czy ktoś się spotkał z taką sytuacją:
w zeszłym roku jadąc w okolicach Zagrzebia prawdopodobnie fotoradar zrobił mi zdjęcie byłem jedyny na autostradzie i nagle błysk (domyślam się, że to był fotoradar ale może się mylę) tym bardziej, że jechałem trochę za szybko
na szczęście do tej pory nic do Polski nie przyszło ale w tym roku jadą ponownie tym samym samochodem i mam pewne obawy czy aby chorwacka policja nie przypomni sobie o moim wykroczeniu
nie to, że nie chcę zapłacić (w sumie to nie chcę...) ale jeśli będzie taka konieczność to nie jest to problem w końcu złamałem przepisy tylko czy oni mają jakąś bazę danych osób które przekroczyły prędkość itp...
będę wdzięczny za informację

.png)