Chorwackie koty

napisał(a) paolooo » 14.08.2012 17:07

napisał(a) Stasiek18 » 17.08.2012 21:04

Koty z Metajny

napisał(a) ruwado » 17.08.2012 22:20

A tu jeszcze kotki ze Stonu (kręciły się w pobliżu piekącego się mięska )

Załączniki:

napisał(a) Użytkownik usunięty » 18.08.2012 14:37

Ten kot mieszka w Dubrowniku z moim chorwackim psem w jednej zagrodzie. Jak widać na zdjęciu nie był zadowolony z sesji zdjęciowej w przeciwieństwie do psa któremu było wszystko jedno.

napisał(a) renatalato » 18.08.2012 23:54

O, ten twój rudzielec Marku, to taki wypasiony

A mogą być koty bośniackie

Załączniki:

napisał(a) Stasiek18 » 22.08.2012 23:36

Metajna

napisał(a) Marceli Szpak » 23.08.2012 21:22

Witajcie,
W takim razie ja również dorzucę coś od siebie
Dwa kotki z Omisa, jeden spotkany w konobie, drugi kotek, a raczej kotka, która przez prawie cały nasz pobyt nosiła w "brzuszku" kociątka, stale ją dokarmialiśmy. Dwa dni przed odjazdem przyszła "bez brzucha" - nie zaprowadziła nas do małych

kotek


kotka

napisał(a) kisiel20 » 27.08.2012 20:15

Jezersko-Murterski kotek

napisał(a) ASIULA HK » 07.09.2012 23:35

ten się do nas wprowadził

napisał(a) kleeberg » 22.09.2012 14:17

napisał(a) kaka45 » 22.09.2012 22:47

Załączniki:

napisał(a) PabloX » 22.09.2012 23:28

Koty Trogiru

napisał(a) smok131 » 23.09.2012 20:09

jakiś przerażony ten macor

napisał(a) PabloX » 23.09.2012 21:58

W Trogirze mówi się "Maczek", względnie "Maczka" - zależy od płci konkretnego egzemplarza felisa domesticusa.
Ten kotek był wybitnie łaskawy i sądząc po osiągniętych gabarytach, ludzie to doceniają, dobrze karmiąc głaskanie i noszenie na rękach znosił ze stoicką obojętnością
Nie mogliśmy się z nim rozstać, bo zasnął u córki na rękach i żal było go budzić. W końcu zostawiliśmy go na tym krześle - spojrzał tylko, nie pomachał i ułożył się do dalszego spania, a kiedy opuszczaliśmy podwórko, już koło krzesła kucnął jakiś miejscowy chłopiec i kontynuował głaskanie.

napisał(a) malina1959 » 25.09.2012 17:32

Koty z miasta Krk


ten ucinał sobie drzemkę w niedzielne popołudnie na środku placu


za to ten, drzemał sobie na murach obronnych




ten pręguś , pokazywał swoją wyższość innemu buraskowi