Interesuje mnie też ewentualna cena jednego chleba chorwackiego.
.png)
.png)
.png)
darfa napisał(a):tam gdzie ja bylem (kolo Splitu) byl tylko chleb wygladjacy jak duza rozdeptana bulka,nazywalismy go "papec",byly tez cos w rodzaju naszej bagietki lecz bylo to tez dmuchane i mialo jakis 1m dlugosci.Bylo to kupowane w miejscowej piekarni.Bulek nie piekli.
.png)
.png)
.png)
omnic napisał(a):zawsze bylo on świeże.
