..:: SKARBONKA na 5,- zł ::..

zmrol napisał(a):Po przeczytaniu relacji Janusza też dołączyłam do grona zbieraczy pięciozłotówek. W sklepie "Wsztstko po ..." zakupiłam puszkę z wizerunkiem 500euro mam nadzieję że tyle uzbieram na wakacje. Mamy rytuał wieczorny z mężem opróżniamy portfele z piątek a córka wrzuca, radość córki bezcenna.

hihihi mam taką samą puszkę życzę Tobie i sobie powodzenia:)

U nas nowa skarbona już zamówiona (tym razem też pucha), ale jeszcze nie dotarła..a piątki zbierane z przyzwyczajenia w portfelu wylądowały tymczasowo w drewnianej szkatułce

Ja tez zapisuję się do grona 5-złotówkowych naCROzbieraczy

U nas już też funkcjonuje Julka ma radochę wrzucając pieniążki i z racji tego oprócz 5 lądują tam też 2 i 1

Ja również zakupiłam puszkę,

kurcze ,ale super przeczytać,że nie tylko ja należę do grona zbieraczy na wakacje
My z córką umówiłyśmy się ,że
- po pierwsze ja tam wrzucam większą kwote (zależnie od koniecznych wydatków) co miesiąc po wypłacie,
-po drugie zobowiazłyśmy się ,że wszelkie "nadstany" typu jakaś kaska na imieniny,urodziny wpadają do skarbonki...
-po trzecie pieniażki za odmówienie sobie jakiś bajerów typu pizza(kożystne dla figury),kino(zaczęłyśmy jeździć do lasu z psem )basen(wanna też dobra jak się zamknie oczy)....pieniadze,które mialyby być na to wydane -hop do skarbony
-no i oprócz tego to mnie i ją tak wciagnęło,że każda reszta...drobne w porfelu,,,też laduja w skarbonce
będzie dobrze


acha...a zaczęło sie od tego ,że córcia mając juz większość "bezwzględnie niezbędnych" do zycia przedmiotów typu laptop,mp4,mp3,gameboy itd....itp....zaczeła się zastanawiać na co wydać zaoszczędzone pieniążki(,a uzbierało jej sie parę stówek)....pomysły były różne głównie z programów typu "Gadżet-tvn turbo"...zig-zap tytułu programu nie pamiętam......czyli wg .mojej córci"zajefajne" a wg.mnie oczywiście kolejne łapacze kurzu
no i w pewnym momencie olśnienie ....Chorwacja....moje marzenie z dzieciństwa (i nie tylko )szybka wrzuta na google grafika "chorwacja"......Marcie (córcia) laptop ze zdjęciami przed nos......pytanie "a może na to będziemy zbierać?".......NO I ZBIERAMY

Cóż, nigdy nie oszczędzałam w ten sposób, na pewno dlatego, że relację Janusza B kiedyś i gdzieś przeoczyłam. Jednak sam pomysł jest świetny.
Tylko niestety do zrealizowania potrzebna będzie nie mała świnka, ale...
Spróbuję jednak jutro się rozejrzeć za zakupem...

Żona rozgląda się nerwowo za puszką,
widzę , że trzyma w ręku dwie piątki
Od czegoś trzeba zacząć

W tym roku plany były piękne , ale . . . . nic to .
Puszka - skarbonka będzie naszym sponsorem w 2010 roku

majeczka napisał(a):Cóż, nigdy nie oszczędzałam w ten sposób, na pewno dlatego, że relację Janusza B kiedyś i gdzieś przeoczyłam.

Dla przypomnienia: forum/viewtopic.php?t=24608

Janusz Bajcer napisał(a):

majeczka napisał(a):Cóż, nigdy nie oszczędzałam w ten sposób, na pewno dlatego, że relację Janusza B kiedyś i gdzieś przeoczyłam.

Dla przypomnienia: forum/viewtopic.php?t=24608

również się zapoznałam

oraz dla zainteresowanych ...potwierdzam ,że również widziałam takowe skarboneczki jak na zdjęciach pana Janusza ,w sklepach "Wszystko po.....",ceny dokładnie nie pamiętam jakieś 5-8 zł-,ale widzałam trzy wielkości puszek

hajduczek napisał(a):jakieś 5-8 zł-,ale widzałam trzy wielkości puszek

Ale jak kupisz puszkę to stracisz piątkę - zastanów się mocno

Zawsze można do skarpety

JacYamaha napisał(a):

hajduczek napisał(a):jakieś 5-8 zł-,ale widzałam trzy wielkości puszek

Ale jak kupisz puszkę to stracisz piątkę - zastanów się mocno

racja ale to się nazywa dobra inwestycja

a potem puszka do puszki i do skupu złomu

JacYamaha napisał(a):

hajduczek napisał(a):jakieś 5-8 zł-,ale widziałam trzy wielkości puszek

Ale jak kupisz puszkę to stracisz piątkę - zastanów się mocno

przechodziłam dziś koło tego sklepu i weszłam sprawdzic cenę kosztuja 3 zł i 4 zł......czyli piątka teoretycznie uratowana