Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Slatine 2016 i mieszane odczucia

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016
Slatine 2016 i mieszane odczucia

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 05.09.2016 17:16

Witam Wszystkich

Chciałbym w skrócie opisać nasz tegoroczny wyjazd do Slatine na wyspie Ciovo. Jechaliśmy w 14 osób czterema samochodami. Dwa auta przez Węgry z Gorlic i dwa auta przez Austrię w tamtą stronę. Trasa przez Austrię i Słowenie z omijaniem autostrady i dużymi utrudnieniami związanymi z jakimś huraganowym wiatrem w okolicach tunelu Sveti Rok zajęła nam 16 godzin. W Slatine wynajęliśmy bardzo fajną kwaterę (3,5 apartamentu) za 1500 euro 10 noclegów dosłownie 7 metrów od plaży. Był to nasz pierwszy wyjazd na Chorwację. Najczęściej jeździliśmy wcześniej do Grecji i z Grecją porównywaliśmy. Na pewno bardzo bardzo nam się podobało morze. Krystalicznie czysta woda , żwirek który dzieciakom się bardzo podobał i śliczne kameralne plażyczki jak się wyjechało kawałek za Slatine. Niestety mimo że pogoda była piękna to woda była zimna. Nie był to Bałtyk co prawda, ale takie 22-23 stopnie myślę że maksymalnie choć termometru nie mieliśmy. Dzieciaki po 10-15 minutach już miały sine wargi i trzeba było je z wody wyciągać a i ja wchodząc do wody długo się zastanawiałem czy na pewno chcę. Zrobiliśmy sobie pieszą wycieczkę na londowisko helikopterów nad Slatine z którego jest piękny widok w stronę Splitu i Trogiru. Zwiedziliśmy przepiękny Trogir i Split. Każdemu kto nie był polecam , naprawdę bardzo ładne klimatyczne miasta. Zrobiliśmy sobie także wycieczkę do robiącego duże wrażenie, pięknego parku Krka z którego jednak szybko uciekaliśmy bo tłok był straszny. Jeżdżąc do tej pory tak kombinowaliśmy aby , nie wieźć ze sobą jedzenia ,ograniczyć do minimum gotowanie samemu a jednocześnie nie zrujnować się finansowo przez jedzenie w restauracjach i tawernach kosztując miejscowe specjały. Niestety w Chorwacji okazało się to nie możliwe. Pojechaliśmy do Okrugu Górnego do Bistro u Renaty bo żona wyczytała że bardzo fajna knajpa i rzeczywiście fajna i jedzenie smaczne , ale ceny ? Jakiś koszmar - danie obiadowe to minimum 80 kun a coś ciekawszego to już 110 - po prostu dramat. Za obiad dla rodziny 2+2 gdzie moje córki nie wiele jedzą zapłaciliśmy w przeliczeniu 270zł gdzie w Grecji za większą "wyżerkę" z deserami , kalmarami i piwkiem płaciliśmy 25-35 euro. Więc na dwóch wypadach do restauracji i jednym wypadzie na pizze się skończyło i musieliśmy szukać Lidla :) Podobno takie ceny pojawiły się w tym roku bo miejscowi nastawili się na większy ruch bo ludzie nie jadą już do Turcji czy innych Egiptów. Nie wiem jak na tym wyszli bo w knajpach było raczej pustawo a jak ktoś siedział to pił kawę lub jadł frytki z ketchupem. Kolejną sprawą która nas w Chorwacji rozczarowała to sami Chorwaci. Nasz gospodarz był bardzo w porządku , miły otwarty człowiek , ale poza nim bardzo często odnosiliśmy wrażenie że Chorwaci są jednak bardzo nieszczęśliwi z tego powodu że mają u siebie tylu turystów. Pod koniec pobytu stwierdziliśmy z żoną że prędko w Chorwacji się nie pojawimy a szkoda bo kraj przepiękny i dojazd dobry. Doszliśmy do wspólnego wniosku ze wolimy jednak 3-4 godziny dłużej jechać na riwierę olimpijską lub gdzieś w piękny zakątek Italii. Ogólnie z wakacji jesteśmy zadowoleni , ale pewien niesmak pozostał...

Pozdrowienia dla wszystkich.
dr.kokos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 639
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dr.kokos » 05.09.2016 18:15

8O hmmm, nie wiem co napisać... nic nie napiszę :?
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 05.09.2016 19:09

Londowisko i ketchup na Chorwacji i wszystko jasne....
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 05.09.2016 21:24

Wystarczyło przed wyjazdem poczytać kilka wątków o cenach to bez wyjeżdżania i sprawdzania na własnej skórze byście wiedzieli że nie da się, jeśli się nie wie gdzie, stołować w konobach za taniochę.
Wówczas pewnie niesmaku byłoby mniej.

PS. Coś mało fotek w tej relacji ;)
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 05.09.2016 21:41

Gracko napisał(a):.....

Jakim samochodem jechałeś?
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 05.09.2016 21:56

"Po drodze prawie godzina na obiedzie na Węgrzech, zakupy spozywki w Auchan w Miszkolc i parę drobnych postojów na siku i rozpostowanie kości."
Widzisz valdemar i nie bylismy na Węgrzech na obiedzie nie kupowalismy spozywki w Miszkolc i nie rozpostowywaliśmy kości a Auchany i Kauflandy omijaliśmy szerokim łukiem. Wyobraź sobie że nie kupowaliśmy e-winietek sącząc browara tylko zrobilsmy to bez kolejki u miłej pani na stacji benzynowej. Tak wiec zdecydowanie wszystko jasne miszczu ortografii.

Sdolas pewnie masz racje.
Megan 1.6 Pb
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 05.09.2016 22:00

Fotki jakies wrzucę ale chwilowo nie mam dostepu do kompa a na telefonie moge tego nie ogarnąć nerwowo :)
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 05.09.2016 22:05

Wiesz Gracko ja jak w tym roku zobaczyłem nad morzem ceny to mnie też troszkę zaskoczyły (mimo, że czytam forum) , ale też dość szybko się do nich przyzwyczaiłem bo zawsze jestem przygotowany na większe, niespodziewane wydatki.
Sądzę, że w tym roku wczasowicze nad naszym morzem też podobnie byli zaskoczeni.
Z drugiej strony to się miejscowym nie dziwię , w tym roku mają rekordy turystów więc każdy chce jak najwięcej zarobić.

http://www.interia.tv/wideo-polacy-wsro ... Id,2139305
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2975
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 05.09.2016 22:05

Nie byłem w Grecji więc nie wiem ale ostatnio już któryś tu raz na forum widzę zachwyty nad tamtejszymi cenami w knajpach... 22-23 stopnie to zimna woda? to ile ta w Grecji ma, 30 stopni ?:), mi taka woda odpowiada bo doskonale chłodzi a moje dzieciaki siedząc godzinę nie są sine :). Niestety trochę boli stołowanie się w konobach i tutaj się zgodzę bo codziennie niestety schodziło około 300 kun za obiado-kolację co przy 14 dniach dało ładną sumkę :/, a gdzie inne przekąski... browar wino ?. Jednak za cholere nie wierze że do Grecji jedziesz 3-4 godziny dłużej... bo co z korkami na granicach w Serbii ?, co z dodatkowymi dniami na nocleg tranzytowy ?, dla mnie to męczarnia taka jazda więc wolę zimną wodę i troszkę dopłacić do żarcia.... :).
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 05.09.2016 22:50

Siedem razy jechalem do Grecji roznymi srodkami lokomocji z motocyklem włącznie. Jak pojedziesz przez Backi Vinograd nie stoisz w żadnej kolejce do granicy Serbskiej. Jadąc na raz zmieniajac sie z żoną do Paralii jechalismy 18 godzin z Gorlic (1440km). Wracalismy 19 godzin. Do Slatine jechalismy 16 godzin bez pośpiechu z Krakowa okolo 1200km wiec roznica nie taka duża. Riwiera Olimpijska o wiele mniej ciekawa niż ta część wybrzeża Chorwacji które widzielismy w tym roku. Woda naprawdę dużo cieplejsza bo mierzone przy brzegu 28-29 stopni. Wydaje mi si3 że różnica w temperaturze wody bierze się z tego że na Ciovo szybko robiło się głęboko a w Paralii 50m od brzegu woda jest po pępek. Jeśli chodzi o ceny to największa różnica jaką zauważyłem była na kalmarach. Dwa lata temu w Grecji płaciłem 6-7euro a w Slatine , Okrugu czy Skradine cena to 110 kun. Jak ktos lubi małe klimatyczne miejscowości Chorwackie to Paralii nie polecam bo to turystyczny kołchoz. My mamy tam znajome małżeństwo polskojęzycznych Greków. Prowadza mały hotel na uboczu i tworzą bardzo sympatyczna atmosferę. Generalnie Grecy wydają mi się bardziej otwarci mili i zadowoleni z życia. Oczywiście nie wszyscy. Może i w Grecji wszystko zdrożało bo nie byliśmy tam od 2014r. Chorwackie ceny nas jednak zabiły. Zawsze planujemy wydatki z górką na wakacjach ale tutaj górka była zdecydowanie zbyt mała. Jedzenia nie wozimy i tego nie zmienimy :) Nasi znajomi którzy z nami jeżdżą wożą praktycznie wszystko bo tak lubią. Pełne zrozumienie panuje grupie i nikt nikogo nie krytykuje choć podejście do stylu urlopowania mamy pod tym względem całkowicie inne.
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 06.09.2016 10:10

Gracko napisał(a):"Po drodze prawie godzina na obiedzie na Węgrzech, zakupy spozywki w Auchan w Miszkolc i parę drobnych postojów na siku i rozpostowanie kości."
Widzisz valdemar i nie bylismy na Węgrzech na obiedzie nie kupowalismy spozywki w Miszkolc i nie rozpostowywaliśmy kości a Auchany i Kauflandy omijaliśmy szerokim łukiem. Wyobraź sobie że nie kupowaliśmy e-winietek sącząc browara tylko zrobilsmy to bez kolejki u miłej pani na stacji benzynowej. Tak wiec zdecydowanie wszystko jasne miszczu ortografii.

Sdolas pewnie masz racje.
Megan 1.6 Pb


Było brać metr ziemniaków i zgrzewkę piwa z Biedry, ominęły by cię traumy wakacyjne, szerloku:D
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 06.09.2016 10:11

yzedef napisał(a):Nie byłem w Grecji więc nie wiem ale ostatnio już któryś tu raz na forum widzę zachwyty nad tamtejszymi cenami w knajpach... 22-23 stopnie to zimna woda? to ile ta w Grecji ma, 30 stopni ?:), mi taka woda odpowiada bo doskonale chłodzi a moje dzieciaki siedząc godzinę nie są sine :). Niestety trochę boli stołowanie się w konobach i tutaj się zgodzę bo codziennie niestety schodziło około 300 kun za obiado-kolację co przy 14 dniach dało ładną sumkę :/, a gdzie inne przekąski... browar wino ?. Jednak za cholere nie wierze że do Grecji jedziesz 3-4 godziny dłużej... bo co z korkami na granicach w Serbii ?, co z dodatkowymi dniami na nocleg tranzytowy ?, dla mnie to męczarnia taka jazda więc wolę zimną wodę i troszkę dopłacić do żarcia.... :).


W Grecji jaki taki obiad w tawernie za 2+2 to 50+ euro.

Może żywił się gyrosami w bułce?
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 06.09.2016 11:29

Sałatka Grecka 6 euro
Danie główne 8-12 euro
Kalmary lub rybki Gawros (tak to się mniej więcej wymawia) - 6-8 euro
Amstel 2-3 euro
Deser - przeważnie owoce w cenie obiadu.

Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. Masz rację wolę gyrosa przy plaży niż mielonego z kapustą przywiezionego z domu.
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 06.09.2016 11:37

Gracko napisał(a):Sałatka Grecka 6 euro
Danie główne 8-12 euro
Kalmary lub rybki Gawros (tak to się mniej więcej wymawia) - 6-8 euro
Amstel 2-3 euro
Deser - przeważnie owoce w cenie obiadu.

Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. Masz rację wolę gyrosa przy plaży niż mielonego z kapustą przywiezionego z domu.



Dziękuję na informację na temat twojego domowego jadłospisu. Bardzo polski. Może czas przejść na coś lżejszego i urozmaicić menu?
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 06.09.2016 11:47

Już pisałem nie raz , że Chorwatom się w dupach poprzewracało i tyle w temacie! :evil:

...ale i co z tego i tak jadę tam znów za 3 dni , :oczko_usmiech: Cro to nie tylko konoby.
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Slatine 2016 i mieszane odczucia
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone