Przez BiH ok 17 godzin.

krakuscity napisał(a):A ja czekam jak wreszcie ktoś napisze , że dojechał nad Adriatyk z Polski w kilka godzin .

..... wyjąłeś mi to z ust.
Kilka lat temu to pisało sie, że jazda była 16, ... 20 .... godz. Teraz tendencja jest do minimalizowania. Fakt, coraz więcj autostrad, coraz więcej dobrych dróg, zapewne lepsze samochody .....

Trasę z Mysłowic do Murter pokonałem w 17h, mam nadzieję że w tym roku podróz nie będzie dłuższa

Mój czas przejazdu z Węgrowa ( 80 km na wschód od Warszawy), przez Czechy , Słowację, Austrię, Słowenię do Mimic łącznie z postojami około 17 godzin, w tym około 2 godziny postojów. Był to mój pierwszy wyjazd, dlatego o spaniu po trasie nie było mowy. Samochód prowadziłem sam, łącznie przejechałem 1600km.
W tym roku oczywiście też CRO jednak po drodze planuje więcej postojów gdyż chcę coś więcej zobaczyć przy trasie. Zwłaszcza że mam już rezerwację i o to jestem spokojny, ponieważ rok temu miałem problem ze znalezieniem noclegu. Dojechałem o godzinie 22 i niestety pierwsza noc w samochodzie.

mitam napisał(a):z włąsnego doświadczenia a jeżdżę do cro juz 6 lat standartem jest 12-14 godzin z opolskiego
poza tym uważam że wyjazd na wczasy to nie wyścigi
nie jest dla mnie problemem jechać nawet 18 godzin
lepiej kimnąć na parkingu 2-3 godz niż skończyć wczasy w szpitalu

I to jest jak najbardziej realne. Kto pokonuje tę trasę poniżej 12 godzin, to albo zmyśla, albo wydaje mu sie,że jest Robertem Kubicą.
Nasz przejazd to 14- 20 h w zależności od trasy.

Renatka66 napisał(a):....Nasz przejazd to 14- 20 h w zależności od trasy.

Nasz też w zależności czy sie prześpię po drodze czy nie.
A poza tym jedziemy na urlop więc jaki sens ma ściganie się po drodze
Pozdrav

Renatka66 napisał(a):

mitam napisał(a):z włąsnego doświadczenia a jeżdżę do cro juz 6 lat standartem jest 12-14 godzin z opolskiego
poza tym uważam że wyjazd na wczasy to nie wyścigi
nie jest dla mnie problemem jechać nawet 18 godzin
lepiej kimnąć na parkingu 2-3 godz niż skończyć wczasy w szpitalu

I to jest jak najbardziej realne. Kto pokonuje tę trasę poniżej 12 godzin, to albo zmyśla, albo wydaje mu sie,że jest Robertem Kubicą.
Nasz przejazd to 14- 20 h w zależności od trasy.

zgadzam się w całej rozciągłości - mnie zajeło to 18 godzin(z Opolskiego) - nie mam wyścigówki a terenowy ale i tak szybko jechałem .... po prostu nie da się szybciej (moim zdaniem) zresztą to przecież wakacje - po co walić jak do pracy? - Pozdrawiam !

Renatka66 napisał(a):

mitam napisał(a):z włąsnego doświadczenia a jeżdżę do cro juz 6 lat standartem jest 12-14 godzin z opolskiego
poza tym uważam że wyjazd na wczasy to nie wyścigi
nie jest dla mnie problemem jechać nawet 18 godzin
lepiej kimnąć na parkingu 2-3 godz niż skończyć wczasy w szpitalu

I to jest jak najbardziej realne. Kto pokonuje tę trasę poniżej 12 godzin, to albo zmyśla, albo wydaje mu sie,że jest Robertem Kubicą.
Nasz przejazd to 14- 20 h w zależności od trasy.

do granicy HR mam 550 km
via michelin do zadaru
11 godzin, do splitu 12
http://tnij.org/a1ue
wiec bez zmyślania i całkiem przepisowo.
Jak trochę dociśniesz na autostradzie ( daleko do kubicy) to można trochę szybciej

Olsztyn - parking przed Karlovacem - ok 1200 km - 15 godzin - przyjazd ok 23:00 - spanko do rana (co 300 km postój na stacji paliw - tankowanie LPG). Następnego dnia spokojnie 4 godzinki na Makarską..
W tym roku planuję podobnie....pierwszy raz przez Węgry....

Pozdrawiam

Dlaczego żałujecie pieniedzy na nocleg tylko jedziecie jak obywatele z trzeciego świata. Czym tu się chwalić, szybkim dojazdem. Szybki dojazd trzeba zawsze łaczyć z ryzykiem wypadku. Obywatele, zapłaćcie za nocleg tranzytowy, przespijcie się jak biały człowiek, wypijcie kawę, śniadanie i jedzcie z Bogiem dalej. Czy sadzicie , że się wyspicie na parkingu. Bardzo się mylicie.


Brak snu i długotrwała jazda to ŚMIERĆ. ONA CZEKA NA WAS I NA WASZE RODZINY. NIECH TO BĘDZIE OSTRZEŻENIE DLA MAŁO DOSWIADCZONYCH ŻYCIOWO KIEROWCÓW.

Mam pytanie odnośnie czasu przejazdu przez sam BIH (od wjazdu do wyjazdu), tak mniej więcej, nie licząc zwiedzania. Nie myślę tu o żadnych wyścigach i tym podobnym, interesuje mnie ta kwestia tylko w celach informacyjnych.