Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigancie"

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 28.12.2014 01:41

mervik napisał(a):
anakin napisał(a):
Więc wybór masz z kategorii........góra czy dół.. :mrgreen:


8O :roll:
... a czy w wyborze jest ...obok :?: :oczko_usmiech:


Po lewej mam żonę- ryzykowny wybór... :oczko_usmiech:
Po prawej przenośny "drink bar" - też wybór nie najlepszy... :mrgreen:

mervik napisał(a):
....spoko jak przysiadam się ... to zawsze z 4-6 pakiem :D


Jak doczytałem się że w grę wchodzą cztery sześciopaki, to dochodzę do wniosku że Ci własny ręcznik na skałkach obok rozłożę.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


loverosa napisał(a):Brać Twoimi oczami cudna,moja znajoma krzywiła się na tą wyspę...nie rozumiem jej :roll:


Może w Supetarze stacjonowała i nosa poza niego nie wystawiła... :oczko_usmiech:


anakin napisał(a):Pewnie miała gorszy aparat albo program do obróbki.
Albo obie te rzeczy na raz. :mrgreen:


Ani,jesteś posiadaczem wielkiej mocy i małej wiary :oczko_usmiech:
Spójrz...



Franz napisał(a):Całkiem ładnie


Pełna zgoda. :)

:papa:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 28.12.2014 21:13

Spóźniona trochę, ale jestem i zostaję na dłużej :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 29.12.2014 00:59


Cześć Agata :papa:

______________________________________________________________________________________





Chmury przesłaniają słońce ,i tylko sporadycznie przedzierające je promienie przyodziewają krainę Posejdona w turkusowo-błękitne szaty...
Wiatr przyjaciel jest bezsilny,zagnał deszcz na koniec zatoki i utopił w nim horyzont ...
Akurat na mnie z nieba nie kropi nic ,ale świat - ""mój świat" zapada się pod kolorem ołowianego granatu...
Jakby był skąpany w nowej technice fotografii - sepia navy blue... :wink:
I nawet ma to swój urok - przestrzeń skurczyła się na wyciągnięcie ręki,a ja właśnie stoję na końcu świata...

Czas opuścić te krańce wyspy póki widzę jeszcze własne stopy... :wink:
Gdzieś nieopodal, ktoś kiedyś obiecywał znaleźć małą lagunę, gdzie turkus jest bardziej turkusowy i panuje nieustanny spokój wolny od "przeciągów"... :wink:

Zerknijmy


W pobliżu zatoki Ticja Luka

Obrazek



I już u celu




Obrazek




Obrazek



Bywały chwile gdy wiatr potargał chmury...
...i kwiaty we włosach też...




Obrazek




Obrazek




Bardziej turkusowy turkus... :wink:




Obrazek




Cały dla mnie...




Obrazek



Spodobało się...
Obiecałem że przyjedziemy tu gdy słońce będzie wolne od chmur...


Obrazek





-A kiedy :?:
-Gdy skomponuję mocniejsze zaklęcia... :mrgreen:




Tymczasem wracamy przez wyludnioną Povlję...






Obrazek







Obrazek





Obrazek





Obrazek






Obrazek






Obrazek






Obrazek




Obrazek
Ostatnio edytowano 18.05.2018 23:12 przez CROberto, łącznie edytowano 1 raz
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 31.12.2014 01:42



Pozrywałem kłosy lawendy rosnącej bezpańsko przy drodze ,roztarłem w palcach jej zaschnięte kwiaty i rozsiałem zapach w każdym kącie.
Leżę w łóżku - mógłbym myśleć o niebieskich migdałach,lub o wrzosowej lawendzie którą akurat inhaluję zmysły....ale nie mogę...
Zatruwają moją głowę rozważania filozoficzne - na jaką cholerę na ziemskim padole potrzebne są moskity...
Wczoraj siedziałem na tarasie, sączyłem nieśpiesznie browarka - nieśpiesznie bo to był piąty... :wink:
Przyglądałem się jak chmury dryfują po nocnym niebie i połyskuje pod nim morze - dziś też bym tak chciał...ale nie mogę...

Cholery jedne, tak małe że niezauważalne już po trzeciej butelce :wink: przeprowadzają dzisiaj bezgłośny atak - wczoraj był spokój -może tak będzie tylko w dni podzielne przez sześć...
Oby to nie była zabawa w parzyste i nieparzyste... :roll:

Mógłbym zapolować na jakiegoś grubego zwierza... :wink: ale jak tu toczyć walkę z nano-wrogiem :?: :!: 8O Problemem zdaje się być pergola porośnięta winoroślą,która jak zielony dywan jest tuż za balustradą.
Prysnął bym to jakimś świństwem - tyle tylko że gospodarzy mam fajnych i na dodatek wiążą z tym jakieś nadzieje na jesień...
Moje rozważania powinny dotykać spraw typu "być albo nie być..." - a ja się drapię i zastanawiam dlaczego mnie to użarło w... no....ramię. :mrgreen:

Idę do szafki pełnej medykamentów, biorę zestaw o działaniu miejscowym - fenistil i travaricę ...
Nie należy mieszać... :oczko_usmiech:
Minęło kilka krótkich chwil po których poczułem wreszcie błogostan.....
No hej ....o ustępujących podrażnieniach skóry mówię... :oczko_usmiech:

W każdym razie błogostan doprowadził mnie do pomysłu na poranne włóczykijstwo...
Wybiorę się w miejsce do którego kilku szczęśliwców dostarczają łodziami.
Pojadę tam drogą której nie znalazłem na mapie....
Pójdę ponad doliną i pod wiszącą skałą - zygzakiem opadającym stromo w dół -może nawet trochę pomedytuję.... :oczko_usmiech:



Obrazek





Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 31.12.2014 11:30

CROberto napisał(a):Obrazek

Bardzo elokwentnie powiem: Oooooo, ..... Ależ piknie :papa: .
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10871
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 31.12.2014 16:10

po prostu barwy szczęścia i proszę nie kojarzyć z tym czymś z tiwi
taka niepozorna Povlja, widzę że muszę kiedyś w końcu zobaczyć jak jest po drugiej stronie brzegu, a nie tylko plażing w Breli i BV i myślenie jak jest po drugiej stronie
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 31.12.2014 17:15

CROberto napisał(a):
Po lewej mam żonę- ryzykowny wybór... :oczko_usmiech: :


....eeeeee cudzych żon nie tykam.... póżniej skutki mogą być opłakane :oczko_usmiech:

CROberto napisał(a):
Po prawej przenośny "drink bar" - też wybór nie najlepszy... :mrgreen:


...spokojnie bez zezwolenia nie tykam :lol:

CROberto napisał(a):

Jak doczytałem się że w grę wchodzą cztery sześciopaki, to dochodzę do wniosku że Ci własny ręcznik na skałkach obok rozłożę.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


...dzięki .... ale mam swój ulubiony ręcznik :oczko_usmiech:
Szczęśliwego Nowego Roku
....co by znowu ujrzeć zatoczki z tym wspaniałym kolorem wody w Jadranie :papa: :hut:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 01.01.2015 14:20

CROberto napisał(a):TERAPIA... :wink:
Obrazek

Mógłbyś zwiększyć dawkę, bo z mojego styczniowego nasłoneczniania będzie wielkie guuu...cio :roll: :evil:



:wink:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.01.2015 20:31

Potter napisał(a): Oooooo, ..... Ależ piknie :papa: .


Samą prawdę Czarodziejko godacie... :smo:
te kiero napisał(a):po prostu barwy szczęścia.....

Zgadzam się 8) w tym wypadku zgadzam się też na tysiąc ileś tam odcinków... :lol:

mysza73 napisał(a):Mógłbyś zwiększyć dawkę,bo z mojego styczniowego nasłonecznienia będzie wielkie guuu...cio :roll: :evil:


Nie boisz się skutków ubocznych... :oczko_usmiech:
Przykro mi to słyszeć - pozdrowienia dla córki

mervik napisał(a):Szczęśliwego Nowego Roku


Dzięki... 8)

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU dla Wszystkich Cropelkowców :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 01.01.2015 20:49

Dziękuję i nawzajem - jak to mówią z mojej rodzinie: wesołego Nowego Roku! :mrgreen:



Nawet urokliwa ta Povlja... :roll: niczego sobie... :wink:

Podoba mi się to zdjęcie z cyklu no risk, no fun :mrgreen: :

CROberto napisał(a):Obrazek


Nie zadrżało Twe ojcowskie serce?... :oczko_usmiech:


Z ciekawością czekam na opis drogi do zatoki Špiljice... :mrgreen:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 01.01.2015 21:14

Nieco bardziej pochmurne dni mają jedną zaletę - dają niezwykłą magię i piękno na zdjęciach. Ale oczywiście samego słoneczka Wam życzę na cały nowy rok :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.01.2015 21:27

Aldonka napisał(a):...

Szczęśliwie obeszło się bez burzy i było malowniczo 8)
Dzięki :D :!: Wam też tego samego.... i niech to Sambodromo ziści się wcześniej niż później... :papa:


Mikromir napisał(a):Podoba mi się to zdjęcie z cyklu no risk, no fun :mrgreen: :

Nie zadrżało Twe ojcowskie serce?... :oczko_usmiech:

Trochę drżało,bo Julka szalała tam na wszystkich zjazdach w myśl - hulaj duszo -piekła nie ma....
Uliczki łączą się z kolejnymi pod kątem prostym - na tle ściany ja...ale jakby co to łapałbym na klatę... :)
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 01.01.2015 21:28

WItam juz w Nowym Roku :papa:
Na super foty u Ciebie zawsze można liczyć więc z przyjemnością dołączę się i popatrzę...
pozdrawiam :papa:
Darkos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1480
Dołączył(a): 17.03.2006
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkos » 02.01.2015 15:08

wreszcie trochę "GĘSTEGO" :mrgreen: :oczko_usmiech: :mrgreen:

Nadawaj dalej. :lol:
czekor68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 716
Dołączył(a): 04.07.2010
Re: "Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Gigan

Nieprzeczytany postnapisał(a) czekor68 » 02.01.2015 16:28

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku a na wczasach duuuużo słońca :D
Wybacz ze dopiero dziś znalazłem Twoja relację ale nie wiem jaki był ten Twój giganta ale mój skończył się dopiero dziś w nocy :oops: a trwał od Wigilii.
W tym roku na Braći niestety moja noga nie stanie z wysp to Pagu trochę skubnę mimo wszystko foty i krajobraz przecudowny.
Pozdrawiam Czesiek :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
"Wysmagany wiatrem i marzeniami"czyli CROberto na "Giga...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone