Bałkany Moja Miłość

Długo nosiłam się z zamiarem umieszczenia tu zdjęć z tegorocznej podróży po Chorwacji i BiH. No i w końcu nastąpiła mobilizacja

Pomyślałam, że może, w ten jesienny czas, moje zdjęcia wniosą trochę ciepła i przyniosą przyjemne wspomnienia tym, którzy zechcą je obejrzeć.

Przy tej okazji pragnę po raz kolejny podziękować wszystkim aktywnie udzielającym się na forum, bo to tylko i wyłącznie dzięki Waszym cennym radom, nasza pierwsza i z pewnością nie ostatnia podróż do Chorwacji, mogła tak wspaniale być zaplanowana i tak cudownie przebiegać HVALA

Zdjęcia pogrupowane są w albumy, z których każdy przedstawia inne odwiedzone przez nas miejsce.
Zapraszam do oglądania fotograficznej relacji z najwspanialszej podróży życia

Na początku były Plitvickie Jeziora :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/73859.html

Tu kilka zdjęć z drogi na wybrzeże :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/74711.html

I już na wybrzeżu - piękny, tajemniczy Sibenik :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/74719.html

Trogir :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/74753.html

Split :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/75178.html

Takie tam różności obserwowane w trakcie przemieszczania się wzdłuż wybrzeża w stronę Bośni i Hercegowiny :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/75200.html

No i dotarliśmy do Bośni, a tu zatrzymaliśmy się w Medjugorie :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/75247.html

I obowiązkowo Mostar (niesamowity historyczny klimat, z jednej strony budzący przerażenie, z drugiej przynoszący nadzieję; zlepek kultur i religii; inny świat, ale tak elektryzująco-przyciągający, zakochałam się w tym mieście):
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/78201.html

Wracamy do Chorwacji tym razem Żupa Dubrovacka (raj na ziemi i rajskie Mlini-Srebreno; aż żal stamtąd odjeżdżać, dlatego też zatrzymaliśmy się tam najdłużej, bo aż 3 noce ) :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/78616.html

Z naszego rajskiego Mlini wybieraliśmy się codziennie na spacerki po Dubrovniku. Niestety plażowanie było tak przyjemne i obiadki w Konoba Marinero tak apetycznie, leniwie wydłużone, że nie udało nam się wybrać na zwiedzanie Dubrovnika w dzień Zawsze zastawał nas zmierzch, stąd zdjęcia z kategorii raczej "nocne" :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/78662.html

A teraz czas na najlepszy moment naszej wyprawy - Półwysep Peljesac Jesteśmy miłośnikami wina, więc chyba naszego zachwytu nie trzeba tłumaczyć Natomiast wszystkim miłośnikom samotności, spokoju, pięknych, dziewiczych plaż polecamy Borak (nie wiem, jak jest tam w sezonie, ale na przełomie września i października to istne odludzie, turystów brak, a wszyscy mieszkańcy pewno na zbiorach winogron ) :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/81386.html

Na koniec podróży przepiękna, choć dla nas niestety dość pochmurna Korcula :
http://Angie-cro.fotosik.pl/albumy/82310.html

MIŁEGO OGLĄDANIA I WSPOMINANIA

dla mnie wspomnienie wakacji, ostatnich i wczesniejszych...dzieki za to.

Na razie obejrzałem Plitwice.
Jesienne kolory i miękkie słoneczko dodają temu miejscu wiele uroku. Nie dziwię się że masz miłe wspomnienia

Angie!
Brawo za rzeczowe podejście do sprawy!

OGLĄDANIE zostawiam ... na wieczór .

P.S. A żwirek jeszcze się nie doczekał antyramy. Mam go wpisanego na listę zaległości do odrobienia w najbliższym czasie

Pozdraviam
Dorota

Mostar wieczorem - super zdjęcia!!!!

A ja oglądnęłam wszystko. Wspomnienia wróciły. Spokój mieliście, ze aż miło patrzeć. Niestety ze względu na posiadanie młodzieży w wieku szkolnym, nie możemy sobie pozwolić na wyjazdy w tym okresie. Ale braku turystów pozazdrościć można.
No nic, idę szykować się do wyjazdu. Toż to już za 5 m-cy.

Piękne zdjęcia wspomnienia pewnie jeszcze piękniejsze. Obejrzałam prawie wszystkie miło sie ogladało. Lepsze to niż słowa - monlogii.

Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Cieszę się, że zdjęcia się podobają.

Dorotko
Ja też jeszcze nie wykombinowałam nic z piaseczkiem

Leszku
Skoro lało Wam w Plivicach, to znak, że musicie tam wrócić raz jeszcze i doświadczyć pięknej pogody. My faktycznie mieliśmy rewelacyjną.

Zmrol
Masz rację, że zdjęcia oddają więcej niż słowa. Dlatego właśnie na taką - fotograficzną relację się zdecydowałam.

Elaj
Jak młodzież dorośnie do rangi studentów, to może uda Wam się wyjechać we wrześniu, a naprawdę warto. W tym okresie jest tak spokojnie i zacisznie.

Interseal
Mostar nocą jest cudowny Polecam dłuższy pobyt w Mostarze, by poczuć tę atmosferę. Byliśmy w meczecie, modliliśmy się z tubylcami, a raczej naśladowaliśmy ich, bo przecież nie znamy tych modlitw, a skoro nas zaprosili do środka, to nie wypadało stać, jak słupy soli Dodatkowo trafiliśmy na okres Ramadanu, więc mogliśmy obserwować związene z tym zwyczaje. Po zmierzchu koniec postu został ogłoszony śpiewami muezinów i wybuchem fajerwerków, co strasznie nas przestraszyło (jednak widząc helikoptery w powietrzu i patrole na ulicach, człowiek ma jakiś tam lęk, a tu ni z tego ni z owego strzelają ). Podobne śpiewy słyszalne były w całym mieście także późnym wieczorem. Pewno była to ostatnia modlitwa. Nocowaliśmy u Bośniaków - Muzułmanów, od nich wysłuchaliśmy przerażających, okropnych opowieści o wojnie, której tak niedawno doświadczyli. To naprawdę pasjonujące i poucząjące móc w tym wszystkim uczestniczyć, a nie jest to niestety możliwe w trakcie kilkugodzinnej dniowej wycieczki do Mostaru. Obiecałam sobie, że jeszcze kiedyś wrócę do tego miasta.

Oglądając to wszystko staję się strasznie nerwowa, a to chyba dlatego, że mam duszę podróżnika i od razu chciałabym wyruszyć, a to niestety niemożliwe i trzeba trochę poczekać.......................... znowu coś nowego i ciekawego zaserwowałaś "hvala lijepa" pozdro.......

Jola L-G napisał(a):Oglądając to wszystko staję się strasznie nerwowa, a to chyba dlatego, że mam duszę podróżnika i od razu chciałabym wyruszyć, a to niestety niemożliwe i trzeba trochę poczekać.......................... znowu coś nowego i ciekawego zaserwowałaś "hvala lijepa" pozdro.......

Może ci zaserwować Hamburgera?

platon napisał(a):

Jola L-G napisał(a):Oglądając to wszystko staję się strasznie nerwowa, a to chyba dlatego, że mam duszę podróżnika i od razu chciałabym wyruszyć, a to niestety niemożliwe i trzeba trochę poczekać.......................... znowu coś nowego i ciekawego zaserwowałaś "hvala lijepa" pozdro.......

Może ci zaserwować Hamburgera?

a czy to pomoże?????

Jola L-G napisał(a):

platon napisał(a):

Jola L-G napisał(a):Oglądając to wszystko staję się strasznie nerwowa, a to chyba dlatego, że mam duszę podróżnika i od razu chciałabym wyruszyć, a to niestety niemożliwe i trzeba trochę poczekać.......................... znowu coś nowego i ciekawego zaserwowałaś "hvala lijepa" pozdro.......

Może ci zaserwować Hamburgera?

a czy to pomoże?????

Oj Ty dzis taka rozpasana jesteś .Oj ,oj.
Hamburger by cię ,,utęperował''.

platon napisał(a):

Jola L-G napisał(a):

platon napisał(a):

Jola L-G napisał(a):Oglądając to wszystko staję się strasznie nerwowa, a to chyba dlatego, że mam duszę podróżnika i od razu chciałabym wyruszyć, a to niestety niemożliwe i trzeba trochę poczekać.......................... znowu coś nowego i ciekawego zaserwowałaś "hvala lijepa" pozdro.......

Może ci zaserwować Hamburgera?

a czy to pomoże?????

Oj Ty dzis taka rozpasana jesteś .Oj ,oj.
Hamburger by cię ,,utęperował''.

co rozumiesz przez słowo"rospasana", czy to, że dzisiaj piszę????? ...po prostu mam wenę!!!!!!!

Kolego wielki filozofie i strazniku czystosci forum, Tobie polecam hamburgera i to koniecznie dwa co bys sie nimi udlawil, tyle zarzucasz, ze niszczymy watki naszymi bzdurnymi postami, a Ty co teraz robisz?