Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z dziećmi w jeden dzień?

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
holiday
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 75
Dołączył(a): 16.01.2008
Z dziećmi w jeden dzień?

Nieprzeczytany postnapisał(a) holiday » 25.06.2008 12:56

Mamy taki plan jazdy. Dwóch kierowców, klima i teraz uwaga ok 5-6 rano wyjazd z Gubina (przejście Gubinek) przez Niemcy, Austria, Slwenia i na miesjcu tj. Ciovio wieczorem ok 22, w tym 3 dłuzsze (1 h) postoje. Jazda nocna nie wchodzi w gre. Dodam, że samochód przecietny, zwyczajny tj, zafira. Na plus przemawia to, że w Polsce praktycznie nie pokonuję żadnej wielkiej trasy tj. ok.30 km. Czy jest to realne czy lepiej spać po drodze? Dodam, że dzieci maja 16 miesięcy i 4,5 lat. Czy ktoś tak jechał?
iwona_w
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 03.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) iwona_w » 25.06.2008 13:11

Wg mnie przejazd realny, ale...
Szkoda męczyć dzieci, w podróży 17godzin to duża uciążliwość dla każdego.
Poza tym, nie wiem jakie macie priorytety?

Dwóch kierowców nic nie tłumaczy. W czasie gdy jeden prowadzi, drugi musi zająć się dziećmi, więc zbytnio nie odpocznie. Poza tym, nie macie chyba zbytniej wprawy w jazdach na długich odcinkach?
Zalecam ostrożność.
kulas
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulas » 25.06.2008 13:13

Witam !

Ja bez doświadczenia z dziećmi wiem jedno, że nikt tobie na to pytanie nie odpowie. W końcu kto jak kto, ale ty powinieneś wiedzić ile potrafią wytrzymać twoje dzieci.

Ja ze swojego doświadczenia z jazdy do Cro proponuję jednak jakiś przystanek. Musisz wziąść pod uwagę, że plan może strzelić w łeb i staniecie gdzieś w korku i co wtedy. Z planowanych 16 godzin jazdy zrobi się np. 24 i już masz inną sytuację.

Życzę udanego urlopu.

Pzdr
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 25.06.2008 13:19

To moje pytanie zabrzmi: czy masz ustalony z gospodarzami przyjazd o tak późnej porze :?: Jeśli czujesz się dobrze w samochodzie nocą, to dla tego młodszego dzieciaka lepszym wyborem będzie wyjazd z Polski około 18-19, tak że przed południem będziesz na miejscu. Dla starszego to w sumie ryba, bo taki maluch zainteresuje się już tym co za oknem, no i zabawki obowiązkowe :wink: Rozłożenie trasy na 2 etapy, to wybór rozsądniejszy dla kierowcy, jednak nie wiem, jak Twoje dzieciaki znoszą wielogodzinną podróż, bo taka będzie pomimo rozłożenia na 2 etapy. Jak młodszy dzieciak ma Ci marudzić cały dzień w samochodzie, to być może wariant nocny z jakimś 2 godzinnym postojem w okolicach 1 w nocy będzie rozsądniejszy :)

Pozdrav
stypkaa
Odkrywca
Posty: 60
Dołączył(a): 18.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) stypkaa » 25.06.2008 13:44

holiday napisał(a):Mamy taki plan jazdy. Dwóch kierowców, klima i teraz uwaga ok 5-6 rano wyjazd z Gubina (przejście Gubinek) przez Niemcy, Austria, Slwenia i na miesjcu tj. Ciovio wieczorem ok 22, w tym 3 dłuzsze (1 h) postoje. Jazda nocna nie wchodzi w gre. Dodam, że samochód przecietny, zwyczajny tj, zafira. Na plus przemawia to, że w Polsce praktycznie nie pokonuję żadnej wielkiej trasy tj. ok.30 km. Czy jest to realne czy lepiej spać po drodze? Dodam, że dzieci maja 16 miesięcy i 4,5 lat. Czy ktoś tak jechał?


Nie wiem czy to jest realne w Waszym przypadku. I jak ktoś trafnie zauważył, nikt tego za Was nie stwierdzi.
Ja wiem tylko tyle, że w naszym przypadku taki plan absolutnie nie miałby szans powodzenia.
Właśnie wróciliśmy z Chorwacji. Jechaliśmy toyotą avensis, z klimą, z 2 małych dzieci (16 m-cy i 3 lata).
Podróż wyglądała tak:
- do Chorwacji:
wyjazd z mazowieckiego w czwartek o 22, w piątek dojazd do Węgier, trochę odpoczynku, nocleg, w sobotę ok. 12 wyjazd dalej, dojazd na miejsce do Chorwacji w niedzielę rano (z soboty na niedzielę jeszcze spanie ok. 3h gdzieś po drodze).
- do Polski:
wyjazd z okolic Dubrownika w sobotę o 12, po drodze zboczenie do Medżugorje, potem powrót do Chorwacji, zatrzymanie się na kolację i odpoczynek w Baśce Voda, ok. 21 wyjazd z BV, jazda całą noc z 2 godzinną przerwą na drzemkę, potem postój na śniadanie w Karlovacu, potem dłuższy postój na kolację na Słowacji, i znów jazda do ok. północy, potem już nie daliśmy rady, spanie na parkingu i dojazd rano do Polski.

Generalnie jechaliśmy długo, zrobiliśmy sobie z podróży zwiedzanie, część urlopu. Ale w przypadku naszych niezwykle żywych i rozbieganych synów 3h postoju w czasie 16 godzin jazdy są absolutnie nierealne :)

Na początku tez nie braliśmy pod uwagę jazdy nocnej - mimo 2 kierowców, ja nie lubie bardzo jeździć nocą, tzn. nie lubiłam do tego wyjazdu. Teraz jeśli będziemy znów jechać do taką daleką podróż to tylko nocą. Mimo wypicia hektolitrów redbuli tylko nocą możliwa jest jazda, bez zatrzymywania się co godzinę :)
A to jeden chce siusiu, a to kupę, a to drugi wrzeszczy w niebogłosy, a to trzeba zatankować, co przy okazji jest też pretekstem do wyjścia starszego. Każdy postój się przeciąga strasznie.
Jadąc w nocy mieliśmy tylko jedną dłuższą przerwę, dzieci się wybiegały po parkingu i poszły spać dalej. Jadąc w dzień mieliśmy przerwy co chwilę.
marmatmm
Odkrywca
Posty: 61
Dołączył(a): 08.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) marmatmm » 25.06.2008 13:44

Dokładnie to zależy jak dzieci Twoje znoszą podróż , ja zawsze jadę na raz i jeździłem bez klimy gdy miały (rok i dwa lata) , bez problemu
Jadaccy
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 05.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jadaccy » 25.06.2008 14:09

Ponieważ już najważniejsze zostało tu powiedziane, punkt strategiczny to twoje dzieciaki, to dorzucę tylko jedno: nieważne czy jest drugi kierowca, istotne czy jest on wstanie rzeczywiście odpocząć podczas zmiany przez zastępcę :!: W tamtym roku też byłam przekonana, że jestem w stanie jechać, ale gdy pozostały skład samochodu spokojnie zasnął mój organizm też bardzo tego chciał. Nie muszę dodawać, że prowadzenie samochodu w tym stanie jest niebezpieczne. Posłuchaj Rysia.
Szczęśliwej drogi!
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 25.06.2008 14:26

My zawsze wyjeżdzamy popołudniu około godziny 16-17:00,prowadzi tylko mój mąż.Mamy córkę 6 lat i zawsze jeżdżimy przez noc nawet jak była mniejsza(więcej spi,i dla nas więcej ciszy).Dodam że nasz trasa to około 20 godzin i na miejscu jesteśmy przeważnie około godz.12-13:00.
Pozdrawiam.
:D :D :D :D :D
holiday
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 75
Dołączył(a): 16.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) holiday » 25.06.2008 14:54

Dziękuje za Wasze uwagi, zaczęlismy sie zastanawiac nad noclegiem po Waszych postach. Starszy syn na pewno zniesie ta trase dobrze, bo juz z nim jechaliśmy, co do corki mamy pewne obawy. Do wyjazdu mamy jeszcze troche czasu, rozważymy wszystkie za i przeciw jazdy w jeden dziń, ale wiem jedno na pewno, chcemy dojechać bezpiecznie, tak jak każdy z Was.
fhuzbych
Croentuzjasta
Posty: 176
Dołączył(a): 17.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) fhuzbych » 25.06.2008 18:25

Też myslałem o noclegu nad balatonem ale wyszło tak że się nie dało musiałem " łyknąć" na raz i zrobiłem tak o 16 przespałem się do 20 potem 22 wyjazd katowice czechy słowacja węgry "86" słowenia i chorwacja na autostradzie ok godz 11 rano sen 2h spacer sniadanko i zdecydowanie lepiej się poczułem. I w dalszą drogę w Trogirze meldunek 14 h, w sumie 16 h jazdy. Ja żona i 5 letnia córka która spała w nocy jakies 4-5 h reszte zerkała wypatrując co za szybą widać. W czasie kiedy spaliśmy w aucie córka bawiła sie lalkami i była cichutko aby mnie nie obudzić bardzo rezolutna jak na ten wiek. Myśle ze w miare bezpiecznie to obmysliłem choć nocleg byłby rozwiązaniem idealnym.

I jeszcze jedno każdy organizm jest inny ja często siędze po nocach przy kompie i ide spac o np 3 rano wstaje o 7 i do pracy i czuje sie ok wiec taka jazda w moim przypadku była ok.
noras
Globtroter
Posty: 36
Dołączył(a): 02.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) noras » 25.06.2008 22:42

Właśnie ze względu na dzieci jechałbym na 1 raz i w nocy. Jazda dla nich tak czy inaczej będzie męcząca, a jak to rozłożysz na 2 razy, to będą wymęczone przez 2 dni. Moje doświadczenia z dziećmi (aktualnie 3 i 8 lat) to podróż z 2,5 latką na 1 raz Kraków-Narbonne i Chorwacja zawsze na 1 raz - z dwójką po raz pierwszy jak młodsza miała pół roku. W tym roku w zimie byliśmy w Alpach też na 1 raz (w 7 osób Pathfinderem). Plusy jazdy w nocy - chłodniej, dzieci śpią i niewielkie ryzyko korków. Oczywiście wymaga to kierowcy, który lubi jeździć w nocy. Trasę do Chrowacji robię zwykle bez zmiany za kierownicą, choć świadomość, że żona może się przesiąść wpływa pozytywnie - nie czuję że muszę dojechać i wiem że jak się poczuję sennie to mogę się zdrzemnąć. Zamiast redbulla (zupełnie na mnie nie działa) stosuję zestaw kawa+isostar i ładnie mi pomaga.
stypkaa
Odkrywca
Posty: 60
Dołączył(a): 18.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) stypkaa » 26.06.2008 08:19

noras napisał(a):Właśnie ze względu na dzieci jechałbym na 1 raz i w nocy. Jazda dla nich tak czy inaczej będzie męcząca, a jak to rozłożysz na 2 razy, to będą wymęczone przez 2 dni. Moje doświadczenia z dziećmi (aktualnie 3 i 8 lat) to podróż z 2,5 latką na 1 raz Kraków-Narbonne i Chorwacja zawsze na 1 raz - z dwójką po raz pierwszy jak młodsza miała pół roku. W tym roku w zimie byliśmy w Alpach też na 1 raz (w 7 osób Pathfinderem). Plusy jazdy w nocy - chłodniej, dzieci śpią i niewielkie ryzyko korków. Oczywiście wymaga to kierowcy, który lubi jeździć w nocy. Trasę do Chrowacji robię zwykle bez zmiany za kierownicą, choć świadomość, że żona może się przesiąść wpływa pozytywnie - nie czuję że muszę dojechać i wiem że jak się poczuję sennie to mogę się zdrzemnąć. Zamiast redbulla (zupełnie na mnie nie działa) stosuję zestaw kawa+isostar i ładnie mi pomaga.


To jest bardzo indywidualna sprawa czy dziecko w nocy śpi zawsze i wszędzie, na kogo co działa etc.
Ale patrząc na to obiektywnie - my mieliśmy do przejechania ok. 1400 km - trasa Warszawa - Zadar. Moim zdaniem niemożliwe jest przejechanie tego w ciągu jednej nocy. Przecież nie jedziesz cały czas autostradami, trochę jednak są też i inne drogi. Poza tym nie wiem jak inni ale my na autostradach jechaliśmy 130/140 km/h max. Samochód był tak obładowany, że więcej nie dało rady. Co 300-400 km musieliśmy zrobić postój, żeby zatankować gaz. Poza tym zdarzyło się kilka razy, że zabłądziliśmy. Trzeba było kupić winietki, płacić za autostrady. To wszystko powoduje krótsze lub dłuższe przestoje. Jeśli do tego dodać, że dzieci nie są przyzwyczajone do tak długiego siedzenia w fotelikach, w których nie oszukujmy się, nie śpią tak słodko i spokojnie jak w swoich łóżeczkach, to naprawdę przejechanie trasy ok. 1400 km w jedną noc jest niemożliwe - przynajmniej dla nas było niemożliwe. A jak zaczął się dzień to zaczęły się postoje co chwila, o czym już pisałam wcześniej.
Ale jak już kilka osób stwierdziło - wszystko zależy od tego jak dzieci znoszą tak dlugą jazdę samochodem.
noras
Globtroter
Posty: 36
Dołączył(a): 02.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) noras » 26.06.2008 14:38

stypkaa napisał(a):Ale patrząc na to obiektywnie - my mieliśmy do przejechania ok. 1400 km - trasa Warszawa - Zadar. Moim zdaniem niemożliwe jest przejechanie tego w ciągu jednej nocy. Przecież nie jedziesz cały czas autostradami, trochę jednak są też i inne drogi. Poza tym nie wiem jak inni ale my na autostradach jechaliśmy 130/140 km/h max.

No tak, z Wa-wy masz najdłuższe 400 km przez PL i tu jest problem. Z Krakowa do Zadaru jest mniej, no i w większości autostrady, więc 12-14 godzin jest realne. Jeśli dzieci prześpią z tego 8-10 to IMHO lepiej niż by miały siedzieć w dzień w aucie 2x po 7godzin. Ale rzeczywiście przez Polskę w nocy jeździć nie lubię (brak siatek przeciwko zwierzętom - wracając z HR widziałem jelenia, który rozwalił 2 auta, pijani piesi i rolnicy ...)

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone