3miasto i nie tylko.

Pakujemy się do Kanu, bo kajaki tylko na 2 osoby.
Przepływamy obok zaniedbanego pomostu.


Chwilę później mijamy łabędzią rodzinę. Ojciec, albo mama daje nam do zrozumienia, że mamy spadać.




Normalnie bagna Louisiany.




CDN

Płyniemy na drugą stronę jeziora.
W tle widać ośrodek dawnego CPN-u.





Wracamy do nas. Ponad godzina na wodzie i zaczyna piec

Po chwili idziemy połazić po ośrodku.




CDN

Ośrodek kiedyś należał do Łączności ( pewnie niektórzy pamiętają te czasy ), potem do Tepsy a teraz to chyba prywatna własność, ale pewności nie mam. Nazywa się Roma.


Jeśli ktoś nie lubi piasku, może poleżeć na trawie.


Można się schować przed słońcem w altance na pomoście.




Szachy ? Dlaczego nie !


CDN

To idealne miejsce na spotkania.
Są sale, dość spore, duży namiot przy plaży z cateringiem.
Można wziąć ślub

Jak w tanim amerykańskim filmie, ale jak ktoś lubi

Domki są dość nowe.




Przyzwoita stołówka.


CDN

To miejsce ma dla mnie wyjątkowe znaczenie.
W obiekcie widocznym na zdjęciu poznałem swoją żonę.
W tym konkretnym dniu była 23 rocznica tego wydarzenia. Mamy duży sentyment do tego miejsca.


Część domków ma wyższą klasę, są w nich kominki i generalnie niezły standard.


Ceny nie szokują. 240 zł z domek i 270 z za domek LUX. Spokojnie może w nim zamieszkać 4-6 osób, więc w przeliczeniu na głowę wychodzi znośnie.

Sport ? Proszę bardzo.


W klimacie Euro


To był sielsko - anielski dzionek.


Pozdrawiam.

P.S.
Mamę mojej żony odwiedziła koleżanka z Czeladzi.
Nie potrafi pojąć jak możemy jeździć nad jeziora, skoro do plaży mamy kilkanaście minut spacerkiem
Gdy usłyszała, że w Bałtyku pływałem ostatni raz jakies 7-8 lat temu mało nie spadła z fotela

Dla niej to niepojęte
W sumie mamy podobnie, gdy jeździmy do Chorwacji i zastanawiamy się, dlaczego grzebią w ogródkach, albo majsterkują w garażu zamiast leżeć na plaży

kaszubskiexpress napisał(a):Nie potrafi pojąć jak możemy jeździć nad jeziora, skoro do plaży mamy kilkanaście minut spacerkiem

kaszubskiexpress napisał(a):W tym konkretnym dniu była 23 rocznica tego wydarzenia. Mamy duży sentyment do tego miejsca.

I wszystko jasne

kaszubskiexpress napisał(a):W ostatnią niedzielę wybraliśmy się do Łapina.

A ja czasem zaglądam do "wcześniejszego" OWS Dorota i tam wypożyczamy łódkę lub kajaczek.
Wtedy tradycyjnie kurs na wyspę...


Pozdrawiam

Roxi napisał(a):I wszystko jasne

Jacek S napisał(a):A ja czasem zaglądam do "wcześniejszego" OWS Dorota

Czyli tutaj.........


A tak z ciekawości ile płacisz za wejście na teren obiektu ?

Ostatnio nic a co?
(nie wjeżdżałem autem na teren ośrodka)

4 zł za osobę do mojego ośrodka. Podobno dlatego, że bez tej opłaty ci, którzy wykupili domki nie mieliby się gdzie położyć. Mimo tej opłaty chętnych nie brakuje. Ja płacę 20 zł za samochód wraz z "zawartością", bez względu na ilość osób.

kaszubskiexpress napisał(a):To miejsce ma dla mnie wyjątkowe znaczenie.
W obiekcie widocznym na zdjęciu poznałem swoją żonę.
W tym konkretnym dniu była 23 rocznica tego wydarzenia. Mamy duży sentyment do tego miejsca.

Czytając twoją relację przypomniałem sobie że ja też mam 23 rocznicę (1 lipca)poznania dziewczyny,która później została moją żoną.
Jak ten czas zapier.....a.

crono napisał(a):Jak ten czas zapier.....a.

Znasz swoją kobietę 6 dni dłużej niż ja swoją.


Kilka fotek z wczorajszego wieczoru.
Miejsca vipowskie


Woda w zatoce była bardzo spokojna.


Otwarto nowy hotel przy bulwarze.


Pływanie na dachu i podpatrywanie zatoki filmik.


Kilka dni wcześniej pstryknąłem kilka rowerów, które mają zachęcać mieszkańców Gdyni do porzucenia samochodów








Takie rowery są rozmieszczone w wielu miejscach miasta. Podoba mi się.

jan_s1 napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):Za godzinkę ruszam tam na rowerze, może coś pstryknę...

Ładna miejscówka. Pisałeś to o 10:47, czyli chcesz pstrykać koło południa. A nie lepiej by było gdzieś tak o 20:00? A jak za późno, to może o piątej rano?

Wieczorem byłem dzień wcześniej, ale bez aparatu.
Bardziej chodziło o jazdę na rowerze, ale tyle się dzieje czasami, że aparat na plecach aż tak bardzo nie przeszkadza, więc....

Ciepło, prawie bezchmurnie.......
Ławki dla rowerzystów. Słońce dawało jeszcze całkiem nieźle.


Jakieś 10 minut później apelowałem do sił wyższych o rozpędzenie tych złowrogo wyglądających chmur.


Grzesznik ze mnie pełną gębą...........więc kilka minut później stałęm na Shellu i czekałem aż skończy padać. Trwało to może 10 minut.
Ale nic nie dzieje się bez powodu
Ustrzeliłem 3 takie cuda.


A właściwie 2, bo.....


To ostatnie, to przyczepka


Pogoda powoli się lituje, w Orłowie słońce przygrzewa.


CDN

Klif.


Dzisiaj interesuje mnie to, co na górze......


Po drodze kłoda z czymś żółtym na końcu


Taka mała manipulacja


Sopot już w słońcu na całego.


CDN

kaszubskiexpress napisał(a):Klif.

Budzisz wspomnienia, nie ma co
Piękny weekend w tych okolicach i każde takie zdjęcie wywołuje uśmiech i wspomnienia właśnie