Tak to w życiu bywa, że znów Cro wygrywa - Tucepi 2014

Nicolae napisał(a):Byłem na plaży Nugal, było tam może razem z nami 10 osób a jako że byliśmy jako tekstylni "w gościach" to zrzuciłem kąpielówki a żona górę od stroju. Jakoś nie czułem wstydu bo nie znałem tych ludzi a oni nie znali mnie. Jedynie dziwnie było widzieć swoje blade 4 litery gdy inni mieli je opalone:) Zdjęć ludzi nie robiłem bo nie wypada.

Brawo! Skoro już się przychodzi w takie miejsce to wypadałoby się dostosować do zasad, które tam panują. My na plażę Nugal trafiliśmy przypadkiem. Widzieliśmy zdjęcia znajomych z Tućepi i zakochaliśmy się w widoku gór opadających stromo do morza. Pojechaliśmy następnego lata i... niestety gdy zobaczyliśmy jak to wygląda w rzeczywistości, byliśmy bardzo rozczarowani. Najpierw szukaliśmy noclegu i zwiedziliśmy po kolei nadmorskie miejscowości: Brela, Baśka Voda (tam niektórzy gospodarze kwater zrobili nawet prowizoryczne piętrowe parkingi, bo w miejscowości nie mieściły się już auta turystów).. aż trafiliśmy do Tućepi i tam było ciut luźniej. Przyznam, że gdy pierwszy raz wyszłam na plażę to żałowałam, że wybraliśmy Chorwację na cel wakacyjnego wyjazdu. Ludź na ludziu, Polacy chleją piwsko i kopcą innym w twarz, nie ma gdzie ręcznika rozłożyć nawet, woda zamulona od tych wszystkich balsamów i olejków, jakiś dzieciak ściągnął gacie i zaczął koło nas sikać na drzewo a mama biła mu brawo. No nie... Zabraliśmy się i ruszyliśmy przed siebie. Za hotelem Jadran weszliśmy do lasu i tak szliśmy szukając jakiejś ustronnej zatoczki aż ze szczytu klifu zobaczyliśmy w dole plażę Nugal. Nie wiedzieliśmy czy jest ona w ogóle osiągalna z lądu, ale postanowiliśmy spróbować i po jakimś czasie się udało. Wcześniej nie opalaliśmy się na plaży nudystów, ale ta piękna sceneria, wrażenie niedostępności plaży, takiego miejsca tylko dla wtajemniczonych... Nie minęło pół godziny a zdjęliśmy te stroje i kąpielówki i od tej pory chodziliśmy już tylko tam. Najlepiej było rano i pod wieczór, gdy nie było jeszcze/już żadnych 'textilów': szum morza, cykady, można było położyć się na samych kamieniach na brzegu i zanurzyć w morzu, poczuć się częścią tego pięknego miejsca. Później zazwyczaj przychodziły takie bandy jak autorka posta. Z daleka można ich było poznać jak schodzą skarpą: pełno piłek, kół ratunkowych, materacy i całego kolorowego badziewia, o które o mało się nie przewrócili, aparaty, płetwy, kapelusze obowiązkowo na głowach, puchy piwa trzymane dumnie w łapie i co drugie słowo "k*wa", a i jeszcze niektórzy planowali gdzie by tu grilla zrobić żeby innym kopcić w twarz. Pierwsze co robili to włazili do wody i mówili innym, że im się szczać już chciało... Przy tym pili piwsko żeby bilans płynów się zrównał. Później była sesja zdjęciowa. Nie ma to jak porobić sobie zdjęcia pod napisem "NUDIST PLAZA" w stroju i batkach i przy okazji pofotografować innych na plaży, żeby pokazać po powrocie znajomym. Żenada!!! Wcześniej było tam cicho i spokojnie, a nagle piski, wrzaski, k*rwa, ja pi*e, muzyka z telefonu typu "Pamiętniki z wakacji", której nikt oprócz nich nie miał ochoty słuchać. Na szczęście takie ekipy nie były tam długo i znikały gdy kończyło się piwsko. Znowu było cicho i przyjemnie, można było iść do wody bez obawy, że później moje zdjęcie będzie krążyło po forach takich jak te. Swoją drogą ciekawe czy autorka posta chciałaby, żeby ktoś udostępnił jej zdjęcia gdyby odważyłaby się rozebrać??? Moim zdaniem to jest ostre nadużycie i powinno się tępić takie zachowania. Na miejscu admina usunęłabym te fotografie z forum.
Wracając do plaży Nugal, było mi czasami bardzo wstyd, bo jedyne ekipy, które robiły taki syf to moi rodacy. Oczywiście były pary z Polski, które tak jak by wcześniej nie opalały się nago, ale uszanowali zasady, które panują na tej plaży i też się rozebrali. Od tej pory widywaliśmy się codziennie. Z bydłem na szczęście było tak, że już więcej tam nie wracało, ale i tak niesmak po nich pozostał (wraz z butelkami wody Żywiec i puszkami piwa).

Fkk nie będę z Tobą dyskutować na temat tego, czy wypada iść na tą plaże czy nie, nie będąc nudystą. Chciałam tam iść po to, żeby zobaczyć to "cudo". I tak jak często na "zwykłych" plażach można zobaczyć roznegliżowanych plażowiczów, tak uważam, że na plażach dla nudystów (szczególnie tak ładnie usadowionych jak Nugal) mogą pojawiać się osoby chcące poplażować w tak cudnych okolicznościach przyrody, niekoniecznie ściągając z siebie ubrania.
I w tym momencie uważam, że to Ty mnie obrażasz swoją wypowiedzią i nazywania nas "bandą", czy "bydłem", bo 6 osób plus dziecko nie jest żadną bandą jak to określasz, a osobami zachowującymi się godnie i przyzwoicie na plaży, na której zastaliśmy ciszę i którą sami kontemplowaliśmy w sposób uważam nie uwłaczający nikomu.
Nie mieliśmy ze sobą tabuna bambetlów poza materacem dla syna i fajkami do wody, a sorry i poza jedzeniem dla młodego, któremu wybacz nie wytłumaczę: "synku przepraszam, nie będziesz jadł, bo pani po prawej nie będzie odpowiadało, że jesz na plaży bułkę i pijesz piciu".
Nigdy na plaży nie zostawiam choćby najmniejszego śmiecia po sobie! I zgadzam się tutaj z Tobą, jak i z innymi cromaniakami, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, jak zostawianie puszek po piwie tudzież innych śmieci.
Na fotografiach również nie widać wprost golizny innych osób, bo ich po prostu nie fotografowałam.
Poza tym, że się nie rozebraliśmy, nie przeszkadzaliśmy innym, więc nie uważam, że w jakikolwiek sposób mogliśmy komukolwiek tam zaszkodzić. I sorry, co masz do kogoś, kto spaceruje w kapeluszu??? Bo jeżeli ma on spełniać funkcję chroniącą głowę przed słońcem, to chyba powinien się na niej znajdować. :D
Nie oceniaj więc mnie i nie obrażaj, tylko dla tego, że pokazałam kilka zdjęć z tej plaży na tym forum, bo tak jak pisałam, nie widać na niej rażącej golizny i "gołych bananów". Nie znasz mnie, więc nie pisz, że zachowuję się jak bydło, bo nie masz do tego najmniejszego prawa, bo nie było Cię w tym momencie przy mnie i nie masz pojęcia o moim zachowaniu w tym miejscu.
Nie mniej jednak wyraziłaś swoje zdanie i masz do tego oczywiście prawo. Przyjmuję do wiadomości Twoją opinię i proszę Cię o zaprzestanie wypowiadania się w sposób obraźliwy w stosunku do mnie i do moich współtowarzyszy.

fkk napisał(a):Brawo! Skoro już się przychodzi w takie miejsce to wypadałoby się dostosować do zasad, które tam panują.

No popatrz...ciekawa teoria.
Rozumiem, że obowiązuje tylko w jedną stronę?
Jakoś nie raz zdarzało mi się spotykać na tekstylnej plaży panów spacerujących z klejnotami na wierzchu, czy tez panie deptające sobie po biuście.
I to jest ok?

fkk napisał(a):Z bydłem na szczęście było tak, że już więcej tam nie wracało, ale i tak niesmak po nich pozostał (wraz z butelkami wody Żywiec i puszkami piwa).

Parafrazując znane powiedzenie - klient z fiutem na wierzchu jest mniej awanturujący się, tak?

Generalnie cechą charakterystyczną bydła (jak Ty to nazywasz) nie są majtki na doopie.
Zgodzę się, że buractwo na plażach jest wszechobecne, ale jest ono tak samo powszechne u jednych jak i drugich.
To kwestia wychowania i kultury, a nie faktu posiadania garderoby.

ps.
Nie łażę na plaże FKK, ale w zamian oczekuję, że Wy nie będziecie mi "błyszczeć" koło dzieci na plaży tekstylnej.
Ale koniec....bo nie o tym ten wątek.
ps.II
I niekoniecznie musisz obrażać ludzi, tak na marginesie.

Nie rozbieram się nigdy na plaży tekstylnej. Skoro udało mi się znaleźć piękną plażę, na której panują takie a nie inne zasady, to dostosowałam się do nich. Jedną z zasad plaż FKK jest szanowanie prywatności i nie robienie tam zdjęć. Na Twoich fotografiach wyraźnie widać plażowiczów. Gdybym była w Chorwacji nieco później, to prawdopodobnie zobaczyłabym się na tym forum, stąd moja złość i rozgoryczenie. Z przyjemnością czytałam Twoją opowieść dopóki nie doszłam do odcinku o plaży Nugal.

No sorry ale na moich zdjeciach, tak jak pisalam, nie widac wprost zadnej golizny i golych bananow.
A z Twojej poprzedniej wypowiedzi jasno wynikalo ze nie masz zalu o zdjecia tylko o to, ze tekstylni nie rozbieraja sie na plazy nudystow i o to ze tam smieca i zachowuja sie jak bydlo. Przytaczasz jakas sytuacje z kosmosu i obwiniasz mnie i moich towarzyszy o to, co nie mialo miejsca.
I nie uwazam, ze koniecznie na plazy Nugal musze sie dostosywac do warunkow i rozbierac. Dlaczego tekstylni mieliby miec zakaz lezenia na tej plazy i dostep do niej skoro jest okrzyknieta jedna z najladniejszych plaz Makarskiej Riviery? To troche niesprawiedliwe, ze akurat ta plaza jest fkk.
Niniejszym postem koncze moja dyskusje z Toba.

fkk - Rozgoryczenie można okazać w bardziej kulturalny sposób... Twoje wypowiedzi świadczą o Twoim wychowaniu. Jak można tak obrażać drugiego człowieka?! I to dorosła osoba (jak mniemam, chociaż zaczynam mieć wątpliwości)...!
Swoje zdanie wypowiedzieć możesz, bo masz takie prawo, ale trochę KULTURY !!! To nie jest takie trudne wbrew pozorom... Nawet jeśli jesteś nie wiadomo jak wściekła.

agata26061 napisał(a):A z Twojej poprzedniej wypowiedzi jasno wynikalo ze nie masz zalu o zdjecia tylko o to, ze tekstylni nie rozbieraja sie na plazy nudystow i o to ze tam smieca i zachowuja sie jak bydlo.

Największy żal mam o zdjęcia, bo to nie fair. Jeśli już nie mogłaś powstrzymać się przed upublicznieniem fotografii samej plaży, to mogłabyś zmniejszyć chociaż rozmiar zdjęcia, żeby nie dało się go powiększyć. Do Chorwacji jeździ wielu Polaków i niejeden przełamuje się właśnie na plaży Nugal do opalania się bez stroju. Niechcący możesz narobić komuś dużych nieprzyjemności!
Co do bydła, to byłam tam w innym terminie i opisuję sytuacje, których sama byłam niestety świadkiem.

agata26061 napisał(a):

Magdalena S. napisał(a):Jak to nikt nie czyta?
Chwilę mnie nie było i właśnie nadrobiłam zaległości

Cieszę się i zapraszam na kontynuację

ODCINEK 16 - 4.09.2014 - NUGAL C.D.

Tak jak już pisałam, pora się zbierac. Podczas powrotu miałam więcej czasu na fotografowanie, więc kilka zdjęc wrzucę.

Oto plaża Nugal w całej swojej krasie:

Witam.

Też uważam,że to trochę obciach nie tyle robienie,co umieszczanie
Takich zdjęć na portalach
Zawsze przecież istnieje możliwość,że na takiej fotce może się załapać"gratis" w postaci czyjejś żony/córki/ matki,albo co gorsza babci

pees:
osobiście wolę takie(ale może jestem dziwny jakiś )

Jesli Was bardzo raza te foty, to ok, ja je moge usunac, bo moim celem nie bylo robienie na zlosc innym, tylko pokazanie jak wyglada plaza nugal i zachecenia do odwiedzenia jej, nawet tekstylnych.
Uwazam ze te foty nie obrazaja nikogo, bo owszem jakis kontur sylwetki ludzkiej na niej widac, ale bez przesady, obnazonych czlonkow i biustow na tych fotach nie ma. Nawet twarzy nie widac bo sa na tyle niewyrazne, a co dopiero innych czesci ciala.
Fkk widzisz, Ciebie tak bardzo poruszyly jakies tam foty, na ktorych Ciebie nie ma. A mnie poruszylo to, ze bezpodstawnie nazwalas mnie banda bydla i nabluzgalas na mnie w sposob naprawde pokazujacy brak szacunku do innej osoby. Wydaje mi sie, ze chyba Twoje zachowanie w tym momencie znacznie bardziej moze siac rozgoryczenie u odbiorcy niz moje foty, na ktorych zaledwie widac jakies kontury ciala bez wyraznych czesci intymnych.
Dobra opisujesz sytuacje, ktora widzialas, co nie znaczy ze jesli ja jestem "tekstylna" i w wiekszej liczbie znajomych, to od razu musze zachowywac sie jak banda bydla.

Ot to takie moje rozgoryczenie

No cóż ....... też jestem zdegustowany tym zdjęciami na forum.Super że świetnie się bawiliście ale wrzutka to już nie fair w stosunku do tych ludzi którzy są na zdjęciach.

pozdrawiam....

Weźcie się opanujcie... nie widać na tych zdjęciach kompletnie nic, ani golizny ani twarzy. Poza tym większość osób ma na sobie gatki a jedna kobitka nawet sukienkę. Nie widzę w tych zdjęciach niczego zdrożnego.
Plaże fkk są samozwańcze i nie uważam aby tekstylni mieli tam zakaz wstępu w gatkach, chyba że są to plaże przynależne do kempingu fkk.
Mnóstwo golasów można spotkać na plażach tzw. tekstylnych i co mam zamykać wtedy oczy?

Hej Agatko
piękna ta plaża Nugal... Bajecznie położona.
Ze swojej strony muszę jednak odnotować Jelsę, którą uwielbiamy - szkoda, że mieliście tak mało czasu, by nacieszyć się jej urokami oraz hotel Jadran. W zeszłym roku mieliśmy odwiedzić Kupari, z wymarłymi hotelami oraz właśnie Jadran w Tučepi, ale tak zasiedzieliśmy się na Korčuli, że nic z tego nie wyszło Teraz troszkę żałujemy, bo obawiamy się, że zanim tam zawitamy, ziemia trafi w ręce inwestorów i z planów powłóczenia się po tym tajemniczym, acz dość przygnębiającym miejscu zostaną nici...

P.S. Pytałaś o pewną serpentynkę - czy ktoś jechał - otóż ja w tym roku będę

Pozdrawiam Cię serdecznie

Martyna

gusia-s napisał(a):Weźcie się opanujcie... nie widać na tych zdjęciach kompletnie nic, ani golizny ani twarzy. Poza tym większość osób ma na sobie gatki a jedna kobitka nawet sukienkę. Nie widzę w tych zdjęciach niczego zdrożnego.

Też tak myślę, że na moich zdjęciach nie widac nic, co mogłoby siac zgorszenie. No ale widocznie niektórzy lubią się czepiac szczegółów. Zdjęc jeszcze nie usunęłam, bo ostatnio korzystam na telefonie z internetu, więc ciężko to tam trochę zrobic. Jak będę miec czas, to myślę że to zrobię, bo skoro niektórych to drażni... A moim celem nie było pokazanie golizny, tylko piękna okolicy.

minimartini napisał(a):Ze swojej strony muszę jednak odnotować Jelsę, którą uwielbiamy - szkoda, że mieliście tak mało czasu, by nacieszyć się jej urokami

Też tego żałujemy, że tego czasu było tak mało. Z pewnością to nadrobimy w przyszłości i w końcu uda mi się zobaczyc coś więcej na Hvarze oprócz Jelsy

minimartini napisał(a):oraz hotel Jadran.

Ja uwielbiam oglądac różnego rodzaju ruiny i właśnie dlatego punktem obowiązkowym dla mnie był hotel Jadran Z pewnością jeszcze zdążycie go zobaczyc

minimartini napisał(a):P.S. Pytałaś o pewną serpentynkę - czy ktoś jechał - otóż ja w tym roku będę

Szczęściara My niestety w tym roku Chorwacji w ogóle nie zobaczymy, ale w przyszłym roku myślę, że się uda
Również pozdrawiam serdecznie

Agata daj spokój, to Twoja relacja i pokazujesz w niej co chcesz. Zdjęcia nie zdradzają niczyjej tożsamości, nie są obsceniczne i nie ma w niczego czego ktos mógłby się wstydzić.

gusia-s napisał(a):Agata daj spokój, to Twoja relacja i pokazujesz w niej co chcesz. Zdjęcia nie zdradzają niczyjej tożsamości, nie są obsceniczne i nie ma w niczego czego ktos mógłby się wstydzić.

W sumie masz rację Nie będę ich usuwać. No chyba, że administratorzy forum tego zażądają, to proszę ich o informację w tej sprawie, wtedy zdjęcia zostaną usunięte