Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

wiolek_lp napisał(a):

Bartek81 napisał(a):Przebieg nie jest jakiś olbrzymi, te silniki potrafią zrobić duuuuzżo więcej bez awarii. Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie usunięcia awarii i dogadania się z mechanikami.

Dzięki... Oby było mniej tys, niż więcej... I oby sprzęgło potem na bośniackich szutrowych drogach wytrzymało, ( w planach Lukomir i Prokrosko) bo też powoli do roboty, ale przez te aktualne przygody funduszy będzie brak

Jeśli nie zdążyli byście dojść do ładu z Freemontem ,to może warto rozważyć na ten wyjazd wypożyczenie auta ?

Bartek81 napisał(a):Jeśli nie zdążyli byście dojść do ładu z Freemontem ,to może warto rozważyć na ten wyjazd wypożyczenie auta ?

Nie wyobrażam sobie do sierpnia nie ogarnąć, i też nie wyobrażam sobie zapłacić dodatkowe x tysięcy za wypożyczenie dużego auta, z boxem, z wysokim prześwitem jedziemy na 3 tygodnie, koszty pewnie były by kosmos za wypożyczenie i benzynę, nasz jednak pali całe nic ( 7/100 ropy) więc jakoś musi być ok.
W grudniu fredzio wracało na lawecie z Cro,.mam nadzieję, że kolejny raz nie wytnie numeru

stachan napisał(a):Odnośnie samochodów, to ja polecam (jeszcze dostępne) dolnozaworowe japończyki - blachę zeżre rdza, a silnik pojedzie dalej. No, ale nie każdemu pasuje silnik benzynowy...

Wymień choć jedno, dwa auta ogólnodostępne z takim silnikiem... No chyba, że zgrywasz mądralę, licząc, że nikt nie ma pojęcia o czym piszesz. I nie pisz bzdur, że żartowałeś lub takie tam, bo nie wynika to z treści Twojego wpisu. Przecież to sugestia archaicznego rozwiązania, nie mająca odniesienia w realnej motoryzacji, a zwłaszcza w kontekście tego wątku... No więc po co??

Ps.
No chyba, że miałeś na myśli system OHV, popularny dawniej w Japończykach, ale to nie dolnozaworowy....

Tak, masz rację - rozgryzłeś mnie. Zgrywam mądralę licząc, że nikt nie ma pojęcia o czym piszę. I nie piszę bzdur, że żartowałem lub takie tam, bo nie wynika to z treści mojego wpisu. Dzięki temu czasami udaje mi się dostrzec poważną stronę rzeczy głupich, a czasami głupią rzeczy poważnych (gdzieś to przeczytałem, ale mądrze brzmi i dodaje wigoru intelektualnego wypowiedzi - samodzielnie raczej nie wymyśliłbym takiej tezy). Zresztą po 6 klasach szkoły podstawowej nie wymagaj ode mnie zbyt wiele...

Śledź moje posty w wolnych chwilach, bo czasami zgrywam mądralę licząc, że nikt nie ma pojęcia o czym piszę.

PS Cieszy, że dysonans jednak dostrzegłeś - daję sobie plusika

.

Panie, 17 dni toż to rozpusta niczym u Reja... Pogody i spokoju

.

te kiero napisał(a):17 dni urlopu czas zacząć

Szerokości I słońca w tej Italii .
I może pochwal się ostatecznym planem.

.

te kiero napisał(a): ponieważ się nie śpieszymy i mamy swoje dolegliwości to 2 noclegi po drodze

I słusznie . Włochy to nie jest kraj, gdzie trzeba się spieszyć. Pamiętaj, dolce far niente

.

te kiero wspaniałego urlopu i wyjazdu ciekawa jestem tej zdrady Cro

.

te kiero napisał(a):Skorbnę coś w Bella Italia...

Liczę na to

Bawcie się świetnie!

.