Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Brunszwik

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010
Brunszwik

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 06.10.2011 21:47

Chcielibyśmy wszystkich croforumowiczów zaprosić do obejrzenia krótkiej fotorelacji z Brunszwisku, pięknego, starego, średniowiecznego miasta położonego we wschodniej części Dolnej Saksonii. W połowie września spędziliśmy tam trzy dni, a że pogoda dopisała (słonecznie, choć nie gorąco), to mogliśmy się powłóczyć po różnych zakątkach tego uroczego miasta, popróbować miejscowych specjałów (np. mummebraten) i po prostu cieszyć się z krótkiego urlopu, spędzonego bez dzieci, które zostały z babciami w Warszawie.
Spiritus movens naszej wycieczki był nasz ojciec/teść, który właśnie w Brunszwiku (a dokładnie w Physikalisch-Technische Bundesanstalt, czyli takim niemieckim GUM-ie) miał jakieś naukowe posiedzenie i zaproponował nam wspólny wyjazd (Nefer-mąż służył swemu ojcu za kierowcą i dał pojazd, a Nefer-żona była pilotem i ozdobą wycieczki).

Przechodząc już do opisu starej części miasta, to można powiedzieć, że stara częśc miasta położona jest na wielkiej wyspie, rzeka Oker bowiem, nad którą położony jest Brunszwik na północ od starówki rozdziela się na dwie odnogi (Westlicher Umflutgraben i Ostlicher Umflutgraben), które w położonym na południe od starówki Bürger Parku łączą się znowu w jedną rzekę. Sam Bürger Park zresztą wart jest odwiedzenia, spotkać tam bowiem można dzikie gęsi.

Najważniejsze zabytki Brunszwiku zgrupowane są w kilku miejscach: Burgplatz, gdzie znajduje się między innymi katedra św. Błażeja, zamek oraz figura lwa (niejedyna zresztą w tym mieście); Altsatdmarkt ze starym ratuszem, kościołami św. Marcina i św. Ulryka i sukiennicami; Hagenmarkt i Neustadt, gdzie zobaczyć można m.in. kościoły św. Andrzeja i św. Katarzyny, budynek wagi miejskiej, stary młyn i nowy ratusz; Magniviertel i St. Aegidien z kościołami św. Magnusa i św. Egidiusza.

Rozwój średniowiecznego Brunszwiku jest związany z osobą księcia Henryka Lwa z dynastii gwelfów, księcia Saksonii (później też Bawarii), który właśnie Brunszwik uczynił swoją stolicą w połowie XII wieku. Nie tylko w imieniu władcy spotykamy lwa, albowiem figur tego zwierza w starej części miasta znaleźć można dobrych kilka, jeśli nie kilkanaście.

Ale samo miasto istniało już wcześniej – w okolicach Kohlmarktu (Targu Węglowego) znaleziono ślady osadnictwa z IX w. W XI w. natomiast, powstała najstarsza istniejąca do dzisiaj świątynia – kościół św. Magnusa. Od połowy XIII do połowy XVIII wieku Brunszwik należał do Hanzy niemieckiej, a w 1528 roku opowiedział się za reformacją. Zresztą do dnia dzisiejszego ta część Niemiec jest w większości protestancka (a dokładnie rzecz biorąc luterańska). Jedyną świątynią rzymsko-katolicką jest kościół św. Egidiusza.

To teraz dość gadania, czas na foto.
Obrazek
Rynek Starego Miasta - kościół św. Marcina oraz Marienbrunnen

Obrazek
Burgplatz - widok na zamek księcia Henryka Lwa i statuę lwa

Obrazek
Katedra św. Błażeja i znowu statua

Obrazek
Die Katze - jeden z kilku ciekawych pomników :-)

Obrazek
Budynek Wagi Miejskiej i kościół św. Andrzeja

Obrazek
Urokliwy zakątek w pobliżu kościoła św. Magnusa - Magniviertel

Obrazek
Happy Rizzi-Haus i w tle kościół św. Magnusa

Obrazek
Stary ratusz z bardzo interesującą wystawą o historii miasta

Obrazek
Schlossplaz - pałac książęcy odbudowany w 2007 r. Mieści się w nim m.in. muzeum, biblioteka i ... nowoczesne, ogromne centum handlowe

Obrazek
Dzika gąska w Burgerparku

Obrazek
Jeden z wielu uroczych zakątków z szachulcowymi domami z XVI w.
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 06.10.2011 22:02

Wszystko pięknie ale czy będzie salceson brunszwicki?
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 06.10.2011 22:29

Ja już siedzę i czekam na ciąg dalszy :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2011 09:39

Dawno temu przejechałem przez północne Niemcy, zatrzymując się w paru miejscach. W Brunszwiku akurat nie byłem. Z przyjemnością zobaczę go razem z Wami.

Pozdrawiam,
Wojtek
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 07.10.2011 11:05

demi-duox napisał(a):Wszystko pięknie ale czy będzie salceson brunszwicki?

Nie będzie, w Brunszwiku go nie znają :wink:.
To trochę tak, jak z rybą po grecku...

Witamy też czytelników - tych, co się ujawnili, i tych co nie również :D .
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 07.10.2011 21:32

Brunszwik jest miastem bardzo przyjaznym dla turystów – dobra komunikacja miejska (autobusy + tramwaje), a dodatkowo kilka dużych bezpłatnych parkingów położonych przy ringu, sprawiają, że nie ma absolutnie sensu wjeżdżać do ścisłego centrum samochodem. Autobusy i tramwaje są nowoczesne, ciche i zupełnie nieuciążliwe, mimo tego, że wjeżdżają w samo serce starówki, np. na Altstadtmarkt, czyli rynek staromiejski, i przejeżdżają pod samym starym ratuszem i koło kościoła św. Marcina.

Ładnym zakątkiem Brunszwiku, o którym jeszcze nie pisaliśmy, jest Michaeliviertel, położony w pobliżu zachodniej odnogi rzeki Oker (w czasach średniowiecznych były tam mury miejskie, z których obecnie zostały tylko resztki, a obok przebiegał trakt handlowy FrankfurtHamburg). Centralnym punktem tego kwartału ulic jest gotycki obecnie kościół św. Michała (powstały jako romańska świątynia i konsekrowany w 1157 roku), który był w średniowieczu kościołem parafialnym dla dzielnicy staromiejskiej. Drugim interesującym obiektem jest Michaelishof, dom, w którym obecnie znajdują się tanie kwatery dla studentów, a niegdyś był siedzibą jednego z brunszwickich patrycjuszy.

Obrazek
Autobus na rynku Starego Miasta
Obrazek
Michaelishof, w tle kościół św. Michała[/i]
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 08.10.2011 16:42

Bardzo mnie ta relacja ucieszyła, w 1992 roku spędziłam tam całe studenckie wakacje. Bardzo ciepło ten okres wspominam. Dziękuję ślicznie za piękne zdjęcia. Ja wtedy pracowałam, mało czasu miałam na czyste zwiedzanie. Ale mam tam do dziś koleżankę ze studiów, wyszła za Niemca i mieszka na przedmieściach, raz udało mi się ją odwiedzić, chyba czas już by to powtórzyć, bo wspomnienia ożyły. Pomniki sa cudowne, koło tych kotków często przechodziłam, a na placu przy lwie często przysiadałam na chwilę. W parku (nie pamiętam jak się nazywał) biegały dzikie króliczki.
Pozdrawiam.
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 08.10.2011 17:18

Zerknąłem na Brunszwik ... pięknie :D
... od razu przypomniał mi się Wrocław ( Breslau) w przedwojennej fotografii :wink:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 10.10.2011 09:10

helen napisał(a):Bardzo mnie ta relacja ucieszyła, w 1992 roku spędziłam tam całe studenckie wakacje. Bardzo ciepło ten okres wspominam. Dziękuję ślicznie za piękne zdjęcia. Ja wtedy pracowałam, mało czasu miałam na czyste zwiedzanie. Ale mam tam do dziś koleżankę ze studiów, wyszła za Niemca i mieszka na przedmieściach, raz udało mi się ją odwiedzić, chyba czas już by to powtórzyć, bo wspomnienia ożyły. Pomniki sa cudowne, koło tych kotków często przechodziłam, a na placu przy lwie często przysiadałam na chwilę. W parku (nie pamiętam jak się nazywał) biegały dzikie króliczki.
Pozdrawiam.

Bardzo się cieszymy, że tą odrobiną Brunszwiku mogliśmy sprawić choć trochę radości. :)
A co do pomników, to innym ciekawym jest pomnik siłujących się atletów. Niestety chyba nie mamy go na żadnym zdjęciu :oops: .
Królików dzikich nie widzieliśmy, ale gąski zrobiły duże wrażenie i dużo... hałasu.

mkm napisał(a):Zerknąłem na Brunszwik ... pięknie

W realu jest jeszcze piękniej, nasz aparat niestety jest już trochę spsuty/zużyty i np. nie oddaje dobrze kolorów. Cieszymy się jednak, ze się podoba.
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 10.10.2011 20:20

No to jeszcze słów parę o jednym z najsłynniejszym, oczywiście oprócz księcia Henryka Lwa, mieszkańców Brunszwiku, czyli Carlu Friedrichu Gaussie, uznawanym za jednego z twórców geometrii nieeuklidesowej. Urodził się on właśnie w Brunszwiku, 30 kwietnia 1777 r., w biednej rodzinie pomocnika murarskiego. Sam nauczył się czytać, a także samodzielnie opanował proste rachunki, podobno zaczął rachować, zanim jeszcze zaczął mówić. Wedle jednej z anegdot, Gauss z miejsca rozwiązał zadanie, jakie nauczyciel zadał klasie, by zająć czymś uczniów na dłużej i mieć czas dla siebie. Należało dodać kilkadziesiąt wyrazów postępu arytmetycznego. Potem okazało się, że z wszystkich odpowiedzi uczniów tylko odpowiedź Gaussa była prawidłowa. Uzdolnionym chłopcem zainteresował się książę Brunszwiku Karol Wilhelm Ferdynand, który umożliwił Gaussowi naukę w brunszwickim Collegium Carolinum. W wieku 18 lat Gauss wyjechał z Brunszwiku wstąpił na studia na uniwersytecie w Getyndze i do Brunszwiku już nie powrócił.

Obrazek
Pomnik C.F. Gaussa w Brunszwiku

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone