Tam gdzie serce moje

napisał(a) **witki** » 27.10.2008 12:36

też się zapisuje do grona czytelników, bo i relacja i zdjęcia super,
no i w przyszłym roku my z naszym rocznym aniołkiem chcemy we wrześniu jechać do Cro :wink:

napisał(a) **Aldonka** » 27.10.2008 21:43

napisał(a) **Aldonka** » 27.10.2008 21:48

witki z ręką na sercu mogę powiedzieć, że taka wyprawa z małym dzieckiem może do lekkich nie należy ale jest wspaniała, a dzieci znoszą trudy podróży o wiele lepiej niż my

napisał(a) **mkm** » 27.10.2008 21:54

Na Korculi rzeczywiście warto trochę pożyć

Z tym , że nie koniecznie w Lumbardzie :wink:

Polecam południowy brzeg , od Brny do Potirny , oraz na płn., rejon Prigradicy .

napisał(a) **MWN** » 27.10.2008 22:40

To prawda, ale dla małego dziecka nie ma lepszego miejsca jak Lumbarda: płytka woda, piaszczyste dno i bez jeży, to musi przeważać. Sam wolę miejsca ze skałkami i bogatym podwodnym życiem obserwowanym przez maskę.

Co roku jeździmy na Korculę i jeszcze mi się nie znudziła. Wolę ją nawet bardziej niż Dubrovnik; jest mniejsza i nie tak zblazowana!

napisał(a) **mkm** » 27.10.2008 22:46

Jezeli małe dziecko radzi sobie w Borje , to na Korculi też na pewno sobie poradzi

napisał(a) **witki** » 27.10.2008 23:54

yskyerka napisał(a):witki z ręką na sercu mogę powiedzieć, że taka wyprawa z małym dzieckiem może do lekkich nie należy ale jest wspaniała, a dzieci znoszą trudy podróży o wiele lepiej niż my

my jesteśmy po dwóch wyjazdach do Cro z psem, więc jakieś "małe" szkolenie było :roll: