Chorwacja po raz drugi i ostatni ?

Kolego popieram w 100 % , Ci fanatyczni wyznawzy Chorwacji zawsze będą jej bronić , w większości oni jednak zabierają te swoje słoiki i jakoś tam żyją , a głównym ich argumentem jest to ,że chorwacka gałka lodów jest więszka 3 x od polskiej Gdyby byli gdzie indziej i zobaczyli co można mieć i za ile poza Chorwacją to pewnie by sobie żyły podcięli

kaszpir napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):Czekam na dalszy rozwój bo jak widzę to na Twoich zdjęciach "straszne tłumy"

Bo takie "tłumy" były na plażach kilka dni temu. Zdjęcia świeże
Dopiero od chyba 2-3 dni ludzi na plaży więcej ...

2 zdjęcia nie są z Chorwackiej plaży , ale z okolic Budvy.

evil napisał(a): wyznawzy

kto to przedstawisz nam

evil napisał(a):To jest mądrość czy prymitywizm ???

Bocian napisał(a):Ja byłem jeszcze w Wólce Mlądzkiej, ale tylko przejazdem I kiedyś w ZSRR jak jechałem do Przemyśla. Też tranzytem i bez Zielonej Karty, zgodnie z sugestiami z tego forum...

Chcesz coś konkretnego czy tylko tak sobie plumkasz?

evil napisał(a):Gdyby byli gdzie indziej i zobaczyli co można mieć i za ile poza Chorwacją to pewnie by sobie żyły podcięli

Byli czy nie byli. Po prostu lubią albo kochają Chorwację.

Też nie zgodzę się z tym, że we Włoszech jest taniej ,
byłam w kilku miejscach i to nie w sezonie, tylko zimą i wiosną i wcale tanio nie było. Podejrzewam więc, że w sezonie jest sporo drożej.
Tłumy w Weronie, Florencji czy Sienie były ogromne, więc już sobie wyobrażam, co dzieje się w wakacje.
Owszem Włochy są cudowne, będę tam wracać, ale wakacje to tylko w Chorwacji .
W tym roku jadę tam po raz 10 i jeszcze nigdy nie wróciłam rozczarowana .

Chyba pasuje tu ten artykuł:
http://turystyka.wp.pl/gid,15729664,tit ... aid=110c95

Ale żeby było jasne, im więcej ludzi w to uwierzy, to dla mnie lepiej ,
nie lubię tłumów .

mysza73 napisał(a):
Ale żeby było jasne, im więcej ludzi w to uwierzy, to dla mnie lepiej ,
nie lubię tłumów .

Będziesz musiała polubić tłumy bo w tym roku conajmniej 3 osoby jadą do Cro pierwszy raz

Mi Chorwacja tak nie przypadła do gustu, że jadę po raz trzeci i to na dwa tygodnie, już nie mogę się doczekać.

Jozzy22 napisał(a):

mysza73 napisał(a):
Ale żeby było jasne, im więcej ludzi w to uwierzy, to dla mnie lepiej ,
nie lubię tłumów .

Będziesz musiała polubić tłumy bo w tym roku conajmniej 3 osoby jadą do Cro pierwszy raz

Mam przeczucie, że pierwszy i nie ostatni .

Bo Chorwację to trzeba czuć. I ja ją czuję. Tak samo jak Egipt. Ale to drugie tylko w Zimę Nigdzie nie ma tej specyficznej atmosfery jak w Chorwacji. Ten zapach , odgłosy , ludzie , budynki , drogi , tunele itd... tego nigdzie nie ma. I każdy wraca do Chorwacji. Tzn. no prawie każdy. Ty jesteś jedyna która nie wróci

Twoja strata

jara napisał(a):

evil napisał(a):Gdyby byli gdzie indziej i zobaczyli co można mieć i za ile poza Chorwacją to pewnie by sobie żyły podcięli

Byli czy nie byli. Po prostu lubią albo kochają Chorwację.

Między zakochaniem a ślepym fanatyzmem jest cienka linia ...

kaszpir napisał(a):

jara napisał(a):

evil napisał(a):Gdyby byli gdzie indziej i zobaczyli co można mieć i za ile poza Chorwacją to pewnie by sobie żyły podcięli

Byli czy nie byli. Po prostu lubią albo kochają Chorwację.

Między zakochaniem a ślepym fanatyzmem jest cienka linia ...

Piłeś? Nie pisz. Bo zaczynasz szczekać na Pana

kaszpir napisał(a):Między zakochaniem a ślepym fanatyzmem jest cienka linia ...

Bo my sekta jesteśmy

Niedzwiad napisał(a):
Piłeś? Nie pisz. Bo zaczynasz szczekać na Pana

Nie przeginaj.

Bocian napisał(a):

Niedzwiad napisał(a):
Piłeś? Nie pisz. Bo zaczynasz szczekać na Pana

Nie przeginaj.

Ściśnieniował mnie na noc. Wybacz

Niedzwiad napisał(a):

Bocian napisał(a):

Niedzwiad napisał(a):
Piłeś? Nie pisz. Bo zaczynasz szczekać na Pana

Nie przeginaj.

Ściśnieniował mnie na noc. Wybacz

Ja to nie mam ci nic do wybaczania. Nie ten adres...