Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 15.01.2016 13:48

Rysio napisał(a):Miałeś pecha i tyle. Przypadek 1 na 100 jak nie rzadziej.

Pewnie tak....
Oj wiesz wymienili mi na nowy, więc jestem zadowolony.
Myślałem raczej o nowym silniku 40KM do takiej 4,6m.
Z prędkości pontonowej przy 20KM byłem zadowolony :D
W tym roku na pewno nic nie kupię, jak się uda w ogóle do Cro pojechać to będzie git.
Zdaję sobie sprawę z tej przyczepy. Aczkolwiek wolę trochę dłużej jechać niż składać zestaw.
Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale wiesz rozleniwiłem się... :wink:
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 15.01.2016 15:00

Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 15.01.2016 15:22

A Ty myślisz że slipowanie samo Ci się zrobi :mrgreen:

1. Znaleźć slip,
2. Ocenić czy dasz radę, czy nie jest dziurawy żeby se przyczepy nie uszkodzić,
3. Zdemontować belkę oświetleniową,
4. Porozpinać wszystkie pasy,
5. Wjechać do wody,
6. Zeslipować,
7. Zacumować łódkę,
8. Wrócić po auto,
9. Zamontować belkę oświetleniową,
10. Znaleźć kran z wodą żeby dokładnie przepłukać przyczepę (szczególnie koła a superszczególnie jeśli masz z hamulcem wtedy jeszcze linki),
11. Znaleźć miejsce dla 6-cio metrowej przyczepy.

markiz17 napisał(a):
Myślałem raczej o nowym silniku 40KM do takiej 4,6m.



Ciężar własny: 400 kg


+ paliwo, kotwica i inny szpej to masz 500 kilo + załoga licz 200 kilo + motor 40kucy 100 kilo to masz 800 kilo. Jesteś na granicy ślizgu. Zabierzesz jeszcze kogoś i się od wody nie oderwiesz. Pływaliśmy RIBem kumpla z 50-cio konnym Marinerem w dwutakcie w 7 osób. Waga załogi ok 430 kilo, RIB 250, paliwo 2x25 litrów czyli 50 + silnik 100 co dało jakieś 830 kilo i RIB na falę nie wszedł. Pamiętaj o jednym - o ile w zasadzie prawie płaskodenny ponton do uzyskania ślizgu potrzebuje jakieś 13-15 km/h to w RIBie czy laminacie z ostrym V ta prędkość jest o jakieś 10km/h wyższa. Tak więc żeby łódka którą pokazałeś chciała płynąć potrzebujesz min. 60 kucy a żeby nie piłować silnika na WOT warto mieć zapas bo
od pływania na fulasie to korbowodki bokiem wychodzą


Ja też tak czytam i oczom nie wierzę. Żegnam się nogą i myślę coby zmienić moje paliwożerne 40 koni na coś większego i oszczędniejszego. W końcu mój wynik 10 l/h przy oszczędnej jeździe to jakiś kosmos. Nawet nie chcę wiedzieć jakie mam spalanie na pełnej łyżce


Mi też tyle mniej więcej wychodziło na starym Evinie 90...ale po zamontowaniu Fuel Managementa okazało się, ze na WOT łykał chyba z 37l/h.


Omawiana wcześniej jako przykład Yamaha 4Stroke - też na wodę nie pójdzie i tak dla przykładu
przy 50KM - na maksie zbliża się do 20l/h ale jeżeli już zmniejszysz prędkość i obroty do około 4500 obr/min
i pozwoli Ci to płynąć z jakąś sensowną prędkością w ślizgu, to też te 10l/h łyknąć musi - ale dalej twierdzę,
że to bardzo dobry wynik - zwłaszcza jeżeli Twoja prędkość przelotowa oscyluje w okolicach 40km/h :-)


Powiem Ci sam byłem bliski kupna łódki ok 5 mb z Johnsonem 115 HP. Trochę poczytałem i jak wyszło że przy ok. 40 km/h łyka 30 l/h a ślizg zaczyna się od 30km/h to mi przeszło. Kupiłem RIBa 40 kucy. Fakt że mało ekonomiczny silnik bo stary 2T. Wychodziło w okolicach 17 l. Kumplowi wciągał w 60 konnej Yamie 4T w okolicach 20l/h. Byś widział jaki popłoch robiliśmy na stacji w Novalji jak z jego Sprintera wyładowywaliśmy 8-10 baniek po 25-30 litrów :lol: i tak co 2-3 dni :mrgreen:

Pewnie wiesz że odszyfrowano co oznacza BOAT? :mrgreen: Break Out Another Thousand :wink:

Nie żebym Cię odciągał od zakupu łódki. Chcę tylko byś był świadom :twisted:

Edit: Marku, powiem Ci jeszcze jedno. Wg mnie dobrym rozwiązaniem jest układ posiadania własnego gumjoka na wycieczki wkoło komina, a jak zapragniesz poczuć wiatr we włosach i zdobywać pełne morze to se możesz skoczyć dajmy na to do Novalji TU albo TU, ciepniesz te 130-200E na stół i wio.
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 15.01.2016 16:32

Zniechęcasz mnie.... :evil:
Jakoś przełknę to spalanie i koszty, nie ma tragedii....najwyżej będzie się mało pływać :lol:
Ale czekaj Piter mówił, że jego rib 4,5m z 40KM pali 6l/h to jak to jest w końcu?
I siedziało nas 3 chłopa + dzieciaki i nie było problemu ze ślizgiem.... :?:
Taki zestaw jak jego i jestem very very happy :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 15.01.2016 19:58

4,8m skorupa w 2 h wyssała prawie 20l, w tym kanał sibenicki tam i nazad a więc wolno. Motor 50 KM, razem może 220-250 kg ludzi
Nie kupuj skorupy. Bierz riba.
60km/h w dwie osoby nie pociągnął. Akceptowalny poziom hałasu był przy około 40-45 km/h
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 15.01.2016 21:48

markiz17 napisał(a):Zniechęcasz mnie.... :evil:
Jakoś przełknę to spalanie i koszty, nie ma tragedii....najwyżej będzie się mało pływać :lol:
Ale czekaj Piter mówił, że jego rib 4,5m z 40KM pali 6l/h to jak to jest w końcu?
I siedziało nas 3 chłopa + dzieciaki i nie było problemu ze ślizgiem.... :?:
Taki zestaw jak jego i jestem very very happy :D


Średnio, z czego 70 % w okolicach 1500 rpm to tak. Jak ja dolewałem 20l, Piter dolewał 50. I tak jak FUX pisze laminat jest zdecydowanie bardziej ,wbity, w wodę niż RIB szczególnie jak jedno i drugie dociążysz. Gdybym miał wybierać coś zamiast gumjaka wybrałbym właśnie RIBa tyle że podstawowym kryterium wyboru byłaby jego masa, a na przybrzeżny Jadran RIB rzędu 4,5m wystarczy. Szukałbym wręcz takiego bez sterówki. Mnie rumpel w rękę nie parzy nawet przy dłuższych wycieczkach o czym już pisałem. Z reguły to załoga prędzej ma dość :mrgreen:

Edit. W tym roku Piter miał Yamę 60 kucy, wcześniej Marinera 50 i ten silnik naszym 2 familiom nie podołał. Podejrzewam że z tą 60 gdyby się małżonki dosiadły też mogłoby być kiepsko, ale wtedy już prekraczas max liczbę osób na tym RIBie bo z tego co pamiętam jest na 6 osób czyli o 1 mniej niż na gumjaku :) W 6 osób wchodziłem w ślizg gumjakiem na BF20 :mrgreen:
Użytkownik usunięty
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2016 12:53

L
Ostatnio edytowano 07.05.2019 19:58 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 17.01.2016 21:02

Tak więc jeśli laminat to wyłącznie open w granicach 200 - 250 kg bo takiego napędzisz silnikiem rzędu 25-30 kucy. Gdybym mieszkał nad WJM może rozważyłbym kupno kabinówki by dłuższe weekendy móc spędzać z rodzinką na wodzie. Jako że mieszkam na południu to do wyboru mam Turawę, Poraj, Dzierżno a na upartego choć stosunkowo daleko Rożnów. Każde z tych bajor wzdłuż i wszeż przelatuję gumjokiem w max 20 minut i atrakcja się kończy. Czystość tych kałuż też raczej nie pomaga, bo młoda zmanierowana Jadranem głębiej nie chce wyjść niż do kolan, więc o Meteorze można zapomnieć. Kupno dużego laminata uważam więc bez sensu bo spać na Jadranie w nim nie będę a ciągnąć takie bydlę 1000 km uważam za mało komfortowe i nieopłacalne. Kupując dużą używaną łódkę z kilkunastoletnią historią to też spore ryzyko bo nigdy nie wiemy co siedzi pod pokładem zeżartym przez osmozę i ze zgnitą konstrukcją drewnianą, co może być trudniejsze i kosztowniejsze do naprawy niż klejenie tuby.
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 22.01.2016 14:23

wukor napisał(a):Fajny temat, też mam zamiar gumiaka zmienić na coś z laminatu.
Mam prawie nową hondziczę 20 KM ale chyba będzie słaba do łódki koło 5 m. :?


HORN 440 jest lekki a i tak ludzie pływają używając silniki 30 KM
Co do strony to tylko FB https://pl-pl.facebook.com/HORNBOATS

Ale na filmiku z 1-szego postu to Jacek fruwa chyba na Yamie 40 KM.
Generalnie na strefę przybrzeżną to minimalny silnik na tę łodkę

Co do masy to moja łodka ma napisane na stronie dystrybutora UK 380 kg a na stronie producenta 450 kg
http://www.highfieldboats.com/ocean-master-540t/

Miałem nadzieję zmieścić się na przyczepce DMC 900 kg (moje auto ma DMC 2560)
Zważona jednostka (na przyczepce) z połową baku, silnikiem, linami, kotwicami, jeden aku (a mam dwa) 1150 kg :)

Zrobiłem B96 bo i kupiłem przyczepę 1300 DMC.

Przestrzegam, przed wyliczaniem masy na podstawie danych producenta.
Oni podają masę PUSTEGO KADŁUBA najczęscie.
Wychodzi na to, że maszt, konsola, koziołki, kanapo-bakista, bakisty to 100 kg.

Przykładowo: 400 udka, 200 silnik z osprzętem, 2 AKU 50, przyczepka 250 => oczekiwałem 900
Prawda: 450 + 200 + 2 AKU (50) + połowa paliwa (50) + przyczepka 300 => 1050 => 100 kg na konsole, koziolki, ...

Jeżeli chodzi o winiety to Czechy, Austra, Słowenja - liczy się DMC ciągnika, więc winiety kupujemy takie same
Jezeli chodzi o Viatol to do granicy to chyba 20-30 PLN kosztowało z W-wy.
Urządzenie jest za free (placi się ale można oddać i odzyskac depozyt).

Jak szukałem udki laminat do 5m to radzono mi AM jako kompromis pomiędzy jakością/ceną (w stronę tej drugiej)
Z drugiej strony jest taki STING 485 który kosztuje znacznie więcej niż AM ale nautycznie i jakoscia wykonania zdecydowanie przewyższa

Obrazek

Współczuję :) Najgorzej to wybrać coś teraz.
Jakość HORN-a jest bardzo dobra ale chyba wolałbym coś z silnikiem 50-60 KM (czyli taki Sting lub któryś AM)
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 22.01.2016 14:51

Rysio napisał(a):
markiz17 napisał(a):Zniechęcasz mnie.... :evil:
Jakoś przełknę to spalanie i koszty, nie ma tragedii....najwyżej będzie się mało pływać :lol:
Ale czekaj Piter mówił, że jego rib 4,5m z 40KM pali 6l/h to jak to jest w końcu?
I siedziało nas 3 chłopa + dzieciaki i nie było problemu ze ślizgiem.... :?:
Taki zestaw jak jego i jestem very very happy :D


Średnio, z czego 70 % w okolicach 1500 rpm to tak. Jak ja dolewałem 20l, Piter dolewał 50. I tak jak FUX pisze laminat jest zdecydowanie bardziej ,wbity, w wodę niż RIB szczególnie jak jedno i drugie dociążysz. Gdybym miał wybierać coś zamiast gumjaka wybrałbym właśnie RIBa tyle że podstawowym kryterium wyboru byłaby jego masa, a na przybrzeżny Jadran RIB rzędu 4,5m wystarczy. Szukałbym wręcz takiego bez sterówki. Mnie rumpel w rękę nie parzy nawet przy dłuższych wycieczkach o czym już pisałem. Z reguły to załoga prędzej ma dość :mrgreen:

Edit. W tym roku Piter miał Yamę 60 kucy, wcześniej Marinera 50 i ten silnik naszym 2 familiom nie podołał. Podejrzewam że z tą 60 gdyby się małżonki dosiadły też mogłoby być kiepsko, ale wtedy już prekraczas max liczbę osób na tym RIBie bo z tego co pamiętam jest na 6 osób czyli o 1 mniej niż na gumjaku :) W 6 osób wchodziłem w ślizg gumjakiem na BF20 :mrgreen:


No właśnie średnio :) A w Chorwacji pływa się na dłuższe dystanse ...

Poniżej 9 osób na pokładzie (4 dorosle + 5 dziatwy), jezioro Dargin prędkość >= 60 km/h
https://www.youtube.com/watch?v=oIMYgx8Mrk4

SREDNIO wyszło chyba 12 l na godzinę ....
Czyli REWELACJA ;)
zważywszy, że licząc z zaokrągleniem to bylo około 600 kg ludzi.

ALE !!!
Na tym odcinku (Dargin/Mamry) było zapewne 25 / 30 l/godzinę (czyli NAWET 50-60 l na 100 km)
Bo w ślizgu i szybko i przy obrotach 5000 RPM (wystarczy spojrzeć na dane ile silnik pije przy takich obrotach)

Ale cała trasa Giżycko Mamerki wyglądała tak:
- wyjście z portu,
- długo ograniczenie (6km/h),
- krótki kawałek w ślizgu
- kanałek, kawałek jeziorka, znowu kanałek z ograniczeniem
- Dargin - Mamry (przefrunięte chyba po 15 min każde)
Obrazek

A tu trasa z Grecji. Port Gythio, wyspa Elafonisos (chyba 75 km w jedną stronę)
Obrazek
Na wyspę jednym rzutem z prędkością około 50 km/h zaraz po wyjściu z portu do wyspy (rano był mniejszy wiatr)
Spalanie pokzywało 2 km na 1l (wiec na godzinę prawie 25 l a na 100 km 50l).
Zgodziło się ze zużyciem paliwa.
Z powrotem była mniejsza prędkosć ale większy wiatr i fale.
Całkowite zużycie to było 80 litrów na te 150 km ale w drodze powrotnej był lekki hardkor (pod mocny wiatr)

Najlepiej podawać przy stałej prędkości przelotowej na długim dystansie
Albo przy jednostajnych obrotach.

Wystarczy wybrać sobie silnik tutaj i zobaczyć ile bedzie spalal przy orotach 4000 - 4500 (najczęsciej używane)
No chyba, że komuś uda się trzymać ponizej 3800 ...
http://www.boat-fuel-economy.com/outboard-fuel-consumption-liters

Prędkosc przelotowa zalezy od:
skoku sruby
przełozenia w silniku
obrotów
uslizgu (5% - 25%) - ten zależy od łodzi i od obciązenia ...

SREDNIA na godzinę jest bardzo iluzoryczna jak widać ...
Chyba, ze ktoś pływa na pobliską wyspę, trolingowo ją okrąża, trolingowo gdzieś podpłynie, itp, itd.
Czyli w ślizgu krótko a potem kręcenie się tak zwaną prędkością trollingową.

Jak płynąłem swoim RIB-em kanałem augustowskim ponad godzinę to miałem chyba spalanie 4-6 km na 1l
Jakby tu na godziny ... zakłdajac 5 km na godzine to jeden litr na godzinę ??? dobrze liczę ?

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ja zakupiłem łodkę jako środek transportu na wycieczki 50-100 km w jedną stronę
Wiedziałem ile to może palić ale wolę tak zwiedzać niż autem w upale.
Wtedy trzeba liczyć spalanie weddlug załączonej wyżej strony (jaki silnik, jaka moc, obroty 4000)

Jak ktoś planuje krótsze trasy, głownie okoliczne plaże/wysepki - będzie mniej palił

JAK KTOŚ PŁYWA W 2 osoby MAX to super RIB-em jest SPORTIS-a MC3800 z silnikiem 20 lub 30 KM
Tylko on jest dosyć drogi jak na taką małą jednostkę.

UWAGA !!! to zależy od budowy RIB-a ale patrząc na spalanie w l/100 km to lepiej wychodzi mi 45-50 km niż 40 km/h i mniej przy małej fali. Chyba wtedy najmniej ciągnę tubami po wodzie ...
Jacek - ten co produkuje HORNY twierdzi, ze laminat będzie mniej palił ze względu na opory (własnie brak ciągnięcia tub po wodzie).

>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Jeszcze jedna uwaga do używek RIB-ów: Na forum RIB.net twierdzą, ze łatwiej samemu naprawia się HYPALON
DOdatkowo są HYPALONy 1100 i 1600. Ten drugi naprawdę ciężko jest uszkodzić
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 29.01.2016 10:27

Temat laminat czy RIB powraca co jakiś czas... a i szkoda, ze autor tematu ma tak ograniczony budżet :-)
Pamiętam jak szukałem dla siebie miałem kilka priorytetów - nie bylo to spalanie - odpadał oczywiście silnik V6 - wchodziły w rachube tylko rzędówki a ze to co sobie umyśliłem miało z reguły 3.0 więc nie było problemu. Szukałem silnika zabudowanego ze względu na duży pokład słoneczny, troche miejsca za nim, swim platform oczywiście łódź open z duża ilościa schowków. Najważniejsze przy takiej małej łódce jest zawsze miejsce aby czuć się w miarę komfortowo bo przecież nie pływa sie nią non stop a także trochę stoi w zatokach etc. Później przychodzi apetyt na narciarza wodnego czy inne urządzenie do holowania co przy zbyt słabym silniku może nie wyjść. Problemy - niby, które wypisał Rysio może są upierdliwe z początku ale później stają się przyjemnością i człowiek zapomina o nich. Obecnie nie zaminiłbym laminatu na Riba.
Może autor pmyśli aby troche zwiększyć budżet i kupić coś używanego ? Czasami są ciekawe propozycje...
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 01.02.2016 11:58

1. Są krzyżówki łaminat z półtubami (czyli burta laminat i w to wkomponaowania cała tuba, półtuba ...
2. Są RIB-y z platformą kąpielową
3. Są RIB-y z silnikiem stacjonarnym

Ja sie czuję pewniej i stabilniej jak mam tuby ale ktoś inny może wolec więcej miejsca które oferuje mu laminat.
Może starszy laminat jest pewniejszy niż starszy RIB (tutaj chyba lepiej z używek kupować hypalonowe tuby)

Kupisz nową łódkę (nowy silnik 50 KM na targach w Diseldorfie to 25 tys PLN, tyle samo łodka, przyczepa czyli coś nowego to 50-60 tys)
I ona traci na wartości co roku. Może zamiast tej straty wynajmwać coś na miejscu ?? Jeżeli łodka będzie używana tylko 2 tyg w roku

Kupisz mocno używany sprzęt (lub niepewny) i jak będzie z nim problem na wyjeździe to stracisz najpiękniejsze dni w roku czyli wakacje ...
Tak jak ktoś pokazywał ponton (zdaje sie nowy) który rozkleił się (rozpadł) na wyjeździe.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.02.2016 12:12

Z każdym sprzętem możesz mieć przygodę. W ubiegłym sezonie spotkałem chłopaków z laminatem ok. 6mb + 90 Ps i w łódce pękła pawęż tak że łódź nabierała wody. Codziennie wyciągali ją z wody żeby wodę spuścić i nie doprowadzić do peryskopowej. Dodatkowy problem, bo pływali tą łódką z nurkami z Polski. Nie wiem czy łatali łódkę czy wysyłali do Polski na naprawę (mieli gwarancję bo łódź nowa). Wiem że szukali żeby coś zastępczego na miejscu wypożyczyć.
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 01.02.2016 14:05

Rysio - nie pamiętam ile kosztują HORN-y ale zdaje się, ze podstawa to około 15 tys PLN
A znalazł się konkurent który takie nowe sprzedawal po 5 tys PLN

Tylko, że po jednym sezonie cała była w pajaczkach, laminat popękał - generalnie masakra i narażanie życia na czymś takim
Dlatego lepiej unikac tanich wynalazków a jakieś sprawdzone przez innych konstrukcje.
Piszę o dwóch łodkach wyglądajacych dosyć podobnie a jedna wytrzymuje uderzenia w kamienie w slizgu (były takie przypadki) a druga z samej zwykłej eksploatacji się rozpada ...

Opisana przez Ciebie przygoda właśnie wylada na taką "tandetę".
Wychodzę z założenia, że jak wieszasz na łodce nowy silnik za X PLN to nowa łodka niestety też w okolicy X będzie kosztować.

Tu jest przewaga pontonów bo nowy rozsądny ponton kupisz za połowę ceny nowego silnika.
Mogłem kupić z Holandii nowego Achillesa 3,6 airmata cały z hypalonu (to sie nazywa CSM bodajże)
za 7 tys PLN z transportem.

Generalnie dlatego współczuję tym co teraz rozmyślają czy kupic coś czy nie. I CO ...

Ja swój nabyłem bo jako laik sumowałem cyfry z broszur i wyszło mi, że RIB z ALU będzie znacznie lzejszy od GRP.
Jest ale nieznacznie (10-20%) i nie zmieściłem się w planowanych DMC 900 przyczepy.

Też mi się podoba twoja koncepcja z ceratą na zatoki i ew wynajęciem udki na dalszą trasę.
Tylko, że moje problemy zdrowotne powodowały że rozkładanie pontonu, siedzenie w pozycji lekko zgiętej - męczyły mnie (stawy, kręgosłup).
Plus moja rodzina to 5 osób i "dziatwa" w tym roku bedzie mieć powyzej 175 cm wzrostu każde ...

A pływać na stojaka czy na jockey-u mogę godzinami, slipowanie też już nie jest stresem ani wysiłkiem.
Ale mimo wszystko 1,5 miesiąca z ceratą i co dzienne jej używanie wspominam bardzo dobrze.

Nie wiem, moż w takim krajo jak Włochy a może i CRO da radę kupić coś sprawdzonego/używanego/poniżej 10 lat w dobrej cenie.
Włochy są mocno nasycone udkami i może jak ktoś swoją wymieniał a mało pływał to takie okazje się zdarzaja

Majówka we Włoszech i popatrzeć na miesjcu :)
To co handlujacy ciągną do PL jest bardzo niskiej wartości najczęściej
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002
Re: Wybór nowej łodzi motorowej do 4,5m. - Nie Riba.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.02.2016 15:18

No niestety cena idzie w parze z jakością (najczęściej). Obecnie gdybym czegoś szukał na przybrzeżny Adriatyk byłby to prawdopodobnie Sportis MC-3800, ale żeby nie było, nie ma róży bez kolców. Mój gumjak 4 mb ma homologację na 7 osób. Sportis przy 3,8 tylko na 5, co nie do końca mi odpowiada. MC -4500 to już konsola i silnik min 40 kucy. Wiem - jestem nienormalny, ale wolę rumpel od kierownicy :mrgreen: Poza tym wchodzimy w przedział cenowy gdzie warto się zastanowić nad czarterem na miejscu zamiast kupowania i ciągania zestawu.

Edit: Oczywiście przy założeniu że pływamy 2 -3 tygodnie w roku.

Edit2: Gdybym miał obecnie kupić laminat wybór padłby na Horna 440 z 30 kucami.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone