Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar&Dubrovnik jesienną porą

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 13.11.2017 16:30

Trajgul napisał(a):Ruzica, może Ty masz urodziny 29 lutego?


Urodziny ma na koniec grudnia, więc zawsze jestem o rok młodsza :mrgreen: :wink:

Trajgul napisał(a):A jeśli chodzi o Grę o Tron, to do niedawna myślałem, że to jakaś gra internetowa :).
:


Teraz to już raczej wszyscy będą wiedzieli co to jest, bo podobno TVP stworzyło klona 8O a raczej podróbę :?

http://film.onet.pl/wiadomosci/korona-k ... ron/tf1jrb

Trajgul napisał(a):
ruzica napisał(a):Teraz trzeba jeszcze przejechać tę owianą legendami drogę. Wrażenia chyba mamy podobne jak większość- owszem droga jest kręta, ale czy jest tam coś bardzo strasznego?

Już to pisałem ale mnie żona do dziś tą drogę wypomina. Choroba lokomocyjna, serpentyny, brak poboczy, zero ludzi i małe dzieci na pokładzie. Pewnie doszedł lęk jakby coś się miało stać, np wypadli z drogi i wpadli w przepaść ;).
:


A to chyba jest kwestia przyzwyczajenia- 10 lat temu to bym się tam pewnie posiusiała ze strachu :oops: :mrgreen: Ale często ostatnio bywaliśmy w górach i się ze strasznymi drogami oswoiliśmy :)
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 13.11.2017 17:11

08.10.2017 Hrvatski Saint Tropez :hut:

Czym przywitał nas pierwszy poranek na słonecznej wyspie :?: Niebem zachmurzonym całkowicie :evil: Wstajemy zatem niespiesznie, S. idzie do pekary po kruh, potem niespiesznie robimy kawę. Takie też będzie życie przez ten tydzień na wyspie- niespieszne, leniwe i spokojne, choć trochę się nachodzimy.

Jest 20-21 stopni i chmury, w tej sytuacji plażing raczej odpada, pojedziemy zatem do Saint Tropez :wink: , czyli miasta Hvar.

To największe(ok. 4 tys. mieszkańców) i najbardziej wypasione(ceny :!: ) miasteczko na wyspie. Mekka wszelkiej maści burżujów i celebrytów :roll: Ale jest to też miasto o bogatej historii, wielu zabytkach i długich tradycjach turystycznych.

No to jedziemy, 20 minut i już jesteśmy na miejscu.Parkujemy na dużym bezpłatnym parkingu przy Twierdzy Španjola- zwiedzanie rozpoczniemy od najbardziej spektakularnego zabytku w mieście, czyli właśnie owej twierdzy.

Bilety 45 kun/łebek. Z twierdzy mamy super widoki

cro156.jpg


Pałętając się po zakamarkach spotykamy aż 4 osoby, które wczoraj przypłynęły z nami promem(a także zabawiały kota w Drveniku). Jaki ten świat(a raczej Hvar) mały :!:

cro157.jpg


Znajdujemy takie dwie ławeczki, które wyglądają jakby na nas czekały, więc posiedzimy sobie na nich trochę dłużej.

cro158.jpg


cro159.jpg


cro160.jpg


cro161.jpg


Z twierdzy bardzo dobrze widać Vis oraz Pelješac i Korčulę, nie mówiąc o Wysepkach Piekielnych(wiem, że to błędne tłumaczenie, ale mnie się podoba). Widzimy jednak coś jeszcze. Tyle, że jest to w takim miejscu, że nie pasuje do żadnej chorwackiej wyspy :roll: Co to może być? Z mapy wychodzi, że musi być to włoski półwysep Gargano 8O Ale przecież to daleko. Chyba niemożliwe. Okazało się jednak, że mieliśmy rację, bo nawet ludzie wieczorem w Starym Gradzie o tym rozmawiali.(chociaż ja cały czas pewności nie mam :roll: ) Widoczność tego dnia była rewelacyjna.

A samo miasto z góry to mi trochę włoskie miasteczka przypomina.

cro162.jpg


S. poszedł zwiedzić więzienie

cro163.jpg


Ja zostałam- boję się takich klaustrofobicznych, ciemnych dziur :|

Schodzimy do miasta uliczką- schodkami.

cro164.jpg


cro165.jpg


Wychodzimy na głównym placu, czyli Trg sv. Stjepana

cro166.jpg


Nie wiem, czy katedra jest św. Sczepana, czy Stefana, bo Stjepan to dla mnie raczej Stefan, ale wiele źródeł podaje, że jednak Szczepan :roll:

Tłumów może nie ma, ale pusto to też nie jest.

cro167.jpg


cro168.jpg


Skoro już przyjechaliśmy do metropolii, to trzeba jedną bardzo ważną rzecz załatwić- zakupić mapę wyspy. Znajdujemy ją w sklepie z pamiątkami- to ta sama mapka, która od kilku lat krąży na forum. Nie jest idealna(niezbyt dokłada i niezbyt aktualna), ale już lepsza taka niż żadna :wink:

Idziemy jeszcze posiedzieć w porcie.Po drodze zaczepiają nas naganiacze, sprzedający wycieczki i wynajmujący łajby. Ale boję się trochę patrzeć na ceny, co by się nie poczuć jak jakiś nędzarz z trzeciego świata :mrgreen:

cro169.jpg


Stolyca jako tako obejrzana, mapa kupiona, kugle zaliczone, to się teraz trzeba wdrapać z powrotem na górę do auta. Wracamy do apartmana zjeść szybki obiad i przebrać w wygodniejsze ciuchy, bo jeszcze jedno miejsce chcemy dziś zobaczyć póki będzie jasno. cdn.

:papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.11.2017 17:16

Jaki pusty Hvar 8O 8O 8O
I jaki dzięki temu ładny :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.11.2017 20:04

Świetna widoczność, piękne zdjęcia :)

I te pustki 8O Dla porównania - plaża w Drveniku na początku sierpnia 2014 r.:

Obrazek

Nic tylko jechać w październiku :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.11.2017 23:52

ruzica
Mekka wszelkiej maści burżujów i celebrytów


Ale też przykład nieobyczajnych zachowań turystów z " economy class"...podobno :(

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/hvar ... sie/v3b4x1
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.11.2017 08:46

Hm, naprawdę fajnie...
Gdyby mieć zagwarantowaną dobrą pogodę to na pewno warto się o tej porze roku wybrać, jednak te pustki są niesamowite.
Myśmy bywali zawsze w 2 połowach wrześni i aż tak dobrze nie było (choć źle też nie :wink: ). No i z pogodą różnie...
Przyjemnie będzie popatrzeć na taki Hvar :D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 14.11.2017 17:01

beatabm napisał(a):Jaki pusty Hvar 8O 8O 8O
I jaki dzięki temu ładny :wink:


No w porównaniu z Dubrovnikiem, to można powiedzieć, że było pusto.

maslinka napisał(a):
I te pustki 8O Dla porównania - plaża w Drveniku na początku sierpnia 2014 r.:


Nic tylko jechać w październiku :D


Ja Drvenik wcześniej znałam ze zdjęć, właśnie takich bardzo podobnych do Twojego. Dlatego pusty był miłą niespodzianką.

Dla nas październik był spoko, ale nie wiem jak wtedy by było pod kątem kajakowym, bo jednak często dość mocno wiało.

Katerina napisał(a):ruzica
Mekka wszelkiej maści burżujów i celebrytów


Ale też przykład nieobyczajnych zachowań turystów z " economy class"...podobno :(

http://podroze.onet.pl/aktualnosci/hvar ... sie/v3b4x1


Czytałam o tym- może te wysokie kary spowodują, że będą jednak grzeczni :roll:

kulka53 napisał(a):Hm, naprawdę fajnie...
Gdyby mieć zagwarantowaną dobrą pogodę to na pewno warto się o tej porze roku wybrać, jednak te pustki są niesamowite.
Myśmy bywali zawsze w 2 połowach wrześni i aż tak dobrze nie było (choć źle też nie :wink: ). No i z pogodą różnie...
Przyjemnie będzie popatrzeć na taki Hvar :D


Problem w tym, że gwarantowanej pogody nigdy nie ma. Ale myślę, że jak będzie okazja to pojedziemy kiedyś jeszcze w październiku.

:papa:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.11.2017 16:50

08.10.2017 Zdobywamy kolejną Gubałówkę :wink:

Po powrocie z miasta Hvar, obiedzie i degustacji prošku z Pelješaca na naszym wielkim balkonie wybraliśmy się krótki spacerek.

Zużyta tabliczka poinformowała, w różnych zresztą językach, że gdzieś tu ma być ładny widok:

cro170.jpg


Tam pójdziemy :!:

Czyli na wznoszące się ponad Starim Gradem wzgórze Glavica.

cro171.jpg


Górka jest niepozorna- mierzy zaledwie 111 m. npm., więc zdobywa się ją w 20 minut.

Widoki nawet mogą być :)

cro172.jpg


cro173.jpg


cro174.jpg


cro175.jpg


Na szczycie są betonowe ławeczki, krzyż i mała kapliczka. Najfajniej górka wygląda wieczorem z dołu, bo krzyż jest ładnie podświetlony.

Mimo tych rzekomych pustek szczyt dzieliliśmy z grupką Francuzów(i w ogóle to prawie nigdzie nie byliśmy sami, nawet na żadnej plaży 8O ) Posiedzieliśmy trochę, obejrzeliśmy widoki no i szybko zeszliśmy na dół.

Teraz wracamy do apartmana, żeby po raz kolejny się przebrać- przed nami wieczorny spacer po mieście. Ale o tym w następnym odcinku.

:papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 15.11.2017 19:30

Na Glavicy byliśmy, ale :roll: w ogóle nie przypominam sobie widoku na wysypisko :?
Nawet zdjęcia przejrzałem...i nic. Czyżby to jakaś nowość?
Bo jedyne co pamiętam, to że bardzo się nam tam podobało :)
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.11.2017 20:52

kulka53 napisał(a):Na Glavicy byliśmy, ale :roll: w ogóle nie przypominam sobie widoku na wysypisko :?


Tak naprawdę, to ja też sobie nie przypominam :mrgreen: Po prostu teraz zobaczyłam, że to psuje zdjęcie :roll:
Nie wiem co to było :?: Może nie wysypisko, trochę to wygląda jakby rozgrzebali coś, żeby coś tam zbudować :roll:

08.10.2017 Stari Grad by night

Przeprowadzając się na wyspę, zyskaliśmy coś, czego nam trochę brakowało w Soline- przestrzeń do wieczornych spacerów. No to od razu z niej korzystamy:

cro176.jpg


cro177.jpg


Poniżej instrukcja, jak należy się ubierać w długie jesienne zimne wieczory:

cro178.jpg


Poprzedni wieczór, ten oraz następny były najzimniejszymi podczas całego pobytu. Później się jeszcze troszkę ociepli. Ale o ile zimno na dworze nie było specjalnym problemem, to w apartmanie już tak :evil: A temperatury wewnątrz i na zewnątrz nie bardzo się różniły. :roll: No i tak pierwszej nocy trzęśliśmy się z zimna, drugiej spaliśmy w polarach i skarpetkach(najgrubszych :!: ), i dopiero trzeciej okazało się jak głupi byliśmy :mrgreen: Przecież klimatyzacji można było od biedy użyć jako ogrzewania :idea:
No i tak od tej pory robiliśmy- trochę tylko przeszkadzał hałas, ale wolę już to niż marznąć :wink:

Ale wróćmy na nasz spacer. Stari Grad wieczorem bardzo nam się podoba. Zresztą, nie tylko wieczorem :)

cro179.jpg


cro180.jpg


cro181.jpg


Chodząc po uliczkach i ryneczkach rozglądamy się za jakąś konobą na przyszłość- no i ja dostaję porażenia cenami 8O To przez te 2 lata co nas w Cro nie było tak podrożało :roll: :?: Nie, nie, przecież na stałym lądzie w zeszłym tygodniu(a nawet wczoraj) zdarzało nam się w knajpkach bywać i nie było tragedii. Cóż życie knajpiane na Hvarze do tanich nie należy :roll:

I tak sobie potem myślę, że te ceny to jest taka łyżka dziegciu w beczce miodu. I nawet zaczynamy coś tam rozważać, że w przyszłym roku to może jakiś inny kraj :?: Rozważania skończyły się jednak tak jak zawsze i w 2018 będzie kolejna hrvatska wyspa :D Ale w 2019 to na pewno jedziemy gdzie indziej 8)

cro182.jpg


cro183.jpg


cro184.jpg


Koniec spaceru. Stari Grad nie tylko nas zauroczył, ale też został naszym ulubionym miasteczkiem na wyspie(to już po odwiedzeniu kolejnych). cdn.

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.11.2017 21:33

ruzica napisał(a):Chodząc po uliczkach i ryneczkach rozglądamy się za jakąś konobą na przyszłość- no i ja dostaję porażenia cenami 8O To przez te 2 lata co nas w Cro nie było tak podrożało :roll: :?: Nie, nie, przecież na stałym lądzie w zeszłym tygodniu(a nawet wczoraj) zdarzało nam się w knajpkach bywać i nie było tragedii. Cóż życie knajpiane na Hvarze do tanich nie należy :roll:

Mnie też poraziły, ale w Trogirze (bi tylko tam na lądzie byliśmy) ceny były tych z Hvaru mocno zbliżone...we wcześniejszych latach jednak taniej było....
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.11.2017 21:40

Piękny nocny Stari Grad :)

Co do wysypiska, na pewno kiedyś było w okolicy twierdzy Napoleona (tej, która góruje nad Španjolą), ale od 2013 roku, kiedy byliśmy na Hvarze po raz ostatni, coś się mogło pozmieniać...
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 15.11.2017 21:45

ruzica
Poniżej instrukcja, jak należy się ubierać w długie jesienne zimne wieczory:


No co Ty? A gdzie kaptur i szal? :oczko_usmiech:
My pod koniec września nie wychodziliśmy bez moich bawełnianych sarongów plażowych, którymi owijaliśmy szyje i głowy - tak p..gało...Te różnice między dniem, a wieczorem były szokujące.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.11.2017 21:55

piekara114 napisał(a):
ruzica napisał(a):Chodząc po uliczkach i ryneczkach rozglądamy się za jakąś konobą na przyszłość- no i ja dostaję porażenia cenami 8O To przez te 2 lata co nas w Cro nie było tak podrożało :roll: :?: Nie, nie, przecież na stałym lądzie w zeszłym tygodniu(a nawet wczoraj) zdarzało nam się w knajpkach bywać i nie było tragedii. Cóż życie knajpiane na Hvarze do tanich nie należy :roll:

Mnie też poraziły, ale w Trogirze (bi tylko tam na lądzie byliśmy) ceny były tych z Hvaru mocno zbliżone...we wcześniejszych latach jednak taniej było....


Tak sobie teraz przypominam naszą Istrię 2014, a wtedy jadaliśmy akurat wyłącznie w konobach i ceny bywały nawet 50% niższe od tych hvarskich, tegorocznych 8O

maslinka napisał(a):
Co do wysypiska, na pewno kiedyś było w okolicy twierdzy Napoleona (tej, która góruje nad Španjolą), ale od 2013 roku, kiedy byliśmy na Hvarze po raz ostatni, coś się mogło pozmieniać...


Może jest teraz więcej wysypisk :roll: Jakoś nie bardzo się nimi interesowaliśmy :wink:

Katerina napisał(a):ruzica
Poniżej instrukcja, jak należy się ubierać w długie jesienne zimne wieczory:


No co Ty? A gdzie kaptur i szal? :oczko_usmiech:
My pod koniec września nie wychodziliśmy bez moich bawełnianych sarongów plażowych, którymi owijaliśmy szyje i głowy - tak p..gało...Te różnice między dniem, a wieczorem były szokujące.


Mam kaptur :!: A w tej kurtce byłam w marcu na Śnieżce, przy ujemnych temperaturach :idea: Przez te szokujące różnice to na niektóre dni miałam ze 3 różne ubranka :mrgreen:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 16.11.2017 00:47

Stari Grad :hearts: to moje ulubione miasto na wyspie, a jeszcze udało nam się w zeszłym roku i mieliśmy cudowny apartament z widokiem na całą starówkę. Ech, wspomnienia :oczko_usmiech:

Co do cen... Byłam w tym roku w Cavtat... jak poszliśmy zjeść na mieście i zobaczyłam ceny, to myślałam, że się przewróce. Szok! Byliśmy na trzytygodniowych wojażach i dużo taniej było na Zakynthosie, który ogólnie jest na pewno bardziej znany niż Cavtat... Stwierdzilismy, że tym Chorwatom to już się w pupkach poprzewracało. :(
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Hvar&Dubrovnik jesienną porą - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone