Słowacja na światłach cały rok

napisał(a) **Leszek Skupin** » 14.02.2007 13:12

rich72 napisał(a):wtedy wyprzedzam prawym pasem (migając światłami żeby było w temacie )

I pakujesz się w nieoświetlonego (żeby było w temacie) rowerzystę :twisted:

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 14.02.2007 13:34

Odpowiedż Plumki to jest to. Jesteśmy tacy a nie inni i już, nie ma argumentów, nie ma badań, nie ma...my wiemy swoje.
Nigdy nie pobiłem rekordu prędkości w drode np. do Cro, prędkości jakie osiągam to ok 100/120 km/h, na autostradzie, wiadomo, trochę szybciej.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 14.02.2007 14:09

Cżęść ludzi wychodzi z założenia, że przepisy sa po to aby je łamać.
Tylko zgodnie z zasadą KALEGO - jak łamie te przepisy, to dobrze bo on się z nimi nie zgadza
ale jak inny łamie przepisy to źle (bo przepisy są po to aby je przestrzegali inni a nie KALI)

napisał(a) **Leszek Skupin** » 14.02.2007 14:14

Akurat przepis dotyczący jazdy na światłach ciężko jest złamać, przejeżdżając niepostrzeżenie koło patrolu policyjnego, żeby nie zostać ukaranym, więc ten akurat bedę przestrzegał :oczko_usmiech:

napisał(a) **Plumek** » 14.02.2007 14:15

Mariusz_M napisał(a):[
Ewentualnie mógłbym się zgodzić, aby w KD było zalecana jazda na światłach, ale bez karania za to mandatami.

Zalecana jest szczególna ostrożność. Wystarczy, żeby zostać ofiarą pirata drogowego.

napisał(a) **Plumek** » 14.02.2007 14:16

Mariusz_M napisał(a):Ewentualnie mógłbym się zgodzić, aby w KD było zalecana jazda na światłach, ale bez karania za to mandatami.

Zalecana jest szczególna ostrożność. Wystarczy, żeby zostać ofiarą pirata drogowego.

napisał(a) **Plumek** » 14.02.2007 14:19

rich72 napisał(a):wtedy wyprzedzam prawym pasem (migając światłami żeby było w temacie )

A potem kończę w rowie z prawej strony drogi, albo na dupie jadącego wolniej tymże pasem.

Może ktoś ma powód, że jedzie lewym pasem - choć wolniej niż TY, nie znaczy, że nie ma prawa - może wyprzedza - tylko ma mniejsze przyspieszenie? Albo może ten prawy pas to same koleiny? I jeszcze mokro jest?

Jak kto jedzie, bo się wlecze, a prawy pas jest pusty, to też mrugam, żeby się usunął

napisał(a) **Bocian** » 14.02.2007 14:51

Jeśli jedzie się lewym pasem wolniej lub z prędkością równą tej ze znaku to można załapać mandat. Chyba , że sygnalizuję się zamiar skrętu w lewo.

napisał(a) **platon** » 14.02.2007 15:13

rich72 napisał(a):wtedy wyprzedzam prawym pasem (migając światłami żeby było w temacie )

a jak i na trzeciego

i klaksonik

jedną ręką światełka drugą klaksonik,żona pomaga trzymać kierownicę

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 14.02.2007 16:16

Żeby być za światłami podam przykład z ostatnich dni gdy było deszczowo, i ponuro: godz.16.50 (więc już prawie zmrok) i co widze , jedzie PAN w BMW bez światełek więc mu mrugnąłem światłami żeby włączył i co zobaczyłem ,paluszek :evil:

,więc jak by nie było NAKAZU jazdy na światłach w okresie zimowym niektórzy jeździli by cały dzień bez świateł,bo oni przecież widzą,nawet przy zerowej widoczności(śnieg,deszcz).Amen

napisał(a) **rich72** » 14.02.2007 16:21

platon napisał(a):
rich72 napisał(a):wtedy wyprzedzam prawym pasem (migając światłami żeby było w temacie )

a jak i na trzeciego i klaksonik jedną ręką światełka drugą klaksonik,żona pomaga trzymać kierownicę

Andrzejku a gdzie tam - żona trzyma mi komóreczkę przy uchu a w drugiej ma moje piwko żebym mógł skutecznie mrugać i trąbić :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 14.02.2007 16:27

Miałem kiedyś znajomego, który lubił "sporty ekstremalne". Pamiętam taką historię. Jedziemy w nocy już, las, prosta droga, a ten nagle światła bach i zgaśnięte

było tylko widać jak niebo odcina się od ścian lasu po dwóch stronach drogi. Nagle z naprzeciwka widzimy światła. Zbliżają się, mówię mu żeby włączył światła ale mnie nie słucha

wreszcie włącza światła uffffff

nagle patrzę - ten z naprzeciwka zgasił swoje

Nosz kamikadze normalnie :evil:

OBAJ

Znajomy zobaczył go w ostatniej chwili :evil:

. Minęli się ledwo ledwo, a może takie wrażenie sprawiał brak świateł tamtego gościa

. Nic go to nie nauczyło, dalej tak jeździł. Teraz nie wiem co się z nim dzieje bo dawno nie miałem z nim kontaktu. Ale jeśli to czyta to niech się po głowie popuka.

napisał(a) **rich72** » 14.02.2007 16:46

nagle patrzę - ten z naprzeciwka zgasił swoje

Lechu a może Ty po prostu ze strachu oczy zamknąłeś :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 14.02.2007 16:48

rich72 napisał(a):
nagle patrzę - ten z naprzeciwka zgasił swoje
Lechu a może Ty po prostu ze strachu oczy zamknąłeś

Nie

napisał(a) **rich72** » 14.02.2007 16:53

Leszek Skupin napisał(a):
rich72 napisał(a):
nagle patrzę - ten z naprzeciwka zgasił swoje
Lechu a może Ty po prostu ze strachu oczy zamknąłeś

Nie

przyznaj się nikt się nie będzie śmiać :wink:

(

)