Witam-prośba, co zabrać do Chorwacji i o czym nie zapomnieć

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

Dżejan napisał(a):podnoszę listę bo się jej sporo naszukałem
a w ogóle to aktualna ta lista sprzed 6 lat?

A co się mogło zmienić?

AndrzejJ. napisał(a):...słoiki domowe i inne przetwory
soki - koncentraty...

Data ważności się skończyła.

hmmm wrocilam z chorwacji dwa tygodnie temu i nic sie nie zmienilo chorwacja jest drozsza od polski o ok30% jezeli chodzi o wikt i opierunek ale kwatery sa w tej samej cenie albo tansze.lody smaczne i niedrogie paczki rewelacja polecam karlovacko do 10l.jakos sie przelkie pozniej nie smakuje ale po co zabierac jakies proszki do prania i pierdyty dwie pary majtek dwie stroj kapielowy spodenki dwie koszulki klapki buty do plywania -ja tyle wykorzystalam z walizy ciuchow ktore zatargalam nieszczesna ze soba hehehe.ale jedzonko sie przydaje jak najbardziej mozna tez kupic swieze rybki kilogram swiezej dorady kosztuje 100kun jakies 56zl i zrobic samemu z rozmarynem z zywoplotu gospodarzy cytrynka i obiad wart 500kun w restauracji gotowy.wroce do sevid na 100% w przyszle wakacje juz tesknie

aaaa pamietajcie ze tam warzywa i owoce drogie wiec pomidorka i ogoreczka i jabuszko zabierzcie ze soba zamiast papieru toaletowego i recznikow i czajnika elektrycznego bo to wszystko jest w apartamentach a zawsze mozna zapytac czym dysponuja my mielismy to wszystko

Myślę, że najważniejsze jest do Chorwacji przynieść sporo pieniędzy i szczęście

właśnie wróciłem i potwierdzam - oj drogo...

jeśli chodzi o to co zabrać - jeśli ktoś leży na plaży to wziąć buty do wody i gacie/strój kąpielowy, maskę i rurkę do nurkowania, jeśli ktoś jeszcze lubi podróżować to do tego zestawu zabrać koszulkę i sandały
i dodatkowo bardzo dużo Euro - bardzo dobrze wychodzi teraz przelicznik -
mnie wyszła kuna coś koło 5,25

Ile cię wyszla kuna? jeśli juz to 0,52zł, a jesli tak to jaki przelicznik i gdzie?, ja nie znalazłem więcej jak 7,4 kuny za 1 euro, wogóle się nie opłaca brac euro na wymiane na kuny.

opelr napisał(a):Ile cię wyszla kuna? jeśli juz to 0,52zł, a jesli tak to jaki przelicznik i gdzie?, ja nie znalazłem więcej jak 7,4 kuny za 1 euro, wogóle się nie opłaca brac euro na wymiane na kuny.

sorry 0,55 miało być - kupiłem 100 euro - 420 zł, po czym sprzedałem za 758 kun - w Poreću, w najtańszym kantorze było 745 a w Puli widziałem nawet po 760. Gdy wyjeżdżałem 6 lipca najtańsza kuna w Katowicach/Sosnowcu była po 0,64. Całe 9 groszy na jednej kunie zaoszczędzone hehe

No w sumie coś sie zaoszczędzi, ja kupowałem euro za 4,31 kartą płaciłem prawie za wszystko 0,58zł bank przeliczyl, straciłem cale 2 kuny na 100euro , do tego zapłaciłem za paliwo i czas szukając kantoru na wsiach chorwackich bo w większości było 7,2-7,3 kuny za ojro ale no w sumie mój bląd, źle napisalem, że sie nie opłaca

Witajcie,
Jadąc do Chorwacji pod namiot warto być gotowym na każdą okoliczność. Lepiej dołożyć kilka kilogramów do samochodu i mieć spokojną głowę niż potem żałować. Jesteśmy mądrzejsi o dwa wyjazdy, dlatego też postanowiliśmy przygotować Wam krótką listę najważniejszych rzeczy jakie należy zabrać ze sobą do Chorwacji wybierając się pod namiot, czyli takie kempingowe must have



Oprócz podstawowych rzeczy takich jak:
- Namiot,
- Młotek, na chorwackich kempingach często można natrafić na kamieniste podłoże,
- Materac + pompka,
- Śpiwór,
- Koc,
- Poduszki,
- Ręczniki.

Warto również zabrać ze sobą:
- Leżak lub krzesełka turystyczne,
- Stolik turystyczny,
- Preparat na mrówki, może to brzmi trochę drastycznie ale warto pozbyć się chorwackich, czerwonych mrówek z okolic namiotu, przynajmniej na czas naszego pobytu. My zastosowaliśmy Proszek na mrówki dostępny w Leclercu - działa!
- Szczotkę samochodową (przydaje się do sprzątnięcia namiotu z piachu i pyłu),
- Sztućce, talerze, garnek, kubki,
- Grill (do przyrządzania pysznych rybek z morza Adriatyckiego, jak również tego co zabraliśmy ze sobą),
- Butla gazowa + zapałki/zapalarka (w razie gdyby na kempingu nie było kuchni),
- Latarka,
- Miska,
- Gąbka + płyn do naczyń+ ściereczka do naczyń,
- Sznurek na mokre ręczniki lub pranie, który można rozciągnąć pomiędzy drzewami lub namiotem,
- Hamak - jeśli znajdziecie miejsce w samochodzie, popołudniowa drzemka w hamaku sprawi nie lada przyjemność, myślę że noc na świeżym powietrzu pod gwiaździstym niebem będzie niezapomniana,
- Lusterko,
- Kosmetyki.

Trzeba również pomyśleć o zabraniu ze sobą apteczki z lekami na różne niespodziewane wypadki:
- No-Spa,
- Espumisan,
- Polopiryna,
- Wapno,
- Stoperan,
- Rewaxil, Panthenol (to w razie nadmiernego korzystania ze słońca),
- Krople do nosa,
- Coś od bólu gardła.

Małe „co nieco” zabrane z domu smakuje najlepiej na obczyźnie:
- Kilka słoików z gotowymi daniami nie zaszkodzi, nie ma to jak domowy bigos odgrzewany pod drzewem oliwkowym,
- Herbata, kawa,
- Cukier,
- Zupa w proszku też zaspokoi mały głodek,
- Hermetycznie zamknięte wędliny; w Chorwacji nie ma wielkiego wyboru, warto więc wziąć coś ze sobą,
- Woda, najlepiej kilka zgrzewek; nam osobiście nie smakuje tamtejsza woda, chociaż nawet woda z kranu nadaje się tam do picia, poza tym jest dość droga,
- Małe przekąski typu suchary, wafle ryżowe itp.

Odzież:
Jeśli chodzi o odzież sprawa jest bardzo prosta. Letnie ciuszki plus jeden cieplejszy komplet na wszelki wypadek. Nic nie stoi na przeszkodzie by prać na kempingu. W Chorwacji ubrania schną niewiarygodnie szybko.

Pozdrav.

witam
podobno sie cos zmieniło za nie mozna wwozic jedzenia do Chorwacji
słyszałem cos takiego ok 1 mies temu
czy to prawda

madziak13x napisał(a):witam
podobno sie cos zmieniło za nie mozna wwozic jedzenia do chorwacji
słyszałem cos takiego ok 1 mies temu
czy to prawda

Witam.
Gdzie i co słyszałeś
Jedzenie to wiele artykułów.

Nazwę kraju pisz poprawnie

madziak13x napisał(a):witam
podobno sie cos zmieniło za nie mozna wwozic jedzenia do chorwacji
słyszałem cos takiego ok 1 mies temu
czy to prawda

Tak, to prawda.
Taki zakaz był w 2008 roku.

ja też korzystałam z listy, pozabierałam co tylko mogłam. wiele rzeczy się przydało wiele było zupełnie niepotrzebnych.

nastepnym razem nie biorę wyposażenia do kuchni ( wszystko było na miejscu) i połowy ciuchów, natomiast z zabranego jedzenia nic nam nie zostało, wszystko zostało zjedzone. przydała się też apteczka.

Ja dodam co warto zabrać na drogę. Sprawa niby oczywista, a jednak w tym roku sprawiła nam kłopot.
Jadąc samochodem trzeba pamiętac o drobnych pieniądzach na toalety. Niektóre toalety na stacjach benzynowych przy autostradach są płatne, w Czechach kosztuje to 15 Koron I nie da się tego opłacić kartą. Obsługa stacji zaproponowała nam wymianę PLN na Korony, ale trzeba było mieć min 10 PLN w banknocie, ja miałem monety:). Na szczęście na stacji spotkałem rodaków, którzy wymienili dychę za dychę:).
W Chorwacji też niektóre toalety sa płatne
Irek