Utracona Chorwacja II

Mieciu ty powineneś mieć ksywę sokole oko jak wpadłeś na trop tego zdjęcia zachowujesz się jak dziennkierz który wszystko wywęszy. Taka siara no i wstyd :
Ja puszek nie wożę wolę krakowską a tak poważnie niech każdy robi i je co lubi i jak lubi wszakże na tym polega demokracja.
Sory nie umiałam się oprzeć to żart nie chcę nikogo urażić a w szczególności tą śliczną niewiastę ze zdjęcia.
SoryGrazka

Mietek napisał(a):

Dżolero napisał(a):a jeszcze pamiętam ,ze jeżdzi ,,na gazie'' 186 km na godzinę z dzieckiem z tyłu -toż to też jest niedopuszczalne

No tak ale jak fiat z silnikiem 1.2 82km. może rozwinąć taką prędkość? będąc załadowany na wyjazd wakacyjny powinnien jechać wolniej od szybkości max. którą podaje Fiat. A podaje prędkość max.dla tego pojazdu z takim silnikiem 172km/h.No chyba że wiało mocno...

Te 186 to bylo przez chwilka na autostradzie bez gorki i wiatru....
Moja przecietna na autorstradzie to 138km/h a na drogach Chorwacji (na prostej 80-90)
gazu nie mam a co do osiagow to wszystko jest jak sie okazuje mozliwe w aucie ktore nabiera wiatu w zagli po osiagnieciu 4250obr/min (max momentu obrotowego) ... wejdzcie na forum BBM gdzie modele 1,6 osiagaja 200km/h.... tak wysoko polozony moment (4250) to i wada i zaleta.... wada bo trzeba czesciej wahlowac biegami... a zaleta bo tam gdzie inne dostaja zadyszki on dostaje wiatru z zagle (max momento obrotowego spotyka sie z max moca)......
Fakt ze srednie spalanie przy szybkosciach na autostradach (130-140) i 80-90 na szosie (proste odcinki) wysclo na calej trasie (ponad 3000km) 5,7-5,8l/100km
Ale chyba nie bedziemy dyskutowac o samochodach bo to nie to forum

Piotr

Inna rzecz ze wszystkie (bez wyjatku) auta troszke zawyzaja wskazania...

trochę ściemy nie zaszkodzi ,przecież samochód wyładowany konserwami sunie jak czołg ,może w tym momencie okulary mi zaparowaly i żle widziałem licznik

Mietek napisał(a):

Dżolero napisał(a):a jeszcze pamiętam ,ze jeżdzi ,,na gazie'' 186 km na godzinę z dzieckiem z tyłu -toż to też jest niedopuszczalne

No tak ale jak fiat z silnikiem 1.2 82km. może rozwinąć taką prędkość? będąc załadowany na wyjazd wakacyjny powinnien jechać wolniej od szybkości max. którą podaje Fiat. A podaje prędkość max.dla tego pojazdu z takim silnikiem 172km/h.No chyba że wiało mocno...

Bo nie wiozlem ziemniakow

Piotr

tak naprawdę ziemniaków miałem tylko 20 kilo ,upchane po kieszeniach i w pluszowym misu tak ,żeby na granicy nie było obciachu

grazka napisał(a):Mieciu ty powineneś mieć ksywę sokole oko jak wpadłeś na trop tego zdjęcia zachowujesz się jak dziennkierz który wszystko wywęszy. Taka siara no i wstyd :
Ja puszek nie wożę wolę krakowską a tak poważnie niech każdy robi i je co lubi i jak lubi wszakże na tym polega demokracja.
Sory nie umiałam się oprzeć to żart nie chcę nikogo urażić a w szczególności tą śliczną niewiastę ze zdjęcia.
SoryGrazka

Pan Piotr zapodał swoje zdjęcia na forum zresztą całkiem ładne i ciekawe.Warto obejżeć.
http://www.pbase.com/lutek/chorwacja_2003&page=all

Piotrusiu!My też planujemy remont mieszkania od 6 /słownie sześciu/ lat, i pozostaje on w sferze planów na następne, nie wiem, X lat, ale siódmy raz jadę do HR. Kwestia priorytetów. Mój pierwszy mąż pracuje 12-14h dziennie i nie mogę pozwolić, aby odpoczywał w np. Łazach czy Sianożętach, stresując się pogodą. Idziemy na całość! a że łazienka w stylu późnego gierka...nic to. Grunt to zdrowie psychiczne!!!Pozdrawiam.

jolek napisał(a):Piotrusiu!My też planujemy remont mieszkania od 6 /słownie sześciu/ lat, i pozostaje on w sferze planów na następne, nie wiem, X lat, ale siódmy raz jadę do HR. Kwestia priorytetów. Mój pierwszy mąż pracuje 12-14h dziennie i nie mogę pozwolić, aby odpoczywał w np. Łazach czy Sianożętach, stresując się pogodą. Idziemy na całość! a że łazienka w stylu późnego gierka...nic to. Grunt to zdrowie psychiczne!!!Pozdrawiam.

Po pierwsze dzieki za mily ton
Ja nie planuje... ja musze po prostu zrobic... w tym roku (maj-czerwiec) ma byc wymiana instalacji wod-kan wiec beda "smutni panowie" z kilofami kasowali moja glazure (fakt- tez w stylu poznego PRL-u) wiec od tego nie uciekne.

Jesli chce ktos poogladc fotki z Chrowacji to na stronie http://free.of.pl/l/lutek/chorwacja%202001.htm sa moje zdjecia z pobytu na Korculi w 2001 roku (niestety jakosc jest kiepska bo to zrzuty ekranow kamery cyfrowej a nie zdjecia z aparatu cyfrowego)

Znalazlem w sieci tez inne fajne fotki z Chorwacji:
http://republika.pl/foto019/
i
http://republika.pl/foto020/

Pozdrawiam

Mietek napisał(a):

grazka napisał(a):Mieciu ty powineneś mieć ksywę sokole oko jak wpadłeś na trop tego zdjęcia zachowujesz się jak dziennkierz który wszystko wywęszy. Taka siara no i wstyd :
Ja puszek nie wożę wolę krakowską a tak poważnie niech każdy robi i je co lubi i jak lubi wszakże na tym polega demokracja.
Sory nie umiałam się oprzeć to żart nie chcę nikogo urażić a w szczególności tą śliczną niewiastę ze zdjęcia.
SoryGrazka

Pan Piotr zapodał swoje zdjęcia na forum zresztą całkiem ładne i ciekawe.Warto obejżeć.
http://www.pbase.com/lutek/chorwacja_2003&page=all

Dzieki

Fakt, sliki udane i to bardzo, zwłaszcza te dwie blondyneczki. Jedna większa, druga mniejsza...obie ci się udały... jak zdjęcia!!! Nam tacy "smutni panowie z kilofami" nie grożą, to może łatwiej podjąć decyzję...Pozdrowienia dla całej trójki!

A Pan Piotr znowu przynudza i znowu cytuje. Czy to się nigdy nie skończy.

Piotr utracił swoją Chorwacje na zawsze .Wiemy ,ze tak jest .
Sprowadził ją tak nisko ,ze nizej nie można.Gdyby tak każdy ja postrzegał jak Piotr to nikt o zdrowych zmyslach nie wyjechałby do Chorwacji.
Planowanie ,kursy walut ,plasterki wedlin i inne pierdoły.
Rzygac sie chce.
Myślę ,ze powinien zakonczyc Chorwacje utraconą konkluzją-tak dla mnie Chorwacja jest utracona na zawsze.Ja Piotr L wiem o tym.
Zegnam.

"Dola ludzka jest jak żmija-szczęśliwy kto ja omija" rzekł był K. Tetmajer ,niejaki. Ja tam mam dolę swą jako motyl cudny, ale Ty Piotrze w 2004 r, chyba "jej" nie ominiesz. Miłych prac budowlanych życzę i prostych fug i gładzi perfekcyjnej na ścianach. A tak wogóle to baw się dobrze. Do widzenia

Matrix vel ches napisał(a):Piotr utracił swoją Chorwacje na zawsze .Wiemy ,ze tak jest .
Sprowadził ją tak nisko ,ze nizej nie można.Gdyby tak każdy ja postrzegał jak Piotr to nikt o zdrowych zmyslach nie wyjechałby do Chorwacji.
Planowanie ,kursy walut ,plasterki wedlin i inne pierdoły.
Rzygac sie chce.
Myślę ,ze powinien zakonczyc Chorwacje utraconą konkluzją-tak dla mnie Chorwacja jest utracona na zawsze.Ja Piotr L wiem o tym.
Zegnam.

czlowieku..... ja w przeciwienstwie do Ciebie nie zachowalem sie na tym forum w sposob, ktory moglby byc dala mnie powodem do wstydu i do zmieniania nicka (w przecienstwie do ciebie) ... ale widze ze niczego sie nie nauczyles bo nadal postepujesz tak samo... a jedyny wniosek z tego ze jestes niepoprawnym, pospolitym prostakiem i nic Tobie nie pomoze bo czym skorupka za mlodu nasiaknie tym na "starosc" traci
Chciales w swoim poscie mnie obrazic i dotknac ale tak naprawde najwiecej powiedziales o samym sobie... a jesli tego nie rozumiesz to mi po prostu ciebie zal

Zegnam cie: Piotr

jolek napisał(a):Fakt, sliki udane i to bardzo, zwłaszcza te dwie blondyneczki. Jedna większa, druga mniejsza...obie ci się udały... jak zdjęcia!!! Nam tacy "smutni panowie z kilofami" nie grożą, to może łatwiej podjąć decyzję...Pozdrowienia dla całej trójki!

Dzieki.... wiesz takie fajne posty sa krzepiace i daja nadzieje ze moze byc normalnie

Piotr