Znojmo czy Mikulov?

napisał(a) **dobis1964** » 30.05.2006 10:59

Cromaniacy!
Kto ma wyrobiony pogląd czy lepiej od Brna jechać do przejścia w Znojmo czy w Mikulowie? Która droga jest lepsza? Chodzi mi o stan nawierzchni, "krętość", ograniczenia prędkości. A od granicy czesko-austriackiej do Wiednia jak dróżki?
Pozdrowienia

napisał(a) **Olo** » 30.05.2006 11:09

Witam,
powiem tak - jak do Chorwacji albo w kierunku na Graz to Mikulow
jak gdzies na Salzburg (czyli np zima na narty) to Znojmo (omijasz Wieden i to jest najwiekszy plus tej trasy) - przynajmniej tak ja mysle - generalnie z Mikulowa do Wiednia blizej i chyba mimo ze nie autostrada to lepiej ...

szerokiej drogi
Olo

napisał(a) **dobis1964** » 30.05.2006 12:13

Olo napisał(a):Witam,
powiem tak - jak do Chorwacji albo w kierunku na Graz to Mikulow
jak gdzies na Salzburg (czyli np zima na narty) to Znojmo (omijasz Wieden i to jest najwiekszy plus tej trasy) - przynajmniej tak ja mysle - generalnie z Mikulowa do Wiednia blizej i chyba mimo ze nie autostrada to lepiej ...

szerokiej drogi
Olo

Dzięki, tak właśnie myślałam.
Dobis

napisał(a) **rynioo** » 30.05.2006 20:54

generalnie z Mikulowa do Wiednia blizej i chyba mimo ze nie autostrada to lepiej ...

Generalnie jest akurat odwrotnie :lol:

.Tzn ze Znojma do Wiednia jest bliżej i znacznie lepsza droga.Nie trzeba jechac przez miasto tylko jeszcze przed Wiedniem wpadasz na autostradę.Za to nadkładasz w Czechach.Bo z Brna jest bliżej do Mikulova niż do Znojmo.

pozdrav

napisał(a) **liwan** » 30.05.2006 22:37

Raz mi się trafiło jechać przez Znojmo, gdy pojechałem sobie na próbę w zeszłym roku. W okolicy Znojmo były dwa źle oznakowane długie bo kilku/kilkunastokilometrowe objazdy z bardzo kiepską nawierzchnią. Za to ponad 10 razy przez Mikulow - bez problemu.

napisał(a) **swiniakk** » 31.05.2006 19:17

no i w mikulovie jest sklepik wolno cłowy :lol:

napisał(a) **rynioo** » 01.06.2006 19:12

swiniakk napisał(a):no i w mikulovie jest sklepik wolno cłowy

Raczej był przed 1 maja 2004.Ale w Znojmo był chyba trochę większy :lol:

napisał(a) **swiniakk** » 01.06.2006 19:24

rynioo napisał(a):
swiniakk napisał(a):no i w mikulovie jest sklepik wolno cłowy

Raczej był przed 1 maja 2004.Ale w Znojmo był chyba trochę większy

nie nie kolego bo w tamtym roku kupowałem balantinesa za 9.99euro 1litr !!!! :lol:

napisał(a) **wsar** » 06.06.2006 19:42

swiniakk napisał(a):no i w mikulovie jest sklepik wolno cłowy

No wolnocłowy to on już nie jest, ale ceny nie najgorsze. W drodze do CRO polecam Mikulov :lol:

napisał(a) **AndrzejJ.** » 06.06.2006 21:27

Ja osobiście lubię na Mikulov. :wink:

Jesli chodzi o strefy wolnocłowe to w Znojmo jest całodobowa ,a w Mikulovie do 21.00.
Ostrożnie wchodzić do strefy z żonami,teściowymi i narzeczonymi ,bo puszczą całą gotówkę na kosmetyki. A po co komu w Chorwacji kosmetyki. :wink:

Lepiej kupić książki. :wink:

Najlepiej całą półkę. :wink:

Wieczorami mozna czytać i czytać.

napisał(a) **dobis1964** » 07.06.2006 06:03

AndrzejJ. napisał(a):Ja osobiście lubię na Mikulov. Jesli chodzi o strefy wolnocłowe to w Znojmo jest całodobowa ,a w Mikulovie do 21.00.
Ostrożnie wchodzić do strefy z żonami,teściowymi i narzeczonymi ,bo puszczą całą gotówkę na kosmetyki. A po co komu w Chorwacji kosmetyki. Lepiej kupić książki. Najlepiej całą półkę.
Wieczorami mozna czytać i czytać.

Czytać i czytać to chyba nad Bałtykiem. Zwłaszcza w tym roku chyba nie będzie mowy o wieczornych kąpielach, jeśli w ogóle dzienne będą wchodziływ grę :?:

. Dlatego jadę do Chorwacji. :lol:

A kosmetyki w Cro potrzebne są do tego, do czego i w innych krajach.
Żeby wyglądać lepiej niż ta pani obok i przyciągnąć wzrok tamtego pana.
A poważnie, to już zdecydowaliśmy się jechać przez Mikulov.
Pozdrawiam

napisał(a) **AndrzejJ.** » 07.06.2006 08:42

dobis1964 napisał(a):
AndrzejJ. napisał(a):Ja osobiście lubię na Mikulov. Jesli chodzi o strefy wolnocłowe to w Znojmo jest całodobowa ,a w Mikulovie do 21.00.
Ostrożnie wchodzić do strefy z żonami,teściowymi i narzeczonymi ,bo puszczą całą gotówkę na kosmetyki. A po co komu w Chorwacji kosmetyki. Lepiej kupić książki. Najlepiej całą półkę.
Wieczorami mozna czytać i czytać.

Czytać i czytać to chyba nad Bałtykiem. Zwłaszcza w tym roku chyba nie będzie mowy o wieczornych kąpielach, jeśli w ogóle dzienne będą wchodziływ grę . Dlatego jadę do Chorwacji.
A kosmetyki w Cro potrzebne są do tego, do czego i w innych krajach.
Żeby wyglądać lepiej niż ta pani obok i przyciągnąć wzrok tamtego pana.
A poważnie, to już zdecydowaliśmy się jechać przez Mikulov.
Pozdrawiam

Widzę ,ze kolega ma zdrowe podejście do czytania i woli czytać mocne tomy w zimnych krajach.Natomiast w Chorwacji warto czytać chorwackie dzieła w dobrym smaku.Mają niewiele stron , a dobrą treść.
o książkach chorwackich

napisał(a) **dobis1964** » 07.06.2006 08:56

[Widzę ,ze kolega ma zdrowe podejście do czytania i woli czytać mocne tomy w zimnych krajach.Natomiast w Chorwacji warto czytać chorwackie dzieła w dobrym smaku.Mają niewiele stron , a dobrą treść.
o książkach chorwackich[/quote]

Otóż kolega dobis jest koleżanką, ale to szczegół. Nie jesteś pierwszą osobą, którą zmyliła męska końcówka nicka. Owszem czyta mi się najlepiej w długie zimowe lub zimne wieczory. Ale wskazówki co do literatury chorwackiej wykorzystam. Postaram się w każdym razie.
Próbowałam Dubrawki Ugresić, ale się nie rozsmakowałam.
Miłego dzionka

napisał(a) **dobis1964** » 07.06.2006 09:01

dobis1964 napisał(a):[Widzę ,ze kolega ma zdrowe podejście do czytania i woli czytać mocne tomy w zimnych krajach.Natomiast w Chorwacji warto czytać chorwackie dzieła w dobrym smaku.Mają niewiele stron , a dobrą treść.
o książkach chorwackich

Otóż kolega dobis jest koleżanką, ale to szczegół. Nie jesteś pierwszą osobą, którą zmyliła męska końcówka nicka. Owszem czyta mi się najlepiej w długie zimowe lub zimne wieczory. Ale wskazówki co do literatury chorwackiej wykorzystam. Postaram się w każdym razie.
Próbowałam Dubrawki Ugresić, ale się nie rozsmakowałam.
Miłego dzionka[/quote]

Dopiero teraz otworzyłam link i zrozumiałam o jakiej literaturze dyskutujemy :oops:

Te gatunki literackie też mam zamiar poznać. I wzajemnie życzę miłej lektury w weso