Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwania 2

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 09.12.2011 13:26

Relacje z nutką historii w tle...lubię takie. Poza tym poznaję miejsce, w których mnie nie było, w wielu pewnie nie będzie. Nie znam takiego Orebica, takiego pustego, spokojnego, jakby smutnego. A znam go przecież bardzo dobrze. Ma to zapewne swój urok.
Dopisała Wam pogoda przy wejściu na Iliję, nam w tym roku niestety nie, ale i tak widoki były przecudne choć mgłą zasnute.
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 09.12.2011 13:35

Właśnie w czerwcu nam się udało.

A mysza73 - mogłabyś zajrzeć do exifa. A że potrafię je podrabiać trzeba przyznać się do oszustwa... :)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 09.12.2011 13:47

MWN napisał(a):Właśnie w czerwcu nam się udało.

A mysza73 - mogłabyś zajrzeć do exifa. A że potrafię je podrabiać trzeba przyznać się do oszustwa... :)


No teraz wszystko mi się zgadza :wink:
Bo już się martwiłam, że coś nie tak ze mną :wink:
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 09.12.2011 13:57

W tym roku jadąc motocyklem w stronę Kosova również pokonywałem trasę Sarajewo - Sevojno. Przepiękna jest ta droga wzdłuż rzeki pełna tuneli wykutych w skałach :D
Piękne fotki i opis :D
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 09.12.2011 14:08

Podobno da się też przejechać przez samo Kosovo. Na granicy trzeba kupić giwerę, żona umie strzelać, ale do tej przygody jakoś nie mogę jej namówić.
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 09.12.2011 14:45

Pewnie że się da, jechałem przez Kosovo do Albanii :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.12.2011 16:00

MWN napisał(a):Obrazek

Będę się musiał tam wybrać. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 10.12.2011 11:21

Pozwolę sobie wciąć się jeszcze raz w relację z filmikiem z trasy o której piszemy.
Jakość taka se bo nagrywałem aparatem zawieszonym na szyi :lol:

MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 10.12.2011 16:54

Super, gdzie to było?
Motoschiza
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1176
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Motoschiza » 10.12.2011 20:02

Droga prowadząca z Sarajeva BiH do Mokra Gora, Serbia.
A uściślając z Ustipraca do Viszegrad w Bośni i Hercegowinie droga E761.
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 10.12.2011 22:11

A dla Wojtka - widok na Eliasza od strony Biokova, więc na pierwszym planie Hvar, potem pasmo Peljesaca.

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.12.2011 13:45

MWN napisał(a):A dla Wojtka - widok na Eliasza od strony Biokova, więc na pierwszym planie Hvar, potem pasmo Peljesaca.

Miło...
8)

Pozdrawiam,
Wojtek
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 13.12.2011 12:27


Tučepi




Obrazek

Po dwóch latach wydawało się, że A1 od Ploče jest już gotowa, tym bardziej, że drogowskazy sugerują, że oto jest A1 i prowadzi aż do Zagrzebia. A to zwykła zmyłka. Po paru kilometrach przechodzi w taką sobie krętą dróżkę, która wije się między filarami wiaduktów budowanej jeszcze autostrady.



Mało tego, najpiękniejsza droga w Biokovie (oprócz Sv. Jure) zamknięta a objazd do Tučepi dopiero przez Šestanovac i Brelę. Dobre 50 km nadrobiłem na 150 km trasie. Uzbroiłem się w owoce i cierpliwość i dalej.


Obrazek

Obrazek

Ale pojechałem z drugiej strony od strony od Makarskiej żeby sprawdzić jak się sprawy mają. Tłumaczono mi po drodze, że obsunęła się ziemia i droga jest zablokowana. A tymczasem widać, że to raczej prace przy budowie tunelu niż obsunięcie się góry spowodowały zamknięcie drogi. Widać ją na prawo od tunelu. Trochę szkoda, gdyby te piękne przepaście nie były dostępne samochodem, bo widoki doprawdy z odrobiną adrenaliny.


Obrazek

Obrazek


A tu widać, że to raczej prace przy budowie tunelu niż obsunięcie się góry spowodowały zamknięcie drogi. Widać ją na prawo od tunelu.


Obrazek



W Tučepi jesteśmy już trzeci raz. Miasteczko takie sobie, ale plaża wzdłuż promenady nadmorskiej obiecuje miejsce dla wszystkich i dla każdego. Dobre są także knajpy wzdłuż całego wybrzeża. Oczywiście wadzi mi trochę hałas, tym większy im bliżej lipca: motorówki, paraglitingi i tym podobne "atrakcje".

Największą atrakcją jest jednak najwyższa góra w Chorwacji, sv. Jure i droga do Makarskiej.

Na sv.Jure wybieramy jeden z poranków, tak że wjeżdżamy pierwsi. Droga należy do ekstremalnych, ale jak ktoś nie ma lęku przestrzeni i nie boi się ostrych zakrętów, wjedzie bez problemu. Problemem są jednak mijanki i trzeba zawsze patrzeć bardziej do przodu niż pod koła, żeby wiedzieć czy coś jedzie czy nie.

Po drodze o dziwo, łatwiej spotkać konia i krowę niż samochód.


Obrazek

A tak z góry przyjrzeć się możemy naszej trasie:

Obrazek


A tu macie rarytas: kolega upolował mnie przy pracy. BTW: obiecuję mniejszy przód w przyszłym roku; już mam -30.


Obrazek


Wracając wchodzimy jeszcze na Vošac gdzie jest remontowany domek górski.


Obrazek


Jest to miejsce o tyle ciekawe od samego wierzchołka, że doskonale można oglądać całe wybrzeże od Makarskiej do Podgory i dalej. Widać remont robiony sposobem "ekologicznym": chłopaki noszą wszystko na plecach.

Obrazek


128Obrazek


Obrazek



Po drodze zadziwia mnie ilość zabudowań i jakichś śladów działalności człowieka: poletka, zagrody, domki. Kiedyś były to doskonałe miejsca by ukryć się przed piratami. To takie bardzo trudno dostępne enklawy, gdzie zwłaszcza zimą klimat nie rozpieszczał, ale latem dawał wyżywienie ludziom i bydłu.


Obrazek


Droga do Makarskiej jest jedną z tras spacerowych, którą koniecznie należy "zaliczyć". Z centrum Tučepi do plaży miejskiej w Makarskiej jest nieco ponad 8 km, co sprawdzałem z GPS. Wychodząc od strony starego hotelu Jadran należy iść wzdłuż plaży a nie szeroką drogą oddaloną bardziej od morza. Może jest to nieco dalej i bardziej stromo czasem, ale widoki nie mają sobie równych. Tu widać tą plażę a na jej końcu wąska ścieżka do wyjścia w górę.


Obrazek


Obrazek

Dosyć szybko widać już skały chyba najpiękniejszej plaży w Chorwacji.


Obrazek

Oto Nugal. Plaża FKK ale tekstylnych też sporo.


Obrazek

Obrazek


Dalej te skałki trzeba jakoś obejść bo dołem się nie przejdzie. Obchodzimy ją więc dużym łukiem i dalej ścieżynka wiedzie przy morzu. Widoki dalej nie mają sobie równych jak te:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na klifie obowiązkowe jest foto zbiorowe.

Obrazek. I już widać Makarską.


Makarska nie jest ciekawa, jak dla mnie. Wystarczy że ochłodzę się w morzu, coś przekąszę i wracamy. Oczywiście przez Nugal ale od drugiej strony.

Obrazek

Obrazek

Wieczorem jeszcze w Tučepi domače vino przy zachodzącym słońcu.

Obrazek

Obrazek

Oczywiście Makarska Riviera może być dobrym punktem wypadowym do innych miejsc. Nawet do Mostaru jest nie daleko. Ale koniecznym wręcz celem musi być Split i Trogir. Split niestety jest bardziej kakofonią niż pięknym starym miastem, ale Trogir jest naprawdę piękny i ma charakter. Nieco "biedniejszym" ale wartym zwiedzenia miastem jest Šibenik ze słynną katedrą zdobioną głowami i jej powałą z jednego kawałka łukowego kamienia. Ponieważ opisałem to już wcześniej a i inni wielokrotnie, pojedziemy dalej, bo został jeszcze jeden cel wypoczynkowy: Baska na wyspie Krk.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.12.2011 18:08

MWN napisał(a):Wracając wchodzimy jeszcze na Vošac gdzie jest remontowany domek górski.

Gdy ja tam byłem - w środku sezonu - był na głucho zamnknięty. Zastanawiałem się, komu i kiedy toto ma służyć. Ale skoro remontują, to może jednak kiedyś będzie czynny.

Pozdrawiam,
Wojtek
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 14.12.2011 12:58

Podobnie pod szczytem Eliasza: ostatnio zwieźli (chyba helikopterem) wielkie wory z materiałami budowlanymi. Będzie więcej ludzi, ale może i coś do jedzenia czy do picia. Nie trzeba by tego wszystkiego nosić na plecach.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwania 2 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone