Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja jeszcze raz - Korcula

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kotbury
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 259
Dołączył(a): 10.04.2010
Chorwacja jeszcze raz - Korcula

Nieprzeczytany postnapisał(a) kotbury » 14.01.2011 22:00

Po poprzednich wakacjach spędzonych na Braciu, postanowiliśmy pojechać do Chorwacji ponownie, na inną wyspę. Wybraliśmy Korculę, dla miasta o tej nazwie. Termin wybraliśmy jak nam się zdawało, ciekawy, bo koniec sierpnia - początek września. Liczyliśmy na miłą odmianę, czyli mniejsze tłumy w miasteczkach i na plażach.
Wyjazd oczywiście w ciemno, założyliśmy, że południowy brzeg będzie ciekawszy/fajniejszy/czystszy/itd.
Zdecydowaliśmy się na autostradową trasę Warszawa - Bratysława - Budapeszt - Letenye - Zagrzeb - Drvenik - prom 7:30 (o ile dobrze pamiętam) - Korcula.

Obrazek

Do wyjazdu przygotowaliśmy wszystkie rzeczy, tj jedzonko, którego kupiliśmy za dużo, ubrań mało, co okazało się w sam raz, oraz godzinową marszrutę, która okazała się za bardzo ostrożna.
Spędziłem przed komputerem trochę czasu, by choć pi * oko określić ile czasu zajmie jazda, aby wyrobić się na prom poranny, bo drugi dopiero chyba o 14:30. Okazało się, że w Polsce jakoś da się jechać, świeżo otwarty tunel w Lalikach minęliśmy z zapasem chyba 1,5 godziny. Dalej czasowy zapas rósł i trasę zakończyliśmy w Drveniku o 3:30, zamiast o 6:30, jak planowaliśmy. Ustawiliśmy się w kolejce jako chyba 10ty samochód i słuchając nieco anemicznego cykania cykaczy oraz szumu fal poszliśmy spać.

Obrazek
Mojego syna artystyczna wizja podróży nocą w tunelu Sv Rok :)

Z lekkim opóźnieniem do nabrzeża przybił nasz prom, wtoczyliśmy się i poszliśmy na górę do barku. Prom okazał się machiną chyba III klasy, był mniejszy, bardziej zdezelowany od tych, którymi pływaliśmy rok wcześniej ze Splitu. Wyszliśmy pogapić się na morze i jakiś syf z komina nas obsypał, jak by to był parowiec nie "dieslowiec" :)
Zdaje się, że VJadrolinia na tę trasę przeznaczyła promy przedemerytalne.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Hmmm...

Obrazek


Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 14.01.2011 22:04

Siadam i słucham ...

Lubię tę trasę, ale chyba trzeba będzie ją zmodyfikować w przyszłości :D

kotbury napisał(a):Mojego syna artystyczna wizja podróży nocą w tunelu Sv Rok :)

Nie idźcie tą drogą, nie idźcie ... :wink:
mikokrak
Odkrywca
Posty: 60
Dołączył(a): 22.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mikokrak » 14.01.2011 22:30

Jako drugi zaczytuje się, dawaj śmiało.
kor_nick
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 754
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kor_nick » 15.01.2011 01:08

no kibla promowego tu jeszcze nie było. zapowiada się ciekawa relacja 8)
kotbury
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 259
Dołączył(a): 10.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kotbury » 15.01.2011 11:37

Minęliśmy Sucuraj na Hwarze, Pelejasac, a właściwie to jego końcówkę i zaczęliśmy zbliżać się do Korculi.
Tu już wszyscy chyba byli na górnym pokładzie i trudno było się dopchać do barierki, by zobaczyć miasto.

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyjechaliśmy z portu i kierując się GPSem, już na samym początku wpakowaliśmy się na jakieś podwórko, pewnie maszyna chciała oszczędzić aż 10m trasy J
Ogólnie rzecz ujmując, na Korculi GPS bardzo zawodził, zwykła mapa była o wiele lepszym rozwiązaniem.
Wsiedliśmy na trasę do Pupnat - Smokvicy - Prizby i dojechaliśmy bez problemów.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.01.2011 12:01

Pisz, pisz o tej Korculi ;)
Wczoraj dostałam natchnienia i w razie, gdyby przypadkiem przyszło nam do głowy, że tegoroczne wakacje znowu spędzimy w Cro, to Korcula jest w planach :lol:

.... i jeszcze Dubrownik i Pejesac i Pag :hearts:
mojekp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 13.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mojekp » 15.01.2011 12:22

super klimaty i to te znajome :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.01.2011 19:52

Pisz i wklejaj :)

Korcula fajna jest . . .


:D
kotbury
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 259
Dołączył(a): 10.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kotbury » 17.01.2011 12:11

Prizba, a właściwie Priscapac, stało się naszą bazą. Prawdę mówiąc, miejscowość okazała się mało ciekawa, taka ulicówka wybudowana wyłącznie dla turystów, zespół hotelowo-knajpiano-sklepowy i chyba sztuczna plaża, łącząca jedną z wysepek z lądem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Poszedłem szukać kwater, przeświadczony o wielkiej ilości wolnych aparmanów, a tu niespodzianka, dopiero za czwartym chyba podejściem znalazłem fajną kwaterę. Dwa pokoje, aneks kuchenny, łazienka i toaleta za 36E, do tego piękny taras z widokiem na morze.
Nasi gospodarze, bardzo mili, raczej starsi ludzie, bywali w tym domu rzadko, na stałe mieszkali w Blato.


Obrazek

Obrazek
panorama z tarasu

Obrazek
Schody z naszego domku.

Obrazek
Nasze "kwiatki tarasowe" :wink:

Obrazek
Tu widok z dołu, na taras i roślinkę.

Obrazek
Zielenina przed tarasem, do której fotografowania nie mam jakoś serca, sorry.
oginioszki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 27.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) oginioszki » 17.01.2011 18:53

Hej! Chętnie przeczytamy Waszą relację i zobaczymy Korcule w Waszym obiektywie :)
milusio będzie powspominać :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.01.2011 19:03

Piękna miejscówka i piękne foty :D

Byliśmy kilka dni w Priżbie, na campingu "Ravno". Miejscowość poznaliśmy słabo, bo była to raczej nasza baza wypadowa dla wycieczek po wyspie.

Chętnie poczytam o Waszym odkrywaniu Korculi i pooglądam zdjęcia :D
kotbury
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 259
Dołączył(a): 10.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kotbury » 17.01.2011 19:32

maslinka napisał(a):Piękna miejscówka i piękne foty :D

Byliśmy kilka dni w Priżbie, na campingu "Ravno". Miejscowość poznaliśmy słabo, bo była to raczej nasza baza wypadowa dla wycieczek po wyspie.

Chętnie poczytam o Waszym odkrywaniu Korculi i pooglądam zdjęcia :D


Ravno wygląda na bardzo fajny i przytulny camping, gdyby moja żoneczka się nie krzywiła na campingowe warunki, to pewnie byśmy tam zamieszkali :wink:
Na plaży obok, tej "z murkiem", często się pluskaliśmy, pewnie tak jak i Wy :wink:.
kotbury
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 259
Dołączył(a): 10.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kotbury » 17.01.2011 19:35

oginioszki napisał(a):Hej! Chętnie przeczytamy Waszą relację i zobaczymy Korcule w Waszym obiektywie :)
milusio będzie powspominać :)


Hej,
między innymi to dzieki Twoim opisom wybraliśmy Korculę na wakacje 2010. Świetną relację stworzyłaś :)








Ale wslizg :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.01.2011 19:39

kotbury napisał(a):Ravno wygląda na bardzo fajny i przytulny camping, gdyby moja żoneczka się nie krzywiła na campingowe warunki, to pewnie byśmy tam zamieszkali :wink:
Na plaży obok, tej "z murkiem", często się pluskaliśmy, pewnie tak jak i Wy :wink:.

Bardzo fajny i bardzo tani (!) camping. Gdybyśmy nie robili "objazdówki", a raczej trafili tam wcześniej (to była nasza ostatnia miejscówka podczas tamtych wakacji), na pewno zostalibyśmy na dłużej :)

Jasne, że plażowaliśmy na plaży "z murkiem" :D Trochę opisów i zdjęć jest w mojej relacji :D

Pozdrawiam :papa:
kotbury
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 259
Dołączył(a): 10.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kotbury » 18.01.2011 10:06

Termin i miejsce okazał się lekkim niewypałem, ponieważ w niezbyt porywającym miejscu z dnia na dzień ubywało ludzi i robiło się coraz bardziej niewakacyjnie. W poprzednim roku mieliśmy zwyczaj wieczorem chodzić na spacery "po mieście" i w teren wokół miasta. Tu okazało się, że nie bardzo jest gdzie łazić, bo jest tylko jedna droga asfaltowa wzdłuż wybrzeża.
Poniżej zaznaczyłem nasze szlaki spacerowe

Obrazek


Kiedyś zobaczyliśmy drogowskaz do kaplicy Sv Marko, to nas uratowało :).
Pierwszy raz wejście sprawiło, że jęzor zwisł mi do pasa, następne były już bezproblemowe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Widok na morze od Sv Marco

Obrazek

Obrazek


Za kapliczką, w dolinie odkryliśmy winnice i sporo zadbanych dróg, z których korzystaliśmy do spacerunku.

Obrazek

Obrazek

"Niewakacyjność" przejawiała się też w przyrodzie, jakoś tak jesiennie się robiło, gdy widziałem takie rzeczy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Któregoś razu schodziliśmy z tej góry, gdy było już całkiem ciemno, innym razem też o podobnej porze, poszliśmy z Sv Marko do winnicy i dalej w kierunku zachodnim. Pierwszy raz widziałem na wolności sowy (lub jakieś inne nocne ptaszyska). Robią dziwne wrażenie, bo w prawie zupełnym mroku widać lecący kształt ptaka ale nic nie słychać, a to spory ptaszek był. Potem takie dwa nocne stwory nawoływały się ze szczytów.

Obrazek
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja jeszcze raz - Korcula
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone