Zadar - Trogir? czy można ominąć autostrade?

napisał(a) **izis** » 23.05.2006 09:15

Witam! Mam pytanko do was, czy jesli z Zadaru chcialabym sie wybrać do Trogiru to można jakimiś drogami lokalnymi? chcialabym zaoszczedzic kaski i dlatego wolalabym ominąć autostrade

napisał(a) **moondek** » 23.05.2006 09:26

Oczywiście, że tak! I to nie żadnymi drogami lokalnymi, tylko poczciwą Jadranką wzdłuż wybrzeża. Pod tym linkiem znajdziesz więcej szczegółów:

http://www.viamichelin.com/viamichelin/ ... mage2.y=10

Pozdrawiam!

napisał(a) **velmo** » 23.05.2006 09:42

izis napisał(a):Witam! Mam pytanko do was, czy jesli z Zadaru chcialabym sie wybrać do Trogiru to można jakimiś drogami lokalnymi? chcialabym zaoszczedzic kaski i dlatego wolalabym ominąć autostrade

powiedzialbym nawet ze nie inaczej droga jest pierwszorzedna dobrze oznakowana z pieknymi widokami, ale zapomnij o zawrotnych predkosciach. tylko tyle na ile pozwalaja przepisy. miedzy sibenikiem a zadarem naliczylem 7 kontroli drogowych. wygladalo na to ze turystow sie nie czepiaja, ale prowokowac ich nie mialem zamiaru. :lol:

napisał(a) **izis** » 23.05.2006 16:30

Dziekuje wam bardzo

już się bałam, że znowu będzie trzeba płacić za autostrade... Pozdrawiam!

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 23.05.2006 17:52

Izis, jeśli nie masz mapy samochodowej Chorwacji i krajów tranzytowych, to radzę kupić i kilka razy przed wyjazdem dobrze poogladać, a nawet zrobić "rozpiskę" trasy przejazdu, ustalić ewentualne miejsca postoju na odpoczynek (np. co 200-300 km)-to jest bardzo pomocne w czasie jazdy.
Dobry kierowca to połowa - a druga połowa dobry"pilot".
Mapy są konieczne :lol:

(bo przecież "Cro forum" do auta nie zapakujesz :wink:

Pozdrawiam

napisał(a) **Lider16** » 23.05.2006 18:30

Janusz, gdyby forum dałoby sie zgrać na płytkę to byłoby znakomicie

pilotowi wystarczyłby laptop na kolanach

napisał(a) **moondek** » 23.05.2006 18:41

Lider16 napisał(a):Janusz, gdyby forum dałoby sie zgrać na płytkę to byłoby znakomicie pilotowi wystarczyłby laptop na kolanach

Laptop na wakacje??? No to juz chyba przegięcie...

Ja swojego laptopa na czas zagrzebuję głeboko w szafie i przykrywam czym się da, bo nie chcę na niego patrzeć. Przez pozostałe 50 tygodni w roku i "gapię się" w niego w pracy... To wystarczy...

napisał(a) **Lider16** » 23.05.2006 18:46

Moondek, gdzies trzeba zdjęcia zgrywać