Co zabieracie na plażę.

To najwyżej się bujał będzie, a my też przy okazji:)

Cze!
Ciekawe jak z UV -bo nic nie piszą.
Hapnąłeś go na promocji za 35 zeta?
Po złożeniu jaki jest duży/długi?
pozdro
fly

Tak, 35zł, zielony i szary wziąłem, UV raczej nie ma, ale nawet nie zwracałem uwagi na to. 196cm średnicy niby, łamany, za te pieniądze może być na jeden raz.

Cze!
Za takie pieniadze spox-wyśle teścia z poleceniem zakupu-będzie synkowi gdy się bawi w piaskownicy dawał cień.
dzięki i pozdro
fly

My mamy negatywne doświadczenia z parasolami w cro i raczej unikamy ich, leżenia w pobliżu...parasol Czechów leżących kilka metrów od nas poderwał się i uszkodził głowę Słoweńca( w tym roku było wyjątkowo wietrznie) Nie obyło się bez interwencji pogotowia na plaży, wyglądało nieciekawie. My teraz leżymy głownie pod sosnami a dla tych co biorą parasole polecam zabrać podstawę do której miejscowi zważyłem ze nalewają wódę i zatrzaskują w niej parasol...

amatus1 napisał(a):My mamy negatywne doświadczenia z parasolami w cro i raczej unikamy ich, leżenia w pobliżu...parasol Czechów leżących kilka metrów od nas poderwał się i uszkodził głowę Słoweńca( w tym roku było wyjątkowo wietrznie) Nie obyło się bez interwencji pogotowia na plaży, wyglądało nieciekawie. My teraz leżymy głownie pod sosnami a dla tych co biorą parasole polecam zabrać podstawę do której miejscowi zważyłem ze nalewają wódę i zatrzaskują w niej parasol...

Serio ? Nie szkoda im ? Przecież jak ta wóda tak postoi to straci moc.

amatus1 napisał(a):zważyłem ze nalewają wódę i zatrzaskują w niej parasol...

co za marnotrawstwo


a taki dobiazg to nie łaska ? używam od wielu lat, nie identyczny ale patent ten sam. Nie za duże nie za ciężkie

Kurde ale sprzęt, uważaj tylko co by Cię nie wzięli za terrorystę z maczetą:)

A z tą wodą to sprawdzony patent, kladziesz się w cieniu pod parasilem, słomka ewentualnie rureczka podłączona do baniaka u nawet żona się nie kapnie:):)

amatus1 napisał(a):My mamy negatywne doświadczenia z parasolami w cro i raczej unikamy ich, leżenia w pobliżu...parasol Czechów leżących kilka metrów od nas poderwał się i uszkodził głowę Słoweńca( w tym roku było wyjątkowo wietrznie) Nie obyło się bez interwencji pogotowia na plaży, wyglądało nieciekawie. My teraz leżymy głownie pod sosnami a dla tych co biorą parasole polecam zabrać podstawę do której miejscowi zważyłem ze nalewają wódę i zatrzaskują w niej parasol...

Mamy podobne z zeszłego roku chyba z OBI za maks 30 zeta, chyba nieco mniejszą średnica. Aby czyimś parasolem nie zarobić przy mocnym wietrze specjalnie się rozkładamy przy wodzie w 1 rzędzie . Tym bardziej, że mamy sporo dzieciaków i chcemy mieć je na oku no i nie chcemy aby chodząc w kółko do wody innym przeszkadzały. Wykopujemy w kamykach dołek, wkładamy parasol, obkładamy 3 większymi kamlotami o obsypujemy kamyczkami. Zwykle wystarcza. Jak nie to przywiązujemy do końcówki parasola 1-2 sznurki, na ich końcach większe kamyki i to już wytrzymuje

Rok temu dałem się namówić na ponton, wzięła jakiś stary jedna z osób jadąca z nami. Wytrzymał prawie do końca. W tym roku kupiliśmy kolejny za całe 50zł aby dzieciaki miały co męczyć w wodzie

Rok temu przyfrunął pod nasz namiot taki materac majacy dmuchane boki a środek z siatki. Fajnie się na nim leżało na wodzie. Chcę taki gdzieś kupić w PL ale u nas takie coś w oko mi nie wpadło. Widuje jedynie takie normalne, całe pompowane

Takie coś ?

http://allegro.pl/dmuchany-materac-aqua ... 04155.html

i to:

http://allegro.pl/plywajacy-dmuchany-fo ... 06014.html

Im więcej czytam to mam wrażenie że zabiorę ze sobą przyczepkę na gadżety. Też myślę jak zamontować parasol i proszę podpowiedzcie ponieważ nie byłem nigdy na kamienistej plaży da się w tym wykopać dołek tak z 50cm? Rozważam zrobienie coś na wzór stojaka pod choinkę do zamocowania parasola. Oczywiście składane więc miejsca nie zajmuje tylko jak to jest z tymi kamieniami?

amatus1 napisał(a):A z tą wodą to sprawdzony patent, kladziesz się w cieniu pod parasilem, słomka ewentualnie rureczka podłączona do baniaka u nawet żona się nie kapnie:):)

Na to nie wpadłem a co z grawitacją ew. postępującymi wadami wymowy ?

ps. napisałes wodę więc sie nie liczy

amatus1 napisał(a):Kurde ale sprzęt, uważaj tylko co by Cię nie wzięli za terrorystę z maczetą:)

to nie jest podobne do maczety ale ostre

śmigacz napisał(a):Im więcej czytam to mam wrażenie że zabiorę ze sobą przyczepkę na gadżety. Też myślę jak zamontować parasol i proszę podpowiedzcie ponieważ nie byłem nigdy na kamienistej plaży da się w tym wykopać dołek tak z 50cm? Rozważam zrobienie coś na wzór stojaka pod choinkę do zamocowania parasola. Oczywiście składane więc miejsca nie zajmuje tylko jak to jest z tymi kamieniami?

Tylko piszesz ? czy czasem też czytasz ? nie ma potrzeby kopać żadnego dołka, powyżej pokazałem czego warto używac, a jestem praktykiem. W przypadku silnego wiatru można zrobić 2 odciągi i tyle

bluesman napisał(a):

amatus1 napisał(a):A z tą wodą to sprawdzony patent, kladziesz się w cieniu pod parasilem, słomka ewentualnie rureczka podłączona do baniaka u nawet żona się nie kapnie:):)

Na to nie wpadłem a co z grawitacją ew. postępującymi wadami wymowy ?

ps. napisałes wodę więc sie nie liczy

Wiekszośc piszę na telefonie z czego wynikają..., co do bagazu to spokojnie, dasz rade:). ja w tym roku zabieram dmuchany kajak i jak go wpakowałem do bagażnika to się żona załamała ze może mieć problem z pakowaniem:):)