Przestroga

napisał(a) **TomcioPaluch** » 29.08.2008 11:18

Tankowałem paliwo na stacji PETROL koło Metro przed Zadarem. Katastrofa - takiego badziewia mój samochód nie żłopał nigdy. Niestety nalałem pod korek i musiałem to wyjeździć. Nie polecam tej stacji jeśli chodzi o Eurosuper 95. Na innych stacjach było OK.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 01.09.2008 08:48

Dołączę się do przestróg. Raz zatankowałem między Pakostane a Sibenikiem na stacji PI-NA jakże podobna nazwa do INA. Z obliczeń wyszło mi, że dystrybutory doliczają na ok 50 l ze trzy cztery litry, bo rezerwę mam ok 7 l a zbiornik 55 l czyli jak mi się dopiero zapaliła rezerwa powinienem zatankować ok 48 l, a dystrybutor pokazał mi, że zatankowałem 52

Jest to niemożliwe :!:

tak wynika z moich doświadczeń :!:

z moim samochodem, którym jeżdżę już 8 lat i trochę go poznałem

, ale cały ten drobny incydent nie popsuł mi wakacji. Jednakże tej stacji nie polecam.

Jeszcze dodam, że jadąc od Pakostane do Sibenika jest ona po prawej stronie.

Pozdrav :papa:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 01.09.2008 09:28

Jakoś omijałem te stacje....tankowałem jak dotąd tylko na INA i OMV i nic negatywnego nie przytrafiło mi się...ale widać wałki z paliwem to wszędzie są

napisał(a) **janniko** » 01.09.2008 10:14

Po naczytanie się o horrorach jakie spotkały kolegów forumowiczów, tankujemy tylko na OMV, Lukoil w Serbii (czasem trzeba wesprzeć mafię :lol:

), w Montenegro Eko (benzynka dobra, ale obsługa lubi oszukiwać na kasie.. a fe!), a w Bośni trochę ryzykowaliśmy, bo nie mogliśmy znaleźć OMV .. ale chyba wybraliśmy jakąś taką, co się często powtarzała (w całej Bośni) i wyglądała na w miarę pewną...

napisał(a) **j_w** » 02.09.2008 13:18

Leszku byłeś na campie w Orasać po 23 sierpnia. Miałem nadzieje spotkac cię w realu...ale żoncia jak zobaczyłą camp (pył i przepełnienie oraz długa droga do morza) to zaraz jechaliśmy dalej...dojechaliśmi do Molomut.

mniamniuśne miejsce polecam camp Adriatic I i II(część należaca do Piero)
sry za OT :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 02.09.2008 13:37

Nie dane nam było dojechać aż tam

w swojej relacji jestem już na ostatnim campingu przed wyjazdem, poza tym 17 sierpnia byliśmy już w domu

Ekhm... półwysep, o którym piszesz, nazywa się chyba Molunat

, no chyba, że się mylę :roll:

Pozdrav

P.S. Będziemy na zlocie jak chcesz to tam możemy się poznać

napisał(a) **j_w** » 02.09.2008 20:53

Leszek Skupin napisał(a):Nie dane nam było dojechać aż tam w swojej relacji jestem już na ostatnim campingu przed wyjazdem, poza tym 17 sierpnia byliśmy już w domu

Ekhm... półwysep, o którym piszesz, nazywa się chyba Molunat , no chyba, że się mylę

Pozdrav

P.S. Będziemy na zlocie jak chcesz to tam możemy się poznać

oops... masz racje Molunat.
do zobaczenia na zlocie

napisał(a) **LRobert** » 05.09.2008 11:57

My w Grecji też mieliśmy dziwnie duże tankowania - dziwnie nam się w Grecji zbiornik rozciągnął albo może rura

. Sądzę, że Grecy kręcą na paliwie. Samochód znamy bo jeździmy codziennie i ma przejechane 70.000 a nie ma jeszcze 2 lat. Nie pozwoliliśmy jednak aby zepsuło nam to wakacje

napisał(a) **plavac** » 05.09.2008 23:03

Tak samo jest w Macedonii.
Ale kto nie kręci na paliwie . Mało to podobnych stacji w naszym kraju ?
A Shell w Mikulovie ?
Rację ma przedmówca - to nie może zepsuć wakacji !

napisał(a) **Blums** » 09.09.2008 07:50

Ja zatankowałem ON w Karlovacu na stacji Tiffon tak mała stacja - ale jednak sieciowa, ledwo jechało auto , takiego paliwa to jeszcze nie miałem, pod górki to jechał jak by była przyczepa zapięta. Natomiast na INA w Makarskiej tej mniejszej stacji od strony Tucepi rewelacyjnie mi autko smigało.

napisał(a) **Leon** » 09.09.2008 08:26

Dziekuje za cenne informacje....